Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Nasklaniki 112L  (Przeczytany 5228 razy)
pi3cho
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 84


« : Październik 01, 2010, 08:34:46 »

Witam
Jakie gatunki naskalnikow i w jakich ilościach mogę hodować w akwarium 112L oraz czy:
-naskalniki mają jakieś ciekawe zachowania
-potrzebuja przestrzeni do pływania czy może wciąż są ukryte pośród skał (innymi słowy czy hodowla samych naskalników nie sprawi, że akwarium będzie sprawiało wrażenie "pustego")?
Pozdrawiam
Zapisane
asagoth
Coldwater
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1273


Rock 'n' roll baby


WWW
« Odpowiedz #1 : Październik 01, 2010, 09:13:55 »

Możesz w nim hodować po parze każdego gatunku, zależy co rozumiesz przez ciekawe zachowania...
Płochliwość naskalników zależy od tego jak oświetlone jest akwarium, w jakim miejscu stoi lub jak jest udekorowane... choć i z tym nie ma reguły, generalnie skryte ryby... obejdą się bez miejsc do pływania...
Zapisane

pi3cho
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 84


« Odpowiedz #2 : Październik 01, 2010, 11:15:40 »

Czyli można rozumieć, że częściej ich nie będę widział niż odwrotnie. Nie wiem co jeszcze można wsadzić do 112L, gdyż w rachubę nie wchodzą muszlowce (nie podobaja mi sie muszle w akwarium:), a szczelinowce jak sama nazwa mówi pewnie też są poukrywane:/
Dzieki za odpowiedź
Zapisane
pietach
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 539


« Odpowiedz #3 : Październik 01, 2010, 12:18:55 »

Mozesz trzymac parkę księżniczek
Zapisane

Jak zmieścić 100 ryb w 1 litrze ?
Puszka szprotek i flaszka.
asagoth
Coldwater
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1273


Rock 'n' roll baby


WWW
« Odpowiedz #4 : Październik 01, 2010, 12:19:56 »

W 112 l ciężko jest połączyć dwa tanganickie gatunki, skoro nie chcesz muszlowców, to pozostaje ci oprócz naskalników kilka gatunków Neolamprologus
ale każdy z nich raczej zdominuje całe akwa... na początek rozejrzyj się za Julidochromis dickfeldi to dobry gatunek naskalnika dla początkujących... jest w miare spokojny i przy dobrym zaaranżowaniu akwarium jest możliwość połączenia tego gatunku z muszlowcem w 112l... ale zaznaczam że tylko niedużym muszlowcem. Obejrzyj zdjęcia Altolamprologus comprissiceps sp. Shell, to również muszlowiec, którego mógłbyś spróbować dołożyć do J. dickfeldi, dla jednej pary wystarczy jedna spora muszla którą mógłbyś skutecznie ukryć... w tanganice ciężko jest przewidzieć co będzie, trzeba obserwować i szybko reagować... czasem spokojna dobrana obsada zamienia się w istny meksyk kiedy jedna z par podchodzi do tarła, dlatego ja w 112l trzymałbym tylko jeden gatunek tanganicki
Zapisane

pi3cho
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 84


« Odpowiedz #5 : Październik 02, 2010, 21:36:41 »

Mam już puste akwarium+pokrywa wraz z szafką, grzałką, filtrem kanistrowym i korzeniem już od kwietnia :-\Zafascynowało mnie jednak akwarium roślinne z np. brzankami lub neonami ale cholernie drogie to jest.Potrzebuje jeszcze przecież osmozy (tak ze 170), CO2 (kolo 400 bez pH metru i komputera) dodatkowe oświetlenie, rośliny i pewnie jeszcze kilka innych "niezbędnych" rzeczy.Podsumowując wyszło mi, że muszę dołożyć jeszcze jakieś milion dolarów Cheesy aby wszystko ładnie chodziło=min 6 miesięcy puste akwarium.Jednak również od dawna podobały mi się ryby z Afryki jednak przy bliższym zainteresowaniu się sprawą widzę, że w 112 ciężko coś fajnego założyć.Te szczelinowce, muszlowce czy naskalniki to mi się pochowają i obawiam się, że akwarium nie będzie ciekawe.Nie wiem czy nie lepiej poczekać na roślinniaka i chyba zacznę odkładać po 150 tysięcy dolarów miesięcznie (przecież pracuję w firmie państwowej to mnie stać Grin), aby ziścić moje marzenie.
Ciężki orzech do zgryzienia
No nic, mam jeszcze czas na zastanowienie, tym bardziej, że wylatuję moim prywatnym samolotem na miesięczne wakacje na jedną z wysp południowego Pacyfiku, gdyż odłożyłem pieniążki w mojej poprzedniej pracy w Empiku ;)Pozdrawiam i dzieki za pomoc
Zapisane
asagoth
Coldwater
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1273


Rock 'n' roll baby


WWW
« Odpowiedz #6 : Październik 02, 2010, 22:35:54 »

