Szkoda tylko że nie zdrapałeś żyletką tego nalotu i nie zaniosłeś do laboratorium chemicznego, może byśmy sie dowiedzieli co to było i co poradzić komuś na przyszłość w razie W.
Drago, chyba jedna z Twoich teorii była dobra.
Wczoraj nawet nie ja tylko żona (mialem dosyć po kilku minutach) szorowała tą szybę.
W świetle dziennym, bez wody ten nalot był zielony.
Żona drapała to szorstką częścią gąbki do naczyń i dosyć długo sie z tym męczyła.
Dobrze, że mam upartą żone
Kubeł oczywiście wyparze.
Wkłady będą nowe.
Ja bym nawet od znajomego nie bral wody bo po pierwsze po co robic cyrk i wozic wode w samochodzie... po drugie to wlasnie tak jak baniakmaniak pisze jeszcze jakis syf bedzie a po trzecie to masz znowu czysty baniak
mrs:
jakich wkladow uzywales? (pytam z ciekawosci bo ja nie chce zeby mi filtr przepuszczal ten syf po pokarmach a nie bede kupowal czegos co przepuszcza.)
Ceramika + zeolit + torf. Po wymianie (kilka dni przed sprzedażą) wymienilem zeolit i torf na ceramike.
Wody raczej wozić nie będe, myślałem raczej nad zalaniem kubła wodą z akwarium kolegi. Zostatnie jednak raczej na zaszczepieniu baniaka i filtra bakteriami i tyle.
Masz racje mogło to dziadostwo pojawic się w nowej odsłonie. Lepiej ruszyc od nowa niż od kogoś brac wodę nie wiadomo jakie dziadostwo może miec znajomy no chyba że go dobrze znasz to co innego.
Wiesz, nie ufam nawet znajomym
Pozdrawiam.