Jak wyżej, jesli ktoś jest w stanie, niech rzuci okiem na poniższe zdjęcia i spróbuje postawić tezę, co może być przyczyną takowego rozwoju sytuacji u bystrzyka, być może ktoś miał podobny problem? bystrzyk wisi w toni wodnej, ma jeszcze na tyle siły aby "pływać" aczykolwiek widać że jest osłabiony.
Dodam, iż padło już niestety 5 bystrzyków, parametry wody - wręcz idealne, bystrzyki zakupione niedawno - podejrzewam, iż po prostu były chore od poczatku, nie jestem w stanie natomiast ziagnozować przyczyny, może ktoś z was jest w stanie na coś wpaść?
Ryby zachowują się normalnie (padły głównie nowo zakupione bystrzyki, plus jeden czarny neon i otos jak do tej pory), po prostu choroba przychodzi "znienacka" tylko w przypadku bystrzyka ze zdjęć poniżej jestem w stanie cokolwiek wywnioskować, a w zasadzie to raczej prośba abyście wy spróbowali postawić jakąś diagnozę.
Przy czym jeszcze raz powtórzę, warunki takie jak temperatura, parametry ph, no3 itp itd są - w normie, choroba zaczeła się 3 dni po przyniesieniu nowej partii bystrzyków do akwarium, wcześniej - wszystko było "git".