Mam już puste akwarium+pokrywa wraz z szafką, grzałką, filtrem kanistrowym i korzeniem już od kwietnia :-\Zafascynowało mnie jednak akwarium roślinne z np. brzankami lub neonami ale cholernie drogie to jest.Potrzebuje jeszcze przecież osmozy (tak ze 170), CO2 (kolo 400 bez pH metru i komputera) dodatkowe oświetlenie, rośliny i pewnie jeszcze kilka innych "niezbędnych" rzeczy.Podsumowując wyszło mi, że muszę dołożyć jeszcze jakieś milion dolarów Cheesy aby wszystko ładnie chodziło=min 6 miesięcy puste akwarium.Jednak również od dawna podobały mi się ryby z Afryki jednak przy bliższym zainteresowaniu się sprawą widzę, że w 112 ciężko coś fajnego założyć.Te szczelinowce, muszlowce czy naskalniki to mi się pochowają i obawiam się, że akwarium nie będzie ciekawe.Nie wiem czy nie lepiej poczekać na roślinniaka i chyba zacznę odkładać po 150 tysięcy dolarów miesięcznie (przecież pracuję w firmie państwowej to mnie stać Grin), aby ziścić moje marzenie.
Ciężki orzech do zgryzienia
No nic, mam jeszcze czas na zastanowienie, tym bardziej, że wylatuję moim prywatnym samolotem na miesięczne wakacje na jedną z wysp południowego Pacyfiku, gdyż odłożyłem pieniążki w mojej poprzedniej pracy w Empiku ;)Pozdrawiam i dzieki za pomoc

Widzisz bo akwarium tanganickie to nie piękne kolorowe rybki czy ogródek w szkle tylko przede wszystkim zachowania związane z charakterem i sposobem rozmnażania ryb pielęgnicowatych, masz tu pełną paletę zachowań które natura wykształciła w tym endemicznym środowisku, które np. taki zapalony "ichtiolog" pasjonat amator jak ja może podziwiać nawet jeśli ryba ma 3 cm jest szara i kosztowała mnie 200zł, jeśli myślisz nad ozdobą domu cieszącą oko, to raczej Tanganike w 112l należy omijać z daleka...

Nie rozumiem tylko tej ironii dotyczącej pieniędzy? a może to nie ironia, tylko ja to źle odczytuję
Tak czy siak odradzam tanganike "ozdobną" w 112 l
Pozdrawiam
Zapisane

pi3cho
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 84


« Odpowiedz #7 : Październik 03, 2010, 08:14:50 »

Rozumiem urok związany z obserwacją zachowań ryb w endemicznym środowisku dlatego też pytałem w pierwszym poście czy naskalniki cech*ą się ciekawym zachowaniem i zgadzam się, że jest to bardzo interesujące.Jednak roślinne zbiorniki urzekły mnie jako pierwsze ale założenie takiego akwarium to bardzo duże koszty i z tym związana jest ironia dotycząca pieniędzy.Wciąż jestem w kropce.Pozdrawiam i dzięki za dyskusję Afro
Zapisane
pi3cho
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 84


« Odpowiedz #8 : Październik 03, 2010, 19:19:48 »

Gdybym jednak zdecydował się na te dwa gatunki Julidochromis dickfeldi (para)  oraz Altolamprologus comprissiceps sp. Shell (harem lub 2 pary) to czy filtr mini kani aquael 120 poradziłby sobie z filtracją??
Zapisane
grodek78
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 277



« Odpowiedz #9 : Październik 04, 2010, 09:53:15 »

Mam już puste akwarium+pokrywa wraz z szafką, grzałką, filtrem kanistrowym i korzeniem już od kwietnia :-\Zafascynowało mnie jednak akwarium roślinne z np. brzankami lub neonami ale cholernie drogie to jest.Potrzebuje jeszcze przecież osmozy (tak ze 170), CO2 (kolo 400 bez pH metru i komputera) dodatkowe oświetlenie, rośliny i pewnie jeszcze kilka innych "niezbędnych" rzeczy.Podsumowując wyszło mi, że muszę dołożyć jeszcze jakieś milion dolarów Cheesy aby wszystko ładnie chodziło=min 6 miesięcy puste akwarium.Jednak również od dawna podobały mi się ryby z Afryki jednak przy bliższym zainteresowaniu się sprawą widzę, że w 112 ciężko coś fajnego założyć.Te szczelinowce, muszlowce czy naskalniki to mi się pochowają i obawiam się, że akwarium nie będzie ciekawe.Nie wiem czy nie lepiej poczekać na roślinniaka i chyba zacznę odkładać po 150 tysięcy dolarów miesięcznie (przecież pracuję w firmie państwowej to mnie stać Grin), aby ziścić moje marzenie.
Ciężki orzech do zgryzienia
No nic, mam jeszcze czas na zastanowienie, tym bardziej, że wylatuję moim prywatnym samolotem na miesięczne wakacje na jedną z wysp południowego Pacyfiku, gdyż odłożyłem pieniążki w mojej poprzedniej pracy w Empiku ;)Pozdrawiam i dzieki za pomoc
Wcale nie musisz wydawać od razu fortuny, jeśli chcesz mieć akwarium roślinne. Bez flitra RO można się obejść (oczywiście to zależy od tego  jakie masz parametry wody z kranu), a zamiast instalacji do CO2 możesz zamontować bimbrownię. Popatrz do działu Nasze akwaria - jakie piękne baniaki mają niektórzy stosunkowo niedużym nakładem kosztów. Co do roślin to poszukaj jakis niedrogich, z przycinki (zajrzyj do działu Giełda). Wystartuj z baniakiem i jak nabędziesz doświadczenia to wtedy inwestuj powoli w bardziej zaawansowany sprzęt i wymagające/drogie rośliny.
Zapisane

Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: