Tytuł: Amoralność sprzedawców Wiadomość wysłana przez: Tomlsv Marzec 14, 2004, 20:47:19 Dzis rozmawiałem z moim bratem o pewnym sklepie, jest to sklep akwarystyczny o największej powierzchni w Elblagu. Niestety nie cieszy się moim zaufaniem bo wcześniej widziałem tam martwego żółwia w jednym z akwariów a ostatnio pływają tam ok 18cm sumy rekinie z obgryzionymi i zakrwawionymi płetwami, są do sprzedania, opatrzone ceną :(.
No ale piszę o tym gdyż brat mi powiedział że: Gadał że sprzedawcą, pytał sie go o chorobę która to wybiła mu w pracy wszystkie skalary (12 sztuk w 14 dni :( ) a niepielęgnicowatych nawet nie ruszyła. Na to sprzedawca mu mówi że tej choroby nie da sie uleczyć, że taką samą chorobę ma właśnie w akwarium z ramirezami, raz na 1-2 pada mu jedna sztuka, jak jakaś padnie to trupka z akwa wyjmuje, a te jeszcze zyjące... sprzedaje !! Poprostu powiedział coś w stylu ( dokładnie nei pamiętam): te wszystkie ramirezy padną u mnie albo u klienta. Niczym sie nei przejmuje ten facet. Brak jakielkolwiek etyki zawodowej o moralności nie wspomnę. :( Tytuł: Amoralność sprzedawców Wiadomość wysłana przez: Molly_ Marzec 14, 2004, 20:54:04 Hmmm...jakiś świrnięty umysłowo gostek :? Niestety takich nie brakuje :( :?
Tytuł: Amoralność sprzedawców Wiadomość wysłana przez: mala_lady_pank Marzec 14, 2004, 22:30:17 no comments :shock:
Tytuł: Amoralność sprzedawców Wiadomość wysłana przez: Tramal Marzec 14, 2004, 23:08:10 Niestety :/ tak bywa że nigdy nie możemy wiedzieć co kupujemy :( osobiście też znam takich sprzedawców w 3mieście i w sklepach takich kupuję co najwyżej sprzęt akwarystyczny. Najlepiej ryby brać (o ile to możliwe) od znajomych hodowców którym można zaufać...
Tytuł: Amoralność sprzedawców Wiadomość wysłana przez: Przemek Marzec 15, 2004, 00:25:51 No, to bardzo smutne. Taki dureń (sory za mocne słowo) myśli, że zarobi a tylko przez taką politykę straci klientów. Ale największą krzywdę robi wszystkim okolicznym akwarystom, którzy przez serię takich dziwnych chorób zawleczonych ze sklepu mogą zniechęcić się do rybek na stałe.
Tytuł: Amoralność sprzedawców Wiadomość wysłana przez: Tomlsv Marzec 15, 2004, 07:55:19 Klientów może nawet nie straci bo kleint pomyśli że to z jego winy rybka zachorowała, że nie mógł stworzyć jej dobrych warunków, wróci wtedy do tego sklepu i kupi kolejną, wsypując pieniążki do portfela "sprzedawcy".
Tytuł: Amoralność sprzedawców Wiadomość wysłana przez: Olo Marzec 15, 2004, 09:12:50 Patrzcie z drugiej strony, facet pewno nie jest właścicielem tego sklepu, czyli jak mu się te ryby wykopyrtną to może beknąć z własnej kieszeni.
No i nie sciemnia że one są zdrowe i hurra, tylko uczciwie mówi co i jak. A ja ze swoich małoletnich doświadczeń wiem, że w początkujących zbiornikach rybki padają tak czy tak.... Nie pochwalam sprzedawcy, ale jestem go w stanie zrozumieć :cry: A swoją droga to co to za plaga mordująca jeno pielęgnice? Może ktoś wie coś więcej? Tytuł: Amoralność sprzedawców Wiadomość wysłana przez: Tomlsv Marzec 15, 2004, 15:53:16 No bratu powiedział, ale powiezdiał też że je sprzedaje klientom więc ktoś jednak je kupuje uprzedzony bądź nie, nie wiadomo.
Co do jego kieszeni to napisałem że nie trudno w tym sklepie znaleźć chora rybę na sprzedaż więc chyba o tę swoją kieszeń tak nie dba. Choroba wykańczająca tylko pielęgnice: Ryby wysychają, nie widziałem tego na własne oczy ale brat mówi że ryba jakby wyschła, łuski sterczą a skóra staje się niebieska. Powiedział mi po fakcie a tak to bym poszukał info na necie :(. Szkoda skalarków bo ponoć po 20cm miały i w akwa 500l musiały dobrze wyglądać. Tytuł: Amoralność sprzedawców Wiadomość wysłana przez: michał Marzec 19, 2004, 21:07:56 No właśnie :cry: często początkujący akwaryści dają się nabierać na ładne sklepy akwarystyczne :? Kiedyś byłem w W-wa w pewnym sklepie akwarystycznym z zewnątrz nie za ciekawy (brudny odrapany tynk)Od niechcenia tam wszedłem i mnie zamurowało piękne wielkie akwaria czyściutko spokojnie bardzo miła obsługa. :D
Ps. Szczerze mówiąc sklepy ładnie wyglądające od zewnątrz nie zawsze są takie w środku :| :( |