Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Choroby « Czarne przebarwienia na głowie i płetwie ogonowej welona
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Czarne przebarwienia na głowie i płetwie ogonowej welona  (Przeczytany 20379 razy)
gemini02
Nowy
*
Wiadomości: 5


« : Styczeń 30, 2009, 16:36:37 »

Witam serdecznie.
Mam problem z moim welonem. Od 2 dni zaczeły mu się pojawiać czarne plamy na całej głowie i płetwie ogonowej. Szukałam w internecie czegoś na ten temat, ale wyczytałam jedynie,że może to być Ichtiosporidioza. Poza jedynym objawem jakim są czarne plamy, innym nie zauważyłam. W tym samym zbiorniku mam jeszcze jednego welona, który wydaje się być zdrowy. Szukałam też porady i pomocy w sklepie zoologicznym, gdzie pani zaproponowała mi zastosowanie Akryflawiny. Posłuchałam jej rady, ale czarne plamy nadal się powiększają. Nie wiem co robić dalej. Może Ktoś z Was miał do czynienia z takim objawem? Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki.
Zapisane
ank@
Stały użytkownik
***
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 273


« Odpowiedz #1 : Styczeń 30, 2009, 17:34:09 »

podaj wielkość akwarium, jak dawno zalane, ile dojżewało, jakie parametry to może Ci ktoś pomoże.
Zapisane

akwarium:28 litrów
bojowniki:
Migotek nie żyje od ??. 09.04
Błękitek nie żyje od 10.03.08
Leon nie żyje od 01.01.09
Prince Amroth nie żyje od 10.06.09
obecnie 4 karliki szponiaste i bojek (mam słabość do tych ryb...)
Esmi
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 520

Cave hominem


« Odpowiedz #2 : Styczeń 30, 2009, 18:55:27 »

To wcale nie musi byc choroba, może po prostu rybka się wybarwia tym bardziej że jak sama piszesz innych objawów nie widać. Niepotrzebnie wlałaś akryflawinę. Tak jak napisała Ank@ napisz coś o akwa.
Zapisane

Jesteśmy zarozumiałymi ignorantami zapatrzonymi w swoje "człowieczeństwo", które zamiast otworzyć nam szerzej oczy na otaczający nas świat, przysłoniło je mgłą pychy.
gemini02
Nowy
*
Wiadomości: 5


« Odpowiedz #3 : Styczeń 30, 2009, 20:55:25 »

Akwarium nie jest wielkie, wrecz przeciwnie - jest to kula o wielkości 10 litrów. Nie jest to szczyt marzeń,ale w tej chwili mam tylko to.  Zalane zostało wczoraj (czwartek wieczorem). Roztwór zrobiłam na 6-14 dni, czyli na długą kąpiel bez podłoża. Wiem,ze welony mają przebarwienia, ale to zdecydowanie nie to. Od wczoraj wygląda to gorzej. Poczarniały mu całe brzegi płetwy ogonowej i jeszcze bardziej pociemniała mu głowa.
Zapisane
Ivonka
Stały użytkownik
***
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 235



« Odpowiedz #4 : Styczeń 30, 2009, 21:30:17 »

tak się kończy trzymanie rybek w kuli!!! To Twój podstawowy problem...
tu masz liki na temat welonów i kuli:
http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=20719.0
http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=20111.0
akwarium pokazowe dla welonów: http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=17174.0
jedzenie: http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=16937.0
http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=4683.0
Zapisane

gemini02
Nowy
*
Wiadomości: 5


« Odpowiedz #5 : Styczeń 30, 2009, 22:21:20 »

Dziękuję Ci bardzo za interesujące i obrażliwe linki na temat chodowli ryb w kulach. Nie bede tlumaczyc powodow dla których mam rybki w kuli, ale napewno nie jest to wyglad. W kazdym razie nie tego tematu dotyczy moj problem. Jak widze, Ty nie potrafisz mi pomoc, tym bardziej nie musisz mnie obrażac. Pozdrawiam.
Zapisane
Ivonka
Stały użytkownik
***
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 235



« Odpowiedz #6 : Styczeń 31, 2009, 10:48:57 »

w żądnym wypadku nie chciałam Cię obrazić i moim zdaniem nie zrobiłam tego poprzez umieszczenie linków do tematów mówiących o: jedzeniu dla welonów, roślin do akwarium dla welonów, odpowiedniego akwarium dla welonów i szkodliwości kuli jako akwarium dla welonów. Jedyną moją intencją było danie Ci do zrozumienia, że choroby wynikają ze złych warunków w jakich trzymamy swoich podopiecznych. Żaden z tych linków nie jest obraźliwy, poza tym nie jestem sobie w stanie wyobrazić argumentu przemawiającego w jakikolwiek sposób za trzymaniem ryb w kuli. Podesłałam Ci kilka linków w których możesz poczytać o tym jak trzymać welony, żeby w przyszłości uniknąć sytuacji jaka Ci się przytrafiła i naprawdę nie wiem, dlaczego się tak strasznie obrażasz. Popełnione błędy trzeba przyjąć do wiadomości i wyeliminować. Nie wiem, czy jak zaczniesz leczyć swoją rybę żyjącą w kuli, to da to w ogóle jakiekolwiek efekty.
Żeby Ci udowodnić, że nie miałam złych intencji wklejam kolejny link, który być może okaże się pomocny.
http://www.gsa.org.pl/forum/viewtopic.php?f=14&t=586
http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=17564.0  To są dwa linki o czerniejących płetwach i w obu przypadkach mowa jest o infekcji bakteryjnej.
Jeśli zdecydujesz się na stosowanie jakiegoś leku, to przeczytaj ulotkę i zastosuj odpowiednią dawkę, przez odpowiedni czas. Na efekty leczenia trzeba czasami długo czekać.
pozdrawiam i nie obrażaj się, bo nie chciałam Ci dokuczyć.
Zapisane

gemini02
Nowy
*
Wiadomości: 5


« Odpowiedz #7 : Styczeń 31, 2009, 17:28:29 »

Fakt,że może za mocno to odebrałam, ale ta kula to zupełny przypadek. Wcześniej miałam 100l akwarium, ale w tej chwili nie moge sobie na to pozwolic. Znam odpowiednie warunki dla ryb i wiem,ze potrzebują przestrzeni.  Zwrot "że tylko debile trzymają rybki w kuli" uznałam za obraźliwy, bo zdecydowanie nie mam ilorazu inteligencji ponizej 70 punktów. Chciałam tylko otrzymac jakaś rade,zeby pomoc mojej rybce, a nie wywody na temat,że powinnam miec takie a takie akwarium, czy takie lub inne roślinki.  Ja to wiem! Za to nie znam się na chorobach. Pozdrawiam.
Zapisane
gemini02
Nowy
*
Wiadomości: 5


« Odpowiedz #8 : Luty 04, 2009, 16:25:02 »

Witam. Dzisiaj mija szósty dzień od momentu użycia przeze mnie akryflawiny (kąpiel długa 6-14 dni w zbiorniku bez podłoża) W tym właśnie momencie mogę stwierdzić,że zauważyłam wyraźną poprawę w stanie zdrowia mojego welona. Przebarwienia prawie w całości zniknęły (troszke ma jeszcze na ogonie i koło pyszczka) a apetyt i humor całkowicie dopisują. Jak widać szybka interwencja i prawidłowe postawienie diagnozy (po zagłebieniu się w lektury) dają możliwośc wyleczenia rybki nawet tej hodowanej w kuli. Pozdrawiam i życzę powodzenia w zwalczaniu chorób zarówno w małych jak i dużych zbiornikach.
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: