Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Choroba skalarów......  (Przeczytany 3925 razy)
vvv1
Nowy
*
Wiadomości: 9


« : Luty 15, 2007, 11:35:36 »

Witam mam pytanie dotyczace rozpoznania choroby sklalarów.
Mam 4 osobniki od 3-4 tygodni i do tej pory wszystko było ok,dostawały suchy pokam,mrozonki ochotki,żywe ochotki,daphnie suszone ,i kilka rodzai płatków,miały zróznicowane menu.4 dni temu chciałem urozmaicić im jedzonko i podałem wodzienia,po tej uczcie zauważyłem u moich skalarów, że w okolicach odbytu uwypukliło sie jelito, powiem wiecej wyglądało jak by  jelito nawet trochę wystawało około 2mm .Dodam ze u wszystkich osobników.Obserwowałem je i po około 2 godzinach  jelito schowało sie.Drugiego dnia miały głodówe,na trzeci dzien podałem im pokarm suchy zjadły z wielkim apetytem.Myślałem ze wodzień im nie słuzy i na nastepny dzien dostały mrozonkę ochotki ich njbardziej do tej pory ulubiony pokarm ,zjadły w mgnieniu oka,ale problem z jelitem sie powtórzył.Od tej pory nie podaje im nic co związane z żywcem lub mrozonką.Apetyt im dpopisuje pływają normalnie nie sa apatyczne czy cos w tym stylu zachowują sie "normalnie",czyli tak jak przedtem dopominają sie od obserwatora jedzenia hehehe.
Szukałem przyczyn tej dolegliwości ale opisy zachowań chorych ryb do moich nie sa takie same tzn.odchody sa właściwe,apetyt im dopisuje,nie chudną,kolorki maja takie jak do tej pory,na pierwszy rzut oka wszystko oki ale po podaniu żywca cos jest nie tak.
Czy spotkał sie ktos z takim czymś ?
Za odpowiedzi z góry dziekuje
Zapisane
małgośka
Zainteresowany
**
Wiadomości: 177


« Odpowiedz #1 : Luty 15, 2007, 12:23:43 »

No ja miałam coś takiego dawno temu. Jak zaczęłam z akwarystyką nie miałam o tym za dużego pojęcia i jak to zazwyczaj początkującemu wydawało mi się że rybki ciągle głodne. Karmiłam więc z przesadą mrożonkami, a zwłaszcza ochotką i jednemu Skalarowi wyszło jelito. Oj jak ja się wtedy bałam o niego. Szok. Ale zrobiłam głodówkę i zmniejszyłam dawki jedzenia. Od tego czasu wszystko było ok.
Zapisane
A-smi
Robert
Global Moderator
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1237



« Odpowiedz #2 : Luty 16, 2007, 22:35:23 »

A moze to nie jest zadna choroba,  a jedynie pokazuja im sie ... organy plciowe  Wink .
Zapisane

pozdrawiam
asmi
megi27
Nowy
*
Wiadomości: 2


« Odpowiedz #3 : Marzec 04, 2007, 16:37:17 »

to zdecydowanie choroba nie była - po prostu uwidoczniły się gruczoły płciowe. Następnym razem nie panikuj i głodź rybek bez potrzeby.
Zapisane
skalar76
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 328



« Odpowiedz #4 : Marzec 04, 2007, 19:10:25 »

to nie były żadne organy płciowe poprostu za dużo jedzenia dostały, u mnie po takiej akcji najdalej po pół roku zdechł ostatni u którego coś takiego widziałem a skalary choduje już dobre 10 lat
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: