Witam wszystkich serdecznie
Jakieś 2 miesiące temu postawiłem moje akwa 160 litrów (za założeniem na ogólno-towarzyskie). Po przycięciu roślin, sprawdzeniu parametrów wody postanowiłem jako pierwsze wpuścić Brzanki Różowe. Niestety nie miałem pojęcia, że brzanki potrafią być tak agresywne i bez przyczyny wyskubać moje obie ampularie z czułek. I teraz kieruję do was moje pytania :
- Czy rybki te nic nie zrobią moim roślinom, które uprawiałem przez te 2 miesiące (nie zniósłbym, gdyby je też obskubały : <)
- Czy czułki ampularii posiadają właściwości regeneracyjne?
- Co mógłbym ewentualnie dalej począć? Ze ślimakami bądź brzankami ^^
Pozdrawiam