Miałem księżniczki bardzo długo. Rozmnażały mi się na potęge. Sprzedawałem je dalej - ciężko znaleźć kupca, bo to specyficzne rybki... Jeden z nabywców doczekał się nawet chowu wtórnego - z moich młodych miał swoje młode.
Generalnie musisz się zastanowić na tym, jaki efekt chcesz osiągnąć.
1) Czy chcesz mieć rośliny? Jeśeli tak, to proponuje anubiasy - z doświadczenia wiem, że te na allegro są kiepskiej jakości - pewnie pędzone niewiadomo czym i w dodatku trzymane w takich warunkach, że w normalnej Tanganice nie podtrzymasz tych warunków. Więc jeśli anubiasy, to tylko ze sklepu - można znaleźć po 10-15 zł. Same Ci się rozmnożą - rozmnażają się poprzez podział łodygi. Możesz też kupić po 5-7 zł na allegro, ale na pewno większość zgnije ( wiem, bo sam kupowałem na allegro) . U mnie żyły w piasku - dobrze je mieć na korzeniach. Dobrze mi rosły niewielkie kryptokoryny, możesz też dać nurzańce (valisneria), ale one kiepsko mi rosły w piasku (bardzo mała granulacja). Nie trzymaj dwóch różnych gatunków kryptokoryn w akwa, bo Ci zgniją - nie jestem biologiem, ale chyba one się wyniszczają nawzajem.
2) Podłoże - księżniczki uwielbiają kopać. Po latach doświadczeń, moim zdaniem najlepszy jest piasek kwarcowy o granulacji 1-2 mm - można dostać na allegro w dobrej cenie - gościu z Wrocławia sprzedaje - sam widziałem ten piasek w worku i w jego malawi - jest o wiele wiele lepszy od miału kwarcowego, czyli najdrobniejszego piasku - sam taki miałem i nie polecam do akwa z roślinami. Możesz też dać grys marmurowy, albo podłoże wapienne (wariant droższy) - oba te podłoża zatwardzają wodę.
3) Kryjówki - zdecydowanie polecam korzenie (najtańsze i najfajniejsze są te z torfowiska - takie, które od razu spadają na dno). Taniej Cię wyjdzie zrobienie grot z łupka kwarcytowego - najlepiej udać się do składu budowlanego i wybrać "KONKRETNE" kamienie. Na allegro i w akwarystycznych można dostać łupek, ale kamienie są malutkie i drogie - musisz mieć głazy, żeby było naturalnie i żebyś mógł śmiało wielkie groty budować. Tutaj ważna uwaga - im więcej będziesz miał kryjówek, tym więcej będzie walk o nie. W akwa bez kryjówek ryby będą mniej agresywne. Kokosy są też dobre - bez otworów mogą być, księżniczka sama wykopie sobie wejście wedle upodobania.
4) Obsada - księżniczki można śmiało nazwać rzeźniczkami. Łatwo je rozmnożyć, trudno je wyłapać. Jeśli chcesz rozmnażać i mieć ozdobne akwa, to musisz się liczyć z tym, żę będziesz je wyławiał gdy młode osiągną 3,5-5 cm (to wiąże się z wyjęciem wszystkiego z akwa). Jeśli nie będziesz ich wyławiał, to zapewniam Cię, że NO3 szybko Ci wzrośnie, bo zwłoki zanim wypłyną (jeśli wypłyną), to zatrują Ci wodę. Większość akwarystów trzyma się zasady, żeby swoim rybkom stwarzać warunki arcy królewskie. Jednakże przy księżniczkach trzeba naprawdę uważać. Na 112L akwa maksymalnie dwa samce i ile chcesz samic. Samce i tak będą się lały między sobą, nawet gdy ich rewiry będą po przeciwległych bokach akwa.
Jeśli zależy Ci na rozrodzie, to proponuje Ci kupić u 2-3 źródeł. Jeśli kupujesz narybek 3-6 cm to kup około 10-20 sztuk - na pewno dobiorą się w pary, a niechciane osobniki zostaną eksterminowane - lub możesz je wyłowić jeśli Ci się uda
. Jeśli chcesz dorosłe ryby, to proponuje kupno 9 sztuk - u 3 źródeł po 3. Warto zwracać uwagę na wielkość - jeden największy i dwa mniejsze osobniki - zwiększasz prawdopodobieństwo zdobycia parki.
Zaznaczam, że księżniczki to ryby terytorialne, więc będą się lały na potęgę. Możesz też śmiało do takiego akwa wpuścić harem Księżniczek i Szczelinowców (Neolamprologus Lelelupi) - te drugie są mniej agresywne. Ja miałem te dwa gatunki i mi się rozmnażały jak trzeba. W dodatku okres tarła lelelupi jest bardzo widowiskowy - u księżniczek nie zauważyłem szczególnego zachowania (tańców godowych itp).
W razie pytań wal na PW.