Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Ryby akwariowe « Przeksztalcenie wielogatunkowego zbiornika w malogatunkowy-pielegnicowaty .
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Przeksztalcenie wielogatunkowego zbiornika w malogatunkowy-pielegnicowaty .  (Przeczytany 3017 razy)
gj@tomasik
Nowy
*
Wiadomości: 4


« : Lipiec 07, 2010, 00:04:35 »

Witam i pozdrawiam szanownych akwarystow.
Nie jestem nowicjuszem ale nie wiele dalej zaszedlem chodujac (chowajac) ryby akwariowe przez prawie 30 lat (niestety z 10 letnia przerwa). Postanowilem wrocic do mojego hobby po latach i napotykam problemy.
Jakis czas temu zalozylem wielogatunkowe, tropikalne akwarium. Solidnie obrosniete roznoraka roslinnoscia, dobra, zewnetrzna oraz denna filtracja, nie najgorsze napowietrzanie, oswietlenie, wydaje mi sie wystarczajace 4xT5X54W na zbiornik prawie 500L. Choc czasem mam wrazenie, ze to zbyt mala ilosc swiatla. Ale o co biega? Cala rodzina zaczela byc znudzona zbiornikliem. Wszyscy chca pielegnic. Niestety nie maja pojecia z czym sie to wiaze. I oto moje pytanie dla wytrawnych chodowcow wszelakich gatonkow pielegnic. Jaki gatunek pielegnic Panstwo mogliby mi polecic, ktory oszczedzilby mi wiekszosc roslinnosci, mogbym go rozmnozyc bez odlawiania i przenoszenia do osobnego zbiornika, no i czy czysciciele (krewetki, sumiki, glonojady) by przetrwaly krwawa jatke? Bede niezmiernie wdzieczny za jakakolwiek odpowiedz.
Lacze wyrazy szacunku i pozdrawiam.
Grzegorz
Zapisane
szakallo
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 580


Bo rybka lubi pływać.


« Odpowiedz #1 : Lipiec 07, 2010, 06:47:58 »

Paletki jeśli pielęgnice lub jakieś pielęgniczki.
Zapisane

Wojtek 92
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 299


« Odpowiedz #2 : Lipiec 07, 2010, 09:50:13 »

A ja słyszałem ze paletki są bardzo terytorialne/??? Co wy o tym sądzicie???
Zapisane
Emi
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 5480



WWW
« Odpowiedz #3 : Lipiec 07, 2010, 11:03:09 »

Że czasem są a czasem nie. To zależy od egzemplarzy. U mnie jest tylko jedna paletka dość terytorialna ale ma swój korzeń i reszta nie wchodzi jej w drogę.

gj@tomasik, nie myślałeś o skalarach? Tyle teraz jest dostępnych rodzajów skalarów, ze można coś znaleźć dla siebie (może peru altum, są piękne i bardzo łatwe w utrzymaniu a w 500 l będą miały niezły dom?).
Zapisane

Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl

Małe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
gj@tomasik
Nowy
*
Wiadomości: 4


« Odpowiedz #4 : Lipiec 07, 2010, 11:37:59 »

Myslalem o paletkach. Tyle, ze co pamietam z dawnych czasow to to, iz paletki wymagaja dosc troskliwej opieki. Mam na mysli odswierzanie wody dosc czeste. Mieszkam w Wielkiej Brytanii, a tu woda jest cholernie twarda. Wprawdzie zaopatrzylem sie w zestaw odwroconej osmozy do produkcji wody, no ale sami wiecie, to zabiera wieki do wyprodukowania takiej ilosci wody. Np. moj zestaw potrzebuje 7min do wyprodukowania 1L czystej wody.
Porazka. Natomiast nawiazujac do skalarkow to mam kilka ladnych egzemplarzy ale i to przestalo cieszyc. Moze jestem jak baba w ciazy ale jak sie wkurze to zapodam piranie i wszyscy beda happy.  Cheesy Juz mialem i bylem wielce kontent, ale wtedy bylem kawalerem  Good !
No ale nie oto idzie. Mialem kilka p. cacadu ale cos je wcielo i zostala mi tylko jedna samiczka, to samo z ramirezkami, natomiast gurami, moljenizje, mieczyki, danio, tetry i rainbow fish (wybaczcie - nie pamietam polskiej nazwy) sa w wysmienitej kondycji i formie. Juz przeboleje utrate tych pieknych ryb po to by miec kilka wspanialych pielegnic, dostosowac warunki pod nie, miec swiety spokuj od reszty rodziny, siasc czasem ze szklanka polskiego piwa i wlepic galy w akwarium na pare godzin.
Pozdrawiam
Zapisane
szakallo
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 580


Bo rybka lubi pływać.


« Odpowiedz #5 : Lipiec 07, 2010, 12:12:13 »

Skalary raczej skutecznie rozprawią się z krewetkami
Co do paletek są już odmiany które wytrzymuja i w kranówie wieć możesz się zastanowić ale oczywiście nie będą tak piękne jak te delikatne odmiany
Zapisane

gj@tomasik
Nowy
*
Wiadomości: 4


« Odpowiedz #6 : Lipiec 07, 2010, 12:43:23 »

Dzieki wszystkim, dzieki Szakallo.
Widze, ze chyba jestes chodowca paletek. Cyz nie?
Jesli ewentualnie zdecyduje sie pojsc w kierunku paletek czy zechcialbys mi udzielic kilku wskazowek.
Co wybrac?
Zachowanie i zwyczaje paletek?
Woda?
Roslinnosc i reszta otoczenia?
Swiatlo?
Rozmnazanie i odchow?
Dziekuje.
Juz Cie kocham. Wink
Zapisane
szakallo
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 580


Bo rybka lubi pływać.


« Odpowiedz #7 : Lipiec 07, 2010, 13:21:01 »

Nie mam paletek ale kumpel ma zoologiczny i czesto gadam z nim jak tam jakieś nowości a i on sprzedaje i ludzie nie narzekają na te najtańsze palety
Podstawa to podobno dobry filtr 
Ma zrobione pokazowe akwa w którym w kranówie nawet się rozmnożyły
No i wiadomo trzeba mieć trochę szczęści żeby nie przywlec jakiegoś chorubska.
Zapisane

gj@tomasik
Nowy
*
Wiadomości: 4


« Odpowiedz #8 : Lipiec 07, 2010, 14:13:42 »

No nic. Poczekam jeszcze jakis czas moze ktos cos madrego mi jeszcze napisze. Jesli nie, to sprobuje paletek.
Choc nie wiem dlaczego, okropnie sie boje paletek. Zawsze uwazalem je za piekne i dostojne, lecz plochliwe i kruche.
Zawsze sobie odpuszczalem. No coz, moze czas na nowe wyzwanie. Fajnie by bylo. Tyle, ze ja mam malo czasu wolnego. No sami wiecie - bialy polski murzyn u bialego angielskiego pana  Wink.
Zartowalem, nie jest tak zle. Czasami nawet odwrotnie. Ale jakby nie patrzec to popularna rybka tutaj kosztuje ok 3 funty, natomiast paletka (discus) to wydatek rzedu 20 - 50 funtow za sztuke.
A niech tak padnie. Kochani, wiecie ile to jest piwa?! Cheesy
Zapisane
panchax
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 386


« Odpowiedz #9 : Lipiec 10, 2010, 09:28:07 »

No nic. Poczekam jeszcze jakis czas moze ktos cos madrego mi jeszcze napisze. Jesli nie, to sprobuje paletek.
Choc nie wiem dlaczego, okropnie sie boje paletek. Zawsze uwazalem je za piekne i dostojne, lecz plochliwe i kruche.
Zawsze sobie odpuszczalem. No coz, moze czas na nowe wyzwanie. Fajnie by bylo. Tyle, ze ja mam malo czasu wolnego. No sami wiecie - bialy polski murzyn u bialego angielskiego pana  Wink.
Zartowalem, nie jest tak zle. Czasami nawet odwrotnie. Ale jakby nie patrzec to popularna rybka tutaj kosztuje ok 3 funty, natomiast paletka (discus) to wydatek rzedu 20 - 50 funtow za sztuke.
A niech tak padnie. Kochani, wiecie ile to jest piwa?! Cheesy

witam
co do paletek to nie są one aż tak delikatne (wyłączając dzikie ryby)- trochę stwardniały po tylu latach w akwariach
kilka lat temu tez trzymałem palety (kobaltowe) takie od 5ciozlotowki - po 9m-cach dobrały się w pary.
tylko jedna zachorowała , ale wyszła z tego.
jadły dosłownie wszystko - w końcu zacząłem eksperymentować z żarełkiem. jadły od granulatu poprzez mrożonki, żywy na filetach z ryb morskich(rozdrobnionych), krewetkach, białych robakach i dżdżownicach kończąc.
jeszcze rok temu tez bylem w UK i tez miałem akwa i palety (kupiłem trochę większe niż 5ciozlotowki za 10funcialow za sztukę - blue diamond i checkerboard turquoise).
a i jeszcze jedno... raczej kupuj w małych sklepach, a nie w aquatic centre, które są wypasione, ale co do ryb to większość z Tajlandii i często z nimi sa problemy
Zapisane

Kris
Grundman
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 524


« Odpowiedz #10 : Lipiec 11, 2010, 07:51:44 »

Jaki gatunek pielegnic Panstwo mogliby mi polecic, ktory oszczedzilby mi wiekszosc roslinnosci, mogbym go rozmnozyc bez odlawiania i przenoszenia do osobnego zbiornika, no i czy czysciciele (krewetki, sumiki, glonojady) by przetrwaly krwawa jatke?

Paletki są dla doświadczonych. Z pielęgnic które spełniałyby wymieionie przez Ciebie warunki to tylko jakieś silniejsze pielegniczki: kakadu, ramirezy, agassiza, borelli. Tylko czy one sprostają gustom domowników? - są dość małe. Ale w 500 litrach mógłbyś ich wpuścić dość sporo.

Takie pielęgniczki nie zniszczą ci roślin, rozmnożą się brz przeławiania, oszczędzą sumiki i glonojady (nie mam pojęcia jak z krewetkami?). Dodatkowo możesz wpuścić do nich jakieś ryby kąsaczowate.

Ewentualnie możesz też przerzucić się na Afrykę - jakieś barniwaki, barwniak czerwonobrzuchy, barwniak Thomasa, do tego mogą być nie-pielęgnice: zagrzebki, proporczykowce, i jakieś kąsaczowate: swiecik kongolikański na przykład. W dawnej literaturze do takiego zestawu dorzucali coś z gębaczy - np. gębacz wieobarwny.
Zapisane
asagoth
Coldwater
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1273


Rock 'n' roll baby


WWW
« Odpowiedz #11 : Lipiec 11, 2010, 10:49:29 »

Jaki gatunek pielegnic Panstwo mogliby mi polecic, ktory oszczedzilby mi wiekszosc roslinnosci, mogbym go rozmnozyc bez odlawiania i przenoszenia do osobnego zbiornika, no i czy czysciciele (krewetki, sumiki, glonojady) by przetrwaly krwawa jatke?

Paletki są dla doświadczonych. Z pielęgnic które spełniałyby wymieionie przez Ciebie warunki to tylko jakieś silniejsze pielegniczki: kakadu, ramirezy, agassiza, borelli. Tylko czy one sprostają gustom domowników? - są dość małe. Ale w 500 litrach mógłbyś ich wpuścić dość sporo.

Takie pielęgniczki nie zniszczą ci roślin, rozmnożą się brz przeławiania, oszczędzą sumiki i glonojady (nie mam pojęcia jak z krewetkami?). Dodatkowo możesz wpuścić do nich jakieś ryby kąsaczowate.

Ewentualnie możesz też przerzucić się na Afrykę - jakieś barniwaki, barwniak czerwonobrzuchy, barwniak Thomasa, do tego mogą być nie-pielęgnice: zagrzebki, proporczykowce, i jakieś kąsaczowate: swiecik kongolikański na przykład. W dawnej literaturze do takiego zestawu dorzucali coś z gębaczy - np. gębacz wieobarwny.

Nie zapominajmy też o pięknych Pielęgnicach boliwijskich Microgeophagus altispinosa, nie niszczy roślin i nie jest agresywna
Zapisane

panchax
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 386


« Odpowiedz #12 : Lipiec 11, 2010, 10:57:25 »

Cytuj

Nie zapominajmy też o pięknych Pielęgnicach boliwijskich Microgeophagus altispinosa, nie niszczy roślin i nie jest agresywna

świetne rybki niedoceniane przez akwarystów. dorosła w odpowiednich warunkach prezentuje się wspaniale. Osobiście wolę je od ramirezek
Zapisane

Kris
Grundman
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 524


« Odpowiedz #13 : Lipiec 11, 2010, 12:17:26 »

Nie zapominajmy też o pięknych Pielęgnicach boliwijskich Microgeophagus altispinosa, nie niszczy roślin i nie jest agresywna

Tak, też się nadaje. Oprócz tego jest jeszcze troche innych pielęgniczek które by się nadały, choć są raczej już bardziej wymagające po części. No i do pielegniczek - np. kakadu czy agassiza w takim akwarium mozna dodac jakieś małe akarki (paskowana, karłowata, czerwonobrzucha).


Można fajnie takie akwarium z pielegnicowatymi urządzić i skompletować, nie tracąc przy tym roślin. Tylko trzeba się zdecydować na Ameryke lub Afryke.
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: