Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Jak rozmnożyć rybki « Jak rozmnożyć Pielegnice ramireza??
Strony: 1 [2]
  Drukuj  
Autor Wątek: Jak rozmnożyć Pielegnice ramireza??  (Przeczytany 31813 razy)
tomes
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 326



« Odpowiedz #15 : Sierpień 04, 2009, 16:19:43 »

Gratulacje

Wszędzie gdzie szukałem, piszą o pierwotniakach, z moich obserwacji wiem że nawet kilkudniowa ramirezka jest za mała na artemie i nicień, więc tylko pierwotniaki zostają. Suchego mikrowitu podanego w formie mgły nie skubią mi za bardzo jedynie jajko.

Serpent, a nie boisz sie że w takim zbiorniku z którego wziąłeś wode jest sporo "syfu", ramirezki są bardzo wrażliwe na choroby, parametry. Jeśli w wodzie z oczka będą szkodliwe bakterie, to węgiel nie załatwi sprawy. Ja swoją hodowlę pierwotniaków założyłem na próbę 3 dni temu na wodzie z krewetkarium (bo starsza), użyłem siana i napowietrzam kamieniem non stop, na razie nic nie widze, ani zmętnienia ani ruszających się punkcików.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 04, 2009, 16:27:42 wysłane przez tomes » Zapisane

Serpent
Nowy
*
Wiadomości: 9


« Odpowiedz #16 : Sierpień 04, 2009, 17:04:14 »

Z tego właśnie powodu zadałem pytanie co będzie lepsze - gdybym miał 100% pewności, że to nie zaszkodzi to pierwotniaki byłyby pewnym wyborem... Cóż - mogę spróbować wyhodować coś na wodzie z akwarium - bądź co bądź w takiej teraz przebywają. Problem w tym, że takie próby zawsze w przeszłości kończyły się niepowodzeniem. Żółtka boję się stosować z tego samego względu - rozwijające się na nim bakterie mogą poważnie szkodzić. Zobaczymy w praktyce - na razie dezynfekuje oderwane części moczarki i spróbuję z tą wodą z akwarium.
Zapisane
Serpent
Nowy
*
Wiadomości: 9


« Odpowiedz #17 : Sierpień 08, 2009, 18:13:13 »

W ramach informacji o postępach - młodych jest około 20-25, nie mogę dokładnie policzyć bo stale zmieniają miejsca. Od wyklucia się pierwszych maluchów minęły już ponad cztery doby, a nie zaobserwowałem martwych osobników. Niepokoi mnie tylko, że maluchy nie pływają - pęcherzyki żółtkowe niemal zniknęły, a największe rybki mają już ponad 3 milimetry (najmniejsze niecałe 2mm) ale żadna z nich nie pływa. Przez większość czasu leżą na dnie lub przyklejają się do ozdoby, na której były jaja. Jedyną przesłanką, że nie są słabe i/lub chore jest fakt, że kiedy któraś larwa dostanie się w prąd brzęczyka potrafi całkiem sprawnie dopłynąć do upatrzonego "bezpiecznego miejsca".
Czy ktoś mógłby napisać kiedy zaczną pływać? Na stronach informacyjnych mówi się o czterech dniach, a tutaj pisano o trzech, w nocy minie dokładnie 120 godzin, a nadal nie pływają.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 08, 2009, 18:40:16 wysłane przez Serpent » Zapisane
tomes
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 326



« Odpowiedz #18 : Sierpień 08, 2009, 22:30:11 »


Czy ktoś mógłby napisać kiedy zaczną pływać?

U mnie było tak, ikra złożona w sobotę, wylęg nie wiem kiedy bo skitrały gdzieś ikre, a pływały ładnie w piątek rano. Przyjmując że wylęgły się po 2 dobach to pływały po 4 dniach.
Podejrzewam jednak  że do pływania "przymuszali'' rodzice,  gdybym odłowił młode opadałyby na dno dłużej.
Myśle że nie masz się czym niepokoić.

Moje odłowiłem do 9L aqwa, karmie artemią i nicieniami młodych jest około 20 już tylko. Gorsze jednak  że wykitował samiec, czy to może być spowodowane za częstym karmieniem wodzieniem (co 1-2 dni)?. Nie mam szczęścia do ramirezek i nie wiem na czym polega błąd, są same w 80 L podmiany co tydzień parametry  w normie pozostają chyba choroby przenoszone przez żywy pokarm.
Zapisane

Serpent
Nowy
*
Wiadomości: 9


« Odpowiedz #19 : Sierpień 09, 2009, 19:25:34 »

Dziękuję, za wcześnie się denerwowałem - dzisiaj 3-4 maluchy zaczęły podpływać w górę na kilka centymetrów, a aktywność wszystkich maluchów się zwiększyła - przemieszczają się po dnie i zbijają w gromady. Jutro spróbuję zacząć je karmić.

Mam też pytanie z innej beczki, a nie chcę zakładać nowego tematu bo to jest powiązane. W jednym z akwariów ogólnych prętniki założyły gniazdo i częściowo dzięki mojej pomocy (pierwsze gniazdo tego samca - rozpadło się więc położyłem na nim plastikowe wieczko z serka) dziś rano z jaj wykluły się maleńkie rybki. Już teraz zaczynają pływać pod gniazdem i obawiam się, że będę musiał je zabrać aby nie stały się karmą dla samic prętnika lub kiryśników. Problem taki, że małe ramirezy są tak na oko 2-3 razy większe od prętników - pytanie brzmi czy mogę wychowywać je razem (brakło mi zbiorników >_<)

Wybaczcie, że tak męczę ale od lat trzymam ryby i po raz pierwszy zaczęły się u mnie rozmnażać na taką skalę. (wcześniej tylko żyworodne i raz pielęgnice skośnopręgie...  jakieś 6-7 lat temu)
Zapisane
N
Nowy
*
Wiadomości: 48


« Odpowiedz #20 : Styczeń 02, 2010, 19:14:09 »

mam zalozyc akwa 112L chyba najrozsadniej jest w nim trzymac duzo roslinek i jedynie parke ramirez i beda wiesc szczesliwe zycie;p Afro
Zapisane
WuPe
Nowy
*
Wiadomości: 2


« Odpowiedz #21 : Kwiecień 03, 2011, 20:34:51 »

Wode mam z GH na poziomie 10, Kh-8, PH 8, wg, wielu opisów parametry nie dla ramirezek do ozdoby, nie wspominając o rozmnażaniu.
Ja właśnie tego nie rozumiem. Przecież ramirezki w naturze żyją w brudnej, często twardej wodzie, więc czemu miałyby się nie rozmanażać w kranówie? Gdzieś znalazłem też, że żyją w dołach kopanych jako wodopoje dla bydła, jednak są wrażliwe na azotany. Przecież to się wyklucza. Każdy zootechnik wie, że w wodopoju dla bydła, jest potworne skażenie azotanami, bo krówka nie świnia i robi placki do koryta. Podobne obserwacje można poczynić na wiejskich stawach, gdzie poi się bydło. Więc coraz bardziej powątpiewam w wszelaką wiedzę...
Zapisane
Strony: 1 [2]
  Drukuj  
 
Skocz do: