Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Śluz - pasozyty skóry ?  (Przeczytany 3088 razy)
porlock
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 75


« : Grudzień 09, 2007, 20:06:55 »

Dziś po podmianie wody zauważyłem ze ze skalarów odpada płachtami śluz.., generalnie nie maja żadnych objaw chorobowych.

Teraz pytanie czy śluz jest ok Smiley czy tworzy sie na skutek pasożytów skórnych, jeśli tak to czym najlepiej sie go pozbyć ?

Cieszyć sie ze odpadł czy raczej sie martwić, z tego co wiem śluz nie jest pozytywny jeśli pojawi sie na rybkach akwariowych.
Normalnie go nie widać zaczął odpadać dopiero w trakcie podmiany wody, być może na skutek szybkiej jej wlewania i mocnego prądu jaki sie wytworzył.  Moje skalary są ciekawskie i podpływały pod wlewaną wodę.
Zapisane

Emi
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 5480



WWW
« Odpowiedz #1 : Grudzień 09, 2007, 22:38:02 »

Spójrz tu, może to to samo:

http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php/topic,12586.msg105285.html#msg105285
Zapisane

Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl

Małe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
porlock
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 75


« Odpowiedz #2 : Grudzień 09, 2007, 23:38:12 »

hmm chyba nie to samo, ryby nie maja żadnych plam ani nic z tych rzeczy, to był śluz, galaretowaty osad na skórze, jak u leszcza (wędkarze będą wiedzieć)
W momencie wlewania wody po prostu odpadł, swoja drogą zauważyłem ze jeden ze skalarów ostatnio się "wzdrygał" :-) nie wiem jakiego słowa użyć, no tak sie ten tego no ... jak człowieka zimny dreszcz przeejdzie to sie "wzdryga" :-) wiec raczej chciał sie go pozbyć.
Ryby nie mają żadnych zmian skórnych, śluz był nie zauważalny, do momentu aż nie zaczął odpadać, teraz u rybek nie widać żadnych zmian na skórze ani w zachowaniu.

I nie wiem co o tym  myśleć, czy cieszyć sie ze podpał i postarać się jakoś żeby nie powrócił , czy wlewać wolniej wodę i martwić sie żeby sie jakieś cholerstwo nie przyplątało z na skórze u rybek.
Zapisane

lukas
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3050


into U'r eyes my face remains


« Odpowiedz #3 : Grudzień 12, 2007, 22:28:36 »

Dziś po podmianie wody zauważyłem ze ze skalarów odpada płachtami śluz.., generalnie nie maja żadnych objaw chorobowych.

Teraz pytanie czy śluz jest ok Smiley czy tworzy sie na skutek pasożytów skórnych, jeśli tak to czym najlepiej sie go pozbyć ?
śluzu? chyba raczej przyczyny jego nadmiernego wydzielania?
Cytuj
Cieszyć sie ze odpadł czy raczej sie martwić, z tego co wiem śluz nie jest pozytywny jeśli pojawi sie na rybkach akwariowych.
umówmy się że ryba jest cały czas pokryta śluzem - to normalne. śluz zmniejsza opory wody oraz chroni skórę i oczy ryby
Cytuj
Normalnie go nie widać zaczął odpadać dopiero w trakcie podmiany wody, być może na skutek szybkiej jej wlewania i mocnego prądu jaki sie wytworzył.  Moje skalary są ciekawskie i podpływały pod wlewaną wodę.
prawdopodobnie bardzo gwałtownie zmieniły się parametry wody, lub woda była chlorowana. Wywołało to reakcję w postaci nadmiernego wydzielania śluzu. Miało to związek z zabezpieczeniem organizmu ryby przed gwałtownym przyswajaniem jakiegoś związku bądź jego oddawaniem (wymiana osmotyczna) związanym z gwałtowną zmianą parametrów/składu wody, bądź z obecnością chloru który mógł podrażnić śluzówki. Bąbelki gazów z nieodstanej wody (mają one związek ze zmianą ciśnienia wody a nie ze składem chemicznym) osadzające się na rybach również mogą podrażniać śluzówki co może wywołać opisany przez ciebie efekt. Odchodzące płaty śluzu mogą wywoływać swędzenie bądź łaskotanie stąd to "wzdryganie". Możesz podać jakiś preparat zabezpieczający śluzówkę, najlepiej ketapang bo to naturalny produkt.
Zapisane

porlock
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 75


« Odpowiedz #4 : Grudzień 13, 2007, 12:59:39 »

Bąbelki gazów z nieodstanej wody (mają one związek ze zmianą ciśnienia wody a nie ze składem chemicznym) osadzające się na rybach również mogą podrażniać śluzówki co może wywołać opisany przez ciebie efekt.
Dzięki za odpowiedz, na 99% to była właśnie przyczyna.
Chloru nie powinno być, woda była uzdatniona stosownym preparatem który dodatkowo działa tez antystresowo i chroni śluzówkę.
Niestety nie mam warunków żeby ja odstać długo, bąbelków było bardzo dużo, nie przypuszczałem ze mogą one zaszkodzić.

Cytuj
Odchodzące płaty śluzu mogą wywoływać swędzenie bądź łaskotanie stąd to "wzdryganie". Możesz podać jakiś preparat zabezpieczający śluzówkę, najlepiej ketapang bo to naturalny produkt.
Dzięki kupie KETAPANG, jeden skalar dalej się "wzdryga" i robił to tez przed podmianą wody, wydaje mi się ze przyczyna jest nadmierna ilość śluzu, rybka nie ociera się o otoczenie wiec to chyba słuszne wnioskowanie.
Myślisz ze KETAPANG pomoże na te dolegliwość ?
Zapisane

Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: