Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Dziwna śmierć gupika  (Przeczytany 1930 razy)
MichcioRoslina
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 876



« : Listopad 21, 2008, 18:13:26 »

Wczoraj wieczorem wszystko było ok.... widziałem tego gupika (samiczkę) jak pływała i była żywa i pełna apetytu.. przed chwilą znalazłem ją martwą Sad( Ph 7,0 a dokładniejszy opis jest w linku w moim podpisie... co mogło być tego przyczyną?? Zamęczenie przez samca? Reszta rybek jest ok
Zapisane
Grajewiak
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3219


Dariusz


WWW
« Odpowiedz #1 : Listopad 21, 2008, 19:56:40 »

A pozostałe parametry?
A może ze starosci?
Zapisane

GG 12591627
"Niedoświadczony daje wiarę każdemu słowu, lecz roztropny rozważa swe kroki" Prz 14:15

160l na ziemi!
MichcioRoslina
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 876



« Odpowiedz #2 : Listopad 21, 2008, 20:24:02 »

Reszta nie była mierzona, ze starości na pewno nie bo miała kilka miesięcy.. a może to przez częste porody w tak młodym wieku i męczenie przez samca podczas ciąży (jeżeli wiesz co mam namyśli mówiąc "męczona")
Zapisane
luk193
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 331


« Odpowiedz #3 : Listopad 21, 2008, 20:46:12 »

Często jak samiczki samczyk "męczy" to po śmierci mają uszkodzony brzyszek

Twoja miała???
Zapisane

MichcioRoslina
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 876



« Odpowiedz #4 : Listopad 21, 2008, 20:53:31 »

Nie jest to wykluczone ale nie wiem bo się nie przyjrzałem zwłoką (to straszne!) jest też 2 opcja. Nie dawno dałem rybą ochotkę co chyba nie było najgenialniejsze, i mogła trafić na "zatruty" kawałek ;/
Zapisane
luk193
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 331


« Odpowiedz #5 : Listopad 21, 2008, 20:56:58 »

No nie wiem.
Ochotka ogólnie może być "zatruta" wydaje mi się że jak jedna była skażona to reszta też
Zapisane

MichcioRoslina
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 876



« Odpowiedz #6 : Listopad 21, 2008, 21:06:30 »

Pożyjemy zobaczymy.. jak będą zdychać dalej to będę coś robił (z waszą pomocą) a jak nie to nic.... kupię sobie jeszcze jakiegoś ładnie wybarwionego samczyka bo już nie chce mieć małych gupiczków
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: