zwolnilem sie z choru by zobaczyc co z bojkami no i wiec tak:
Nim pojechalem na chor:
Samiec przestal sie interesowac samica i gniazdem wiec gniazdo zaczelo sie rozpadac.
Przed chwila:
Samiec odbudował gniazdo, samiczka siedziała w krzakach a ikry jak niebyło tak niema

Samice odłowiłem spowrotem do jej akwa. Włoże ją jutro rano do samca.
Pytanie:
Czy samica mogła dostać zatwardzenia ikry?
Czy samica może być niechętna?
Co zrobić gdy jest niechętna do tarcia tak aby tarcie się odbyło (żeby tej ikry niezmarnować)?
Ps. Samica onic się nieociera. Pływa pod powierzchnia wody ("po tafli").