Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Jak rozmnożyć rybki « [Gurami mozaikowy] nietypowe sprawozdanie (i fotki)
Strony: [1] 2 3
  Drukuj  
Autor Wątek: [Gurami mozaikowy] nietypowe sprawozdanie (i fotki)  (Przeczytany 9502 razy)
KSnake
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 214


Fauna Azja, Flora Ameryka - taki "misz masz"


« : Grudzień 20, 2008, 21:58:18 »

Witam wszystkich!

Ostatnio postanowiłem sprawdzić czy moje gurami mozaikowe są już na tyle dorosłe by doszło do tarła. Okazało się, że tak  Good !, ale droga ku temu była strasznie nietypowa  Shocked . Postanowiłem więc, że opiszę pokrótce historię tego testu (i mam nadzieję ją rozwijać aż do dorośnięcia lub co gorsza nie odchowania narybku).

Dzień pierwszy: sobota 13.12.2008
Postanowiłem przenieść do osobnego, urządzonego ale pustego akwarium, samca i samiczkę gurami. Stwierdziłem, że skoro są już odpowiednio duże więc może się udać. W akwarium ogólnym niezbyt się sobą interesują (4 samce i jedna pani), to też po przeniesieniu nie spodziewałem się zupełnie niczego... i tak też to wyglądało.
Samczyk od razu udał się w zarośla Limnophili, które zajmują połowę akwarium. Kiedy przeszedł mu pierwszy stres po przeniesieniu, wpuściłem samiczkę, która.... od razu została odgoniona w "kozi róg" tuż za filtrem w drugiej części baniaka. Nie działo się nic od tego momentu.

Dzień drugi: niedziela 14.12.2008
Odłowiłem samiczkę z powrotem do dużego akwarium, zaś samca zostawiłem w spokoju. Jako, że akwaria stoją obok siebie i z jednego do drugiego co nieco widać, samiec to wykorzystał i... podglądał pływającą w niedostępnym dla niego akwarium samiczkę. Potrzymałem go w takim niepewnym stanie do wieczora. Około 20:00 samiczka trafiła do samczyka i... znów została przegoniona. Za to w nocy samiec wybudował gniazdo  Grin

Dzień trzeci: poniedziałek 15.12.2008
Nie działo się nic, samiec nawet na chwilę nie dopuszczał do siebie samicy i wyglądało na to, że nic z tego jednak nie będzie. Gniazdo podupadało a samiczka mogła już pływać swobodnie po całym zbiorniku, nawet na "dzielni" samczyka, w śród limnophili. Nie było typowego "tańca" parki, odwracania samicy, itp itd.
Nie widziałem też żadnych oznak agresji samca świadczących o obecności jajeczek w gnieździe, z którego i tak nie wiele zostało. Odłowiłem oba osobniki do ich stałego lokum.

Dzień czwarty: piątek 19.12.2008
Późny wieczór, siedzę sobie i doglądam rybki przed zgaszeniem światła. Słyszę, że filtr w mały akwarium zapchał się czymś bo w jednej chwili przestała przelewać się woda (jak to w kaskadzie). Stwierdziłem, że skoro i tak w styczniu będzie w nim tanga urządzana to w sobotę oddam nadmiarową roślinność do sklepu i całe akwarium wymyję i przygotuję. Poszedłem spać.

Dzień piąty: sobota 20.12.2008
Jak pomyślałem wieczorem tak... O MAŁY WŁOS NIE ZROBIŁEM... coś mnie tknęło żeby popatrzeć sobie ostatni raz na setki zatoczków i... ZOBACZYŁEM JE - MAŁĄ ŁĄWICZKĘ milimetrowych rybek  Good ! Good ! - wyczyściłem filtr, obniżyłem poziom wody żeby spadająca woda rozpuszczała w wodzie więcej tlenu i zafascynowany zacząłem liczyć... nie da rady za małe rybcie i za dużo roślin  Roll Eyes
Przygotowałem zawiesinę z żółtka jajek ugotowanych na twardo - tak jak wiele osób poleca - i pierwszy raz nakarmiłem narybek - kilkanaście kropli ze strzykawki (ok 5-6 ml gęstej zawiesiny). Teraz po cichu się modlę, ŻEBY CHOCIAŻ POŁOWA PRZEŻYŁA  BO NIE MAM POJĘCIA CO DALEJ ROBIĆ, pierwszy raz zostałem wujkiem   Afro Afro

