Pewnie już po wszystkim, ale może komuś na przyszłość się przyda.
Z własnego doświadczenia mogę polecić "MYCOPUR" sery. Faktycznie jest przeciw grzybom i działa.
Oczywiście wszystko w granicach możliwości środka czyli że parametry wody i kondycja tarlaków była bez zarzutu.
Używałem tego środka skutecznie dla bardzo podobnej ikry. Kiryśnika czarnoplamego.Obojętnie z jaką wodą miałem doczynienia pleśń atakowała całą ikrę w ciągu jednej doby. Przyczyna rozwoju pleśni była dla mnie oczywista bo odławiałem samca więc pozbawiałem ją ochrony jaką on dawał ciągle uzupełniając warstwę ochronnej piany.Ale skubaniec notorycznie zżerał ikrę więc poradziłem sobie bez niego.
U kirysków często widziałem kilka ziaren niezapłodnionych co czasami powodowało rozwój grzyba rozprzestrzeniającego się na zdrową ikrę. Jak kiryski są wprawione w zapładnianiu a parametry wody nie utrudniają zapłodnienia to spokojnie obywa się bez chemi.
Czasem można jednak się wspomóc bo nie zawsze udaje się oddzielić jedno zbielałe ziarno od reszty zdrowych.
A grzyb, tylko na to czeka.
