Może i Wy spotkaliście się z podobnym zachowaniem:
Moja największa księżniczka (samiec dominujący w całym akwarium) podgryza liść anubiasa. Z tego co pamiętam, to księżniczki w naturalnym środowisku jedzą do 20% glonów (nie jestem pewien, czy nie myle z innymi rybciami). Zaobserwowałem jednak, że moje księżniczki nigdy takowych nie jadły - tylko Neolamprologusy Leleupi jadły glony z liści roślin.
Może księżniczka ubzdurała sobie, że anubias zagraża jej potomstwu?
Generalnie gryzie ciągle tego samego liścia. Zapewniam, że ostatnią rzeczą którą księżniczka wzięłaby do ust jest spirulina
Macie jakieś pomysły?
EDIT: Druga co do wielkości księżniczka też atakuje roślinkę. Czyżby przeszkadzała ona księżniczkom (jest 15 cm od grot, więc nie powinna)? A może księżniczki muszą wyładować napięcie spowodowane tarłem?