Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Choroby « Przedwojenne choroby ryb - czy możliwe dzisiaj?
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Przedwojenne choroby ryb - czy możliwe dzisiaj?  (Przeczytany 1957 razy)
zimbabwe
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 444



« : Maj 02, 2007, 16:25:35 »

Mam u siebie w domu taką encyklopedię z 1933 roku. Akwarystyka i w ogóle technika poszła od tamtego czasu bardzo do przodu. Natknęłam się tam na takie zdanie o niejakiej "wrzodnicy" i "chorobie lubelskiej" zwanej także "dżumą". Ale natknęłam się też na coś, co i dziś bywa plagą w akwariach - ospa. Oczywiście, napisane jest tam, że nie znana jest przyczyna, ale wspomniany jest już kulorzęsek jako drobnoustrój chorobotwórczy. Są też opisy niejakich skorupiaków "wszy rybich", i przywr. Część z tych chorób, jak widać, wciąż istnieje, ale czy taka "choroba lubelska" jeszcze występuje?
Zapisane

Najpierw jesteśmy ludźmi - reszta to dodatki.
zimbabwe
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 444



« Odpowiedz #1 : Maj 03, 2007, 12:58:28 »

Chciałabym jeszcze dodać, że to właśnie w okresie międzywojennym akwarystyka zaczęła budzić większe zainteresowanie.
Zapisane

Najpierw jesteśmy ludźmi - reszta to dodatki.
lukas
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3050


into U'r eyes my face remains


« Odpowiedz #2 : Maj 03, 2007, 22:15:31 »

ale czy taka "choroba lubelska" jeszcze występuje?
podejrzewam że to jakaś zwyczajowa nazwa choroby, której fachowa nazwa była na tamte czasy autorowi nieznana.

Co do wszy rybich , to pewnie chodzi o splewki. Nadal są zmorą akwariów zimnowodnych i stawowiczów. Jednak to dość duże pasożyty i łatwo je mechanicznie usunąć.
Zapisane

zimbabwe
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 444



« Odpowiedz #3 : Maj 04, 2007, 07:35:50 »

Zresztą my mamy teraz środki, które w latach 20 i 30 nie były jeszcze stosowane np. antybiotyki. Ale sądząc po tym opisie, jakoby owa "choroba lubelska" dziesiątkowała ryby, to mogła być równie dobrze dzisiejsza posocznica albo jakieś inne dziadostwo.
Zapisane

Najpierw jesteśmy ludźmi - reszta to dodatki.
matka siedzi z tyłu
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1554



WWW
« Odpowiedz #4 : Maj 04, 2007, 07:52:36 »

Wg tego co wyszperałam, "choroba lubelska" to faktycznie posocznica
Zapisane

ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ
zimbabwe
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 444



« Odpowiedz #5 : Maj 04, 2007, 18:09:26 »

W tej encykopedii są wymienione też pasożyty takie jak: Chilodon, Argulus, Gyrodactylus, Piscicola geometra, Dactylogyrus, Trypanoplasma, Sanguinicola.
Zapisane

Najpierw jesteśmy ludźmi - reszta to dodatki.
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: