Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Czy moim neonom coś grozi??  (Przeczytany 2453 razy)
mihco
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 762


Ziom


« : Styczeń 29, 2007, 22:33:35 »

W 112 litrowym akwarium mam 4 danio, 1 mieczyka, 5 kirysków panda, 2 glonojady, 2 bocje wspaniae, i około 20 molinezji balonowych, któe usiłuje sprzedać. No i chodzi o to, że moje neony są piękne duże, a nawet bym powiedział grubiutkie, ale co jakiś czas około 1-2 miesiące jeden z neonków robi się coraz chudszy, aż jest tak chudy, że patrzeć się nie da ludzie co ja mam zrobić?? Są piękne i dostają dużo pożywienia, więc na pewno nie są zagłodzone. Prosze pomocy!!!
Zapisane

Dzień, który przynosi nowe życie, może być niezwykły, tak jak niezwykłe może być życie, które przychodzi każdego dnia
Emi
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 5480



WWW
« Odpowiedz #1 : Styczeń 30, 2007, 08:19:43 »

A może Twoje neony przystępują do tarła co jakiś czas i pozbywaja się własnie ikry (przez co wydaje się, że chudną z dnia na dzień)?
Zapisane

Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl

Małe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
mihco
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 762


Ziom


« Odpowiedz #2 : Styczeń 30, 2007, 11:26:03 »

Chyba raczej nie, ponieważ zauważyłem, że po jakimś czasie te osobniki zdychają strasznie się martwie czy to nie żadna choroba.
Zapisane

Dzień, który przynosi nowe życie, może być niezwykły, tak jak niezwykłe może być życie, które przychodzi każdego dnia
Emi
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 5480



WWW
« Odpowiedz #3 : Styczeń 30, 2007, 11:37:06 »

Aha, no to trzeba było od razu napisać, że zdychają.

A może je przekarmiasz i w tym jest problem? Mogą mieć jakąś chorobę przewodu pokarmowego albo jakieś pasożyty.
Zapisane

Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl

Małe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
mihco
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 762


Ziom


« Odpowiedz #4 : Styczeń 30, 2007, 12:29:24 »

EH... sam nie wiem, ale toretycznie jak się p[rzekarmia to nie powinny aż tak chudnąć, żal mi się ich robi, czyli sugerujesz, że nalepsze rozwiązanie to spróbować mniej karmić?? Boję się, że to nie możliwe, ponieważ właśnie glonojad złozył mi ikre no i jak się wykluje trzeba będzie więcej żarełka dawać Smiley boję się, zę tych ryb się nie pozbędę
Zapisane

Dzień, który przynosi nowe życie, może być niezwykły, tak jak niezwykłe może być życie, które przychodzi każdego dnia
Seboos
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3624



WWW
« Odpowiedz #5 : Styczeń 30, 2007, 13:32:58 »

Od przekarmiania mogą mieć problemy z układem pokarmowym. Nie wykluczone że jest to też jakiś pasożyt.
Zapisane

mihco
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 762


Ziom


« Odpowiedz #6 : Styczeń 30, 2007, 19:57:08 »

A czy tego pasożyta da się czymś wyleczyć czy ta ryba jest spisana na straty??
Zapisane

Dzień, który przynosi nowe życie, może być niezwykły, tak jak niezwykłe może być życie, które przychodzi każdego dnia
Seboos
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3624



WWW
« Odpowiedz #7 : Styczeń 30, 2007, 20:04:28 »

Najpierw trzeba wiedzieć co to za badziewie. Na początek proponuję ograniczyć karmienie. A co do większej ilośći żarełka i glonojadów. Zbrojnikom lepiej zaserwować marchewkę albo tabletki dla glonojadów niż sypać żarcia płatkowanego które później zalega i psuje wodę (co również może być przyczyną śnięcia neonów)
Zapisane

mihco
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 762


Ziom


« Odpowiedz #8 : Styczeń 31, 2007, 07:27:14 »

Glonojady dostają spiruline w tabletkach, marchewki w zime wole im nie dawać, bo jest szklarniowa i pryskana więc może zaszkodzić, a w ogóle nigdy nie dostawały żadnych warzyw. Jedzenie ograniczyłem, nie zostaje nic na liściach, a wszystkie rybki coś zjadły, bo chciałem zobaczyć czy nie za mało teraz. Więc musze poczekać, ale ten osobnik trzyma się najdłużej ze wszystkich, mam nadzieje, że nie wykrakałem.
Zapisane

Dzień, który przynosi nowe życie, może być niezwykły, tak jak niezwykłe może być życie, które przychodzi każdego dnia
Emi
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 5480



WWW
« Odpowiedz #9 : Styczeń 31, 2007, 07:45:04 »

Marchewki nie hoduje się w szklarniach tylko przechowuje się ją z lata. Jak ją obierzesz ze skórki to nie powinno być w niej żadnych świństw bo większość rzeczy trzyma się właśnie w skórce. Poza tym gotuje się ją przed wrzuceniem do akwa. Powinieneś troszkę urozmaicić dietę swoich zbrojników :-)

Co do karmienia to rybki spokojnie mogą nie jeść przez kilka dni i nic im sie nie dzieje. Czasem lekka głodówka 1 dniowa też im nie zaszkodzi a nawet może kiorzystnie wpływać na ich zdrowie dając odpocząć układowi pokarmowemu.
Zapisane

Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl

Małe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
mihco
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 762


Ziom


« Odpowiedz #10 : Styczeń 31, 2007, 07:50:18 »

Czyli EMI proponujesz głodówke, ale jednodniową czy wielo, co do diety glonojadów czy myślisz, że teraz jest odpowiednia pora (bo kilka dni temu ikre pani glonojad złożyła) aby im dawać, a jak tak to w jakich ilościach na dwa glonojady by to nie zgniło mi na dnie i gotowaną marchewke tak??
Zapisane

Dzień, który przynosi nowe życie, może być niezwykły, tak jak niezwykłe może być życie, które przychodzi każdego dnia
Emi
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 5480



WWW
« Odpowiedz #11 : Styczeń 31, 2007, 08:05:48 »

Co do marchewki to robisz tak: małą marchewkę obierasz ze skórki, kroisz ją na plasterki ok 1 cm grubości, gotujesz w wodzie ok 15 minut. Potem czekasz aż wystygnie i wieczorem przed zgaszeniem światła w akwarium wrzucasz ją do baniaka. Taka marchewka może leżeć z 2 dni a potem trzeba ją wyciągnąć i dać świeżą. Jeśli nie zjedzą całości to się nie przejmuj. Na razie nie ograniczaj podawania spiruliny bo przyda im się dobra dieta. Z tą spiruliną też nie przesadzaj. 1 tabletka wystarczy im na 1 dzień (a raczej noc bo glonojady powinno się karmić po zgaszeniu światła wieczorem).
Co do jedzenia dla reszty ryb to możesz spokojnie nie sypać jeden czy 2 dni pokarmu. Później powinieneś sypać tylko tyle ile Twoje ryby zjedzą podczas 1 minuty. Resztę powinieneś zebrać i wyrzucić. Ryby mają małe brzuszki ale jak mają możliwość jedzenia dużych ilości to jedzą... a potem mogą chorować. Nie należą do najmądrzejszych stworzeń więc musimy myśleć za nie.
Zapisane

Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl

Małe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
mihco
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 762


Ziom


« Odpowiedz #12 : Styczeń 31, 2007, 08:14:19 »

Hehe wczoraj już sypałem tyle żę wtrząsneły w minutke wszyszytko, a glonojady karmie raz na dzień tzn wieczorem jak karmie inne ryby to wrzucam jedną tabletkę spiruliny Smiley jestem świeżym akwarytą i sam się przeraziłem ile się dowiedziałem z tego forum przez 2 dni, a ile się nauczyłem przez te kilka długich miesięcy sprawowania opieki nad moimi rybciami.
Zapisane

Dzień, który przynosi nowe życie, może być niezwykły, tak jak niezwykłe może być życie, które przychodzi każdego dnia
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: