następny »

[ank@]

problem zaczął się jakieś 2 tygodnie temu- jak przeniesione ze starego akwa rybki zaaklimatyzowały się w nowym. Leon był od samego początku z tym kiryskiem i nigdy nic mu nie robił. teraz widzę że Albinka jest przeganiana, a pare dni temu miala lekko uszkodzoną płetwę grzbietową. teraz stara się go unikać. on niby nie jest już aż tak agresywny ale czasem mu odbije i ją gania. chciałam dokupić młode kiryski zeby albina nie była sama skoro nikt jej nie chce wziaść ale zastanawiam się czy Leo nie zrobi im krzywdy jak będą mniejsze od Albinki. akwa jest już średnio zarośnięte. rośliny przestawiły się na słabsze światło, przestały żółknąć i rosną coraz szybciej tak że kirysek może sie juz tam skutecznie schować w razie czego. myślicie że ta agresja z czasem ustanie?
P.S. Leon jest całkowicie zdrowy! płetwy odrosły bez żadnych leków! jest piękny i energiczny jak nigdy! jednak dojżałe akwa, zielenina i odpowiednie parametry mogą zdzialać cuda! dziękuję wszystkim ktorzy cierpliwie odpowiadali na moje pytania i pomogli mi stworzyc moim rybkom odpowiednie warunki.

[marek121221]

A może nie za małe akwa i nie za mało kirysków?

[ank@]

akwa 28l za male. ale wiekszego nie da rady. kirysek 1. chcialam oddac- nikt nie chcial wziąść. poradzono mi dokupić ze 2 żeby ta samica nie była sama. przypuszczam ze ta sytuacja jest spowodowana tym ze po przeprowadzce do nowego akwa bojek szybciej sie zaaklimatyzowal i teraz traktuje akwa jako swoje. w starym akwa bojek byl kupiony pozniej.

[marek121221]

a to dlaczego nie dokupisz jej towarzystwa ?
nie martw się kiryskowi nic sie nie stanie on jest "twardy"

[ank@]

właśnie pisze że chciałam jutro kupić ale małe są i boje się że bojek je skrzywdzi. jutro zamierzam dokupić jeszcze paprotnice szerokolistną bo najszybciej rosnie u mnie.