Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Mam maly probel:
zauwazylem ze juz od jakiegos czasu ok miesiac moj kirysek wyskakuje z wody aby pobrac powietrze??
o co chodzi
czyzby to bylo za male natlenienie??
moj filtr chodzi cala dobe jest bardzo mocny i dobry  ;D ma juz troche latek(5 ;D)
a moze ma chore pluca??? ??? ??? ??? ??? ??? ???
a tak przy okazji ile zyja kiryski spizowe???

ten typ tak ma niema sie czym przejmować

hmm a ja bym zmierzył parametry wody bo jeśli dobrze wodę natleniasz to może coś byc z parametrami i podaj tu wyniki pozdrawiam!

to na pewno nie sa parametry wody...
mam pare kiryskow i tylko ten jeden skacze......
parametry sa ok...(ale pamietam ze kiedys nie bylo...rybki mi wyskakiwaly....jedna przykleila sie do sciany...ale to bylo dawno!!) :P

hmm kiryski spirzowe żyją  do 5 lat, kiryski to ryby stadne dokup ze 3 jeszcze jeśłi masz mozliwośc, ja bym jednak zmierzył te parametry.

Kiryski oddychają powietrzem atmosferycznym (ryby labiryntowe). Muszą pobierać powietrze bo inaczej się uduszą!

Wiedzmin22 ma rację - w nawiasie labiryntowe podałem tak aby uzmysłowić, że ryba ta czasami potrzebuje pobrać powietrze jak ryby labiryntowe. Dzieję się tak dlatego, że w akwarium niedotlenionym kirysek w ten sposób uzupełnia brak tlenu.
Wszystkie moje kiryski tak robią i to normalne.

kiryski to niestety nie są ryby labiryntowe - to są ryby denne, nie posadają labiryntu jeśli powietrze jest łykane to raczej do żołądka, dzieje się to wtedy kiedy jest deficyt tlenu w wodzie i ukrwiony dobrze żołądek absorbuje tlen atmosferyczny niestety tutaj woda jest dobrze natleniana więc one nie łykają z powodu braku tlenu (jeśli wogóle łykają) to zachowanie jaest albo naturalne albo ma jakieś powody ja bym ich poszukał w parametrach wody (twardośc azotany i temperatura)

Podaj skroty tych parametrow ktore musze zrobic..to jutro polece po testy... ;D
musze sie wam do czegos przyznac  :-[ :-[
nigdy jeszcze nie robilem testow na parametry  :-[ :-[ :-[
muglbys mi cos o nich wiecej powiedziec  :-[ :-[ ;D

ja wtrące jeszcze słówko co do natleniania. Kiryski żyją przy dnie więc należy pamiętać że im niżej tym mniej tlenu więc to normalne że pobierają powietrze atmosferyczne tym bardziej że sa do tego przystosowane, a co do testów to oczywiście jestem za zrobieniem. Nie zaszkodzi a możesz dowiedzieć sie ciekawych rzeczy. Na opakowaniu jest instrukcja jak postępować przy ich wykonywaniu

3 testy na:

-twardośc ogólną i węglanową
-pH   
-no2/no3 (stężenie azotu)

tam masz instrukcję  na opakowaniu lub ulotce jak je zrobic i jak zrobisz to podaj na forum jakie ci wyszły pozdrawiam!

a mniej wiecej ile kosztuja??? grosze??

test na gH/kH (twardośc ogólna i węglanowa) zooleka kosztuje 15 zł
test na pH zooleka kosztuje ok 13 zł
test na No2 zooleka kosztuje 15 zł
test na No3 zooleka kosztuje 18 zł

ceny podałem ci przybliżone moga byc mniejsze ja bym wydał 70 zł za komplet zooleka 8 testów (nazywa się zoolek Aquaset) który starczy na sporo czasu (mi starcza na 1,5 roku)
Zestaw pozwala na pomiar:
- pH w dwóch zakresach: 4,5-9,0 i 6,0-8,0 (2x100 pomiarów)
- twardości ogólnej i węglanowej (około 2x30 pomiarów)
- stężenia amoniaku NH3 w zakresie 0-10 mg/l (30 pomiarów)
- stężenia azotynów NO2-w zakresie 0-10 mg/l (50 pomiarów)
- stężenia azotanówNO3- w zakresie 0-130 mg/l (50 pomiarów)
- stężenia fosforanów PO4 w zakresie 0-2 mg/l (30 pomiarów)


 pozdrawiam!

wszystkie kirysowate pobierają powietrze atmosferyczne (i kiryski i kiryśniki) i to jest zupełnie normalne - połykają powietrze tak jak to opisał wiedzmin. To takie przystosowanie do warunków deficytu tlenowego. Jeśli uważasz, że tylko jeden twój kirys tak robi to jesteś kiepskim obserwatorem.

ja bym Ci polecil kupic pierw test na NO3 - to mowi mniej wiecej wszystko o jakosci twojej wody, ktora mozesz poprawic przez podmiane.

Test na pH mozesz kupic, ale co Ci to da, jesli i tak uzywasz kranowki, to rownie dobrze mozesz zajzec na strone twoich wodociagow i tam jest napisene: pH, TWO i wiele innych parametrow

Bez CO2 i tak nie zmienisz pH a bez  filtra RO i tak nie zmienisz twardosci, takze mozesz sobie darowac.

NO3 mowi Ci, jak bardzo Twoje rybki zabrudzily Ci wode - czyli co sie tak naprawde dzieje w twoim akwa - Moze twoje rybki plywaja we wlasnych odchodach, a Ty tego nie wiesz.

PS - nie Zoolek - jak masz troche srodkow to Nutrafin (NO3: ok 32,- PLN) albo JBL

Tutaj się nie zgodzę. Woda w akwa wcale nie musi mieć tych samych warunków/parametrów. Wystarczy że w akwa jest coś co podnosi/obniża te parametry. Przy ustabilizowanym akwarium, stałych parametrach woda może mieć kompletnie inne parametry niż kranówa. Zauważ, ze rośliny i ryby zużywają minerały co przenosi się na obniżenie twardościa przy okazji pH. Każdy żywy organizm produkuje CO2, co też wpływa przecież na zasadowość wody. Do tego korzenie, podłoże itp.

A dlaczego nie ? A torf ?? A garbniki (liście, korzenie, szyszki olchy) - o ostatecznej chemii nie wspomnę ...

Pozostaje np woda destylowana, wymieniacz jonowy lub chocby najprostszy sposób - woda w 5l baniakach o niskiej zawartości minerałow (miękka)[/quote]

Tak, Seboos,
ale metody, jakie wymieniles sa raczej metodami "zastepczymi" o slabym dzialaniu i dosyc nieoplacalnymi / drogimi na dluzsza mete (Torf, woda dest./mineralna).
A od chemii, uzdatniaczy, biostarterow itp (w tym przypadku pH-/pH+) zawsze sam odradzasz - jesli sie nie myle.

Poza tym nawet jesli akwa po czasie zmienia parametry wody kranowej, to obfite podmiany, ktore sa dla zdrowego akwa najwazniejsze, przywracaja "stan pierwotny"

Oczywiscie, ze jezeli sie celowo zmienia pH np. w Malawi lub dodaje CO2 albo kombinuje innymi sposobami (szyszki, liscie itp), to testy na pH sa niezbedne, ale w tym przypadku - mniemam - chodzi o zwykle akwa ogolne i przypuszczam ze podstawowym peoblemem beda azotany i dobrze by bylo, gdyby kazdy akwarysta wiedzial najpierw ile w jego akwa jest rozpuszczonych rybich siuskow i kupek, zanim zacznie sie martwic o pH i TW.

No tak, ale torf potrafi świetnie ustabilizować wartości. Jest wspomagaczem. Zwłaszcza jeśli masz go w podłożu (biogrunt). Wtedy regularnie zmiękcza wodę. Co do wody destylowanej - jest to najszybszy sposób. Co do chemii - oczywiście, że odradzam ... napisałem w ostateczności  ;)

No i zgadadzam się z kolegą, że najważniejszy jest poziom NO2/NO3, jednak pH jest chyba drugim najważniejszym parametrem. Im wyższe pH, tym bardziej szkodliwe związki azotu. Poza azotanami ryby najbardziej właśnie odczuwają skoki pH