No właśnie - cisza. A cisza to jak dla mnie pojęcie względne. Jednemu przeszkadza cichy szum głowicy, innemu będzie przeszkadzać pluskanie wody, jeszcze inny na takie rzeczy uwagi zwracać nie będzie. W moim przypadku to jest tak: filtr stoi sobie w szafce i go nie słychać. Ale przez dwa czy trzy miesiące kiedy jeszcze szafki nie miałem, filtr stał na podłodze obok starej szafki. I wierz mi - zegar do włączania/wyłączania oświetlenia robił więcej hałasu niż mój filtr - słyszałem szum zegara a nie filtra. Zresztą teraz też słyszę zegar i lodówkę, która stoi obok w kuchni

Ale nie chodzi tu o to, żeby się spierać i licytować o to, który jest lepszy czy co jest napisane bo to co nieraz piszą nie pokrywa się z rzeczywistością. Wg mnie ważniejsze od opisów są te rzeczywiste wrażenia, to jaki jest filtr po prostu wychodzi "w praniu" a nie z opisu. Nawet badziew można ładnie opisać, zapakować w piękne pudełko i pewnie będzie się świetnie sprzedawać. A to jak to sie sprawuje zweryfikują ci, którzy tego będą używać.