Dzień szósty: poniedziałek 22.12.2008
Hodowla pierwotniaków na trochę sposób podany przez Pethro , a trochę akk.pl  rozpoczęta wczoraj wieczorem. Woda lekko się zanieczyściła i zmętniała (biała) - to chyba bakterie, którymi mają się żywić pantofelki. Tylko nie wiem, czy nie dałem za mało tych gnijących roślinek. Zobaczę co będzie dalej. Założyłem też hodowlę orzęska - zamiast roślinek dałem mułu z dna akwarium. Czekam na wyniki i jak będę coś wiedział to się na pewno podzielę informacjami  Smiley
Rybki jeszcze żyją i wcinają na razie mikrowit. Widać jak rosną w oczach - już około 3mm z ogonem. Muszę zrobić podmiankę wody bo żółtko faktycznie się "rozpełzło".... samo  Shocked .

Dzień siódmy: wtorek 23.12.2008
Wstałem rano, patrzę do maluszków i... na szybach widzę 2-3mm STUŁBIE  Wściekły . Nie wiem skąd, bo NIGDY, ale to NIGDY ich nie widziałem u mnie. Nic nowego też nie trafiło do akwarium (poza żółtkiem i mikrowitem). Na razie jednak są za malutkie żeby zżerać narybek i na pewno dzisiaj przy podmianie wody je zmyję - w czystej wodzie tak łatwo się nie rozwiną... chyba?! Spróbuję też dać nowe zdjęcie - tylko jedno bo za wielkich zmian w wyglądzie maleństw nie ma  Wink . Ewentualnie zdjątko stułbi bo ciekawe są w wyglądzie... takie małe koralowce, brrrr.
Aha i małe dokazują - widziałem, że kilka z nich pływało przy dnie i jeden "skosztował" różka rozdętki... taaa rozdętki to najszybsze ślimaki jakie widziałem, w ułamku sekund był schowany w muszli  Grin

Dzień ósmy: czwartek 25.12.2008
Rybki żyją i mają się dobrze. Rosną dość szybko, z ogonem mają niektóre ok 6mm dł i 2-3mm wysokości (jak się prawidłowo nazywa wymiar pionowy ryby?  Wink  ). Jest tutaj jednak pewne... niestety: albo zostało ich tylko 10-15 szt. albo tak dobrze pozostałe się poukrywały (a może ich nie było więcej, nie wiem Huh)
Stułbie wyłowiłem strzykawką, ale i tak się rozmnożyły. Co oznacz, że z nimi nie wygram. Jest tego dobra strona - oznacza to, że w wodzie są pierwotniaki, którymi stułbia się żywi i ryby także - a moje hodowle coś nie bardzo działają. Z resztą narybek chyba te stułbie podskubuje, bo nie rosną za bardzo (i bardzo dobrze) a rybki są bardziej tłuściutkie (nie nie przekarmiam ich same coś znajdują między posiłkami). Nie wiem tylko czy w roślinach nie czai się jakaś stułbia monstrum (dorosła), która nie odgryzie się za pobratymców. Aha i zapomniałbym - w tej chwili 100% rybek nie ma już woreczka żółtkowego, więc mam nadzieję, że te kilka sztuk przeżyje bo są najsilniejsze.

Dni kolejne: Nic się nie dzieje, rybki spokojnie rosną. Stułbie też... ale rybcie szybciej i stułbia czasem ginie w paszczy głodomorków  Grin

Dzień 13: wtorek 30.12.2008
Ryby zaczęły rozpływać się po całym akwarium. Rosną naprawdę szybko - część ma już dobrze centymetr długości, niestety na "wzroście" nie bardzo im wychodzi. Niektórym rybkom widać już płetwy grzbietowe, a największym także brzuszne. Wygląda to super. Karmię je pokarmem dla dorosłych ryb, głównie ovo-vitem i rozkruszonymi tabletkami Vitabinów (roślinny i wieloskładnikowy). Dodaję też jeszcze mikrovit, bo zróżnicowanie w rozmiarach jest coraz większe pomiędzy poszczególnymi osobnikami. Przymierzam się do mrożonej artemi ale nie wiem czym ją rozdrobnić. No i jest rybek więcej niż myślałem. Ciężko je policzyć, ale coś około 25szt - jeśli odchowa się chociaż połowa to będę bardzo szczęśliwy.

Dzień 26: poniedziałek 12.01.2009
Narybek już wcale nie jest takim byle narybkiem Wink. W tej chwili jest wszystkich sztuk (policzone na oko, podczas odłowu) 22. Wszystkie osobniki mają już widoczny wzór na ciele, ale jeszcze nie są wybarwione. Niektóre ryby mają już prawdziwe "dorosłe" pręty - płetwy brzuszne, dłuższe czasem od nich samych. Wygląda to pięknie. Zróżnicowanie w rozmiarze jest niestety ogromne, od 1,7cm do prawie 2,5,  i wynika z braku mojego doświadczenia w karmieniu, ale ryby i te mniejsze i te większe są zdrowe - a to najważniejsze przy odchowaniu młodzieży. Dzisiaj wstawiam chyba ostatnie zdjęcia, bo później wszystkie ryby będą już 100% kopiami rodziców, więc i nie będzie sensu ich chyba pokazywać. I tak przeszedłem przez wszystkie stadia rozwoju - poza ikrą o której istnieniu nie miałem pojęcia Wink .
W kotniku urządzam teraz tangę, więc maluchy szaleją w ogólnym i ciężko je sfotografować  Grin.

To już koniec relacji - mam nadzieję, że się podobało i przydało komuś. Życzę wszystkim zainteresowanym dorobienia się maleństw innych niż popularne gupiki czy molinezje. Bo wysiłek włożony w odchowaniu "trudnych" rybek zwraca się z nawiązką - piękno całego etapu jest wynagrodzeniem trudów i mozołów.

Pozdrawiam  papa

Zdjęcia:
Zdjęcie 1 - 80,1kB  - 21.12.2008
Zdjęcie 2 - 571,2kB  - 21.12.2008

Zdjęcie 3 - 459,5kB  - 27.12.2008/00:22


Zdjęcie 4 - 463,9kB  - 30.12.2008 - specjalnie dla Giny Wink
Zdjęcie 5 - 109,8kB  - 30.12.2008
Zdjęcie 6 - 272,0kB  - 30.12.2008


Zdjęcie 7 - 314kB  - 13.01.2008
Zdjęcie 8 - 564kB  - 13.01.2008



--- edit 13.01.09 - poprawiłem linki do ostatnich zdjęć ----
« Ostatnia zmiana: Styczeń 13, 2009, 20:21:01 wysłane przez KSnake » Zapisane

GG: Tylko na życzenie (po ostatnich wydarzeniach)
Moje akwarium: http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=18823.0 Wink

Jeśli się mylę to besztajcie i poprawiajcie - człowiek uczy się całe życie i czasem walnie głową w mur.
zegarsky91
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 325



« Odpowiedz #1 : Grudzień 20, 2008, 22:26:31 »

No stary gratulacje fajna historia i piekny finał , powiedzina życze a co do roslin to chędnie przyjmę pisz na pw ;]

pozdro i miłych świat ;}
Zapisane

lwica79
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 917



« Odpowiedz #2 : Grudzień 21, 2008, 01:02:39 »

Ja również gratuluję! I zazdraszczam baaardzo. Sama mam tylko dwie samiczki gurami, no i mieszkają one z pielęgnicami papuzimi, więc nie pokuszę się o samca i wprowadzanie zamieszania.. A żal, bo bym chyba od szybki akwa nosa oderwać nie mogła i całymi dniami gapiła na maleństwa..
Mam nadzieję na to, że z Twoich młodych przetrwa jak najwięcej (oby wszystkie) i będzie je można podziwiać na fotkach Smiley
Zapisane

Pethro
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2391


« Odpowiedz #3 : Grudzień 21, 2008, 04:36:18 »

ja bym proponował załozyc hodowle pantofelków do skarmiania, wystarczy słoik garsc siana lub skórka od banan i napowietrzacz. Pantofelki mozna zaobserwować jako białą mgiłkę unoszącą sie w kierunku światła. Później dobrze byłoby mieć hodowle nicieni mikro lub worms a nastepnie hodowle grindali i doniczkowców.
Sam w ten sposób odchowałem moje rybki jajorodne Wink
Zapisane
KSnake
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 214


Fauna Azja, Flora Ameryka - taki "misz masz"


« Odpowiedz #4 : Grudzień 21, 2008, 09:30:08 »

Dzięki wszystkim za miłe słowa.  Cheesy

@Pethro
Przyda się ta informacja bardzo, bo samym żółtkiem to się obawiałem że ich nie wykarmię. I już znalazłem akk.pl gdzie jest dokładny opis na podaną przez Ciebie hodowlę. Thnx.
Zapisane

GG: Tylko na życzenie (po ostatnich wydarzeniach)
Moje akwarium: http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=18823.0 Wink

Jeśli się mylę to besztajcie i poprawiajcie - człowiek uczy się całe życie i czasem walnie głową w mur.
gina2006
NOWE FOTECZKI - zapraszam do opiniowania
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 2391



« Odpowiedz #5 : Grudzień 21, 2008, 09:32:16 »

GRATULKI !!!
a moze tak jeszcze fotki by relacja byla pelniejsza ?
Zapisane

marek121221
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1095



« Odpowiedz #6 : Grudzień 21, 2008, 09:56:01 »

GRATUJACJE ja karmię małe bojki microwitem
jest spoko Grin
Zapisane

gg-733380
KSnake
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 214


Fauna Azja, Flora Ameryka - taki "misz masz"


« Odpowiedz #7 : Grudzień 21, 2008, 10:28:48 »

Gina - fotki czegoś co ma około 1-1,5mm długości i pływa wśród roślinek... wyzwanie, które przyjmuję  Wink
Zapisane

GG: Tylko na życzenie (po ostatnich wydarzeniach)
Moje akwarium: http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=18823.0 Wink

Jeśli się mylę to besztajcie i poprawiajcie - człowiek uczy się całe życie i czasem walnie głową w mur.
Peterpl
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 257



« Odpowiedz #8 : Grudzień 21, 2008, 10:40:10 »

Gina - fotki czegoś co ma około 1-1,5mm długości i pływa wśród roślinek... wyzwanie, które przyjmuję  Wink

Ty możesz przyjąć aparat raczej nie Wink
Zapisane

Akwarium 112L w budowie Wink

25L krewetkarium
- ok. 13 fire red
- 4 red nose
- 2 orange
- 4 crystal red
- otoski

http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=18202.msg165541#msg165541
KSnake
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 214


Fauna Azja, Flora Ameryka - taki "misz masz"


« Odpowiedz #9 : Grudzień 21, 2008, 11:03:24 »

Peterpl - nie zrozumiałem, ale spoko tak mam często  Wink

Zdjęcia dodane w pierwszym poście, na razie tylko tyle.
Zapisane

GG: Tylko na życzenie (po ostatnich wydarzeniach)
Moje akwarium: http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=18823.0 Wink

Jeśli się mylę to besztajcie i poprawiajcie - człowiek uczy się całe życie i czasem walnie głową w mur.
lwica79
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 917



« Odpowiedz #10 : Grudzień 21, 2008, 11:11:20 »

Urocze maleństwa Smiley . Musi to pięknie wyglądać jak takie sreberka śmigają w wodzie (chociaż może teraz to jeszcze głównie się ukrywają Smiley , ale w każdym razie jak zaczną wszędzie pływać, to akwa dopiero będzie tętnić życiem)
Zapisane

Mutari28
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 341



« Odpowiedz #11 : Grudzień 21, 2008, 11:34:06 »

Spoko maluchy, oby ci szybko i zdrowo rosły.
Zapisane

Moje 375 litrów http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=19435.0

Zapraszam do oglądania i komentowania.

Pozdro
Marcin
Pethro
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2391


« Odpowiedz #12 : Grudzień 21, 2008, 11:50:47 »

KSnake jak nie bedziesz miał gdzie zdobyć nicieni to moge ci podesłać, karmiąc żółtkiem trzeba być bardzo ostrożnym bo ono szybko sie rozkłada i bardzo brudzą wode. Także jest to troche balansowanie n cienkiej lini. Dlatego polecam ci zywe stworzonka np nicienie zyja sobie w wodzie 2 doby Grin załozyłes juz chodowle pantofelków ? nicienie najlepiej jakbys juz teraz zdobył bo jeszcze musza ci sie namnozyc do skarmienia.
Powodzenia w hodowli  Cheesy
Zapisane
KSnake
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 214


Fauna Azja, Flora Ameryka - taki "misz masz"


« Odpowiedz #13 : Grudzień 21, 2008, 12:08:46 »

Pethro hodowlę już zakładam - trzy słoje z odstaną wodą lekko przybrudzone ichtiovitem i oovitem żeby namnożyć bakterie, później skórka od banana i woda z orzęskami (mam nadzieję, że są w moim akwa).
Nicienie - nie wiem gdzie zdobyć, popytam jutro w akwarystycznych u mnie, jak nie będą mieli to chętnie od Ciebie odkupię troszkę.
Zapisane

GG: Tylko na życzenie (po ostatnich wydarzeniach)
Moje akwarium: http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=18823.0 Wink

Jeśli się mylę to besztajcie i poprawiajcie - człowiek uczy się całe życie i czasem walnie głową w mur.
gina2006
NOWE FOTECZKI - zapraszam do opiniowania
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 2391



« Odpowiedz #14 : Grudzień 21, 2008, 12:15:45 »

mozna tez podawac pokarm jaki sie daje doroslym - jednak pamietaj :
cytat "8 złotych zasad karmienia narybku:
pamiętaj o rozdrabnianiu zbyt dużego pokarmu,
jeśli to tylko możliwe, staraj się podawać pokarm kilka razy dziennie. Dla świeżo wyklutego narybku powinno to być co najmniej pięć razy w ciągu doby,
woda w akwarium musi się wyklarować w przeciągu 10-15 minut od podania pokarmu,
staraj się maksymalnie różnicować dietę ryb,
karmienie jajkiem i drożdżami należy mieć pod ścisłą kontrolą, bo pokarmy te bardzo szybko i mocno zanieczyszczają wodę,
staraj się w miarę wzrostu ryb możliwie szybko przechodzić na dietę "dorosłą",
narybkowi ryb roślinożernych podajemy przede wszystkim pokarmy pochodzenia roślinnego, najlepiej rozgniecione na pył płatki spiruliny,
jeśli możesz, podawaj maluchom w pokarmie witaminy, według zaleceń ich producenta.
    (dzieki za fotki Smiley )
Zapisane

Strony: [1] 2 3
  Drukuj  
 
Skocz do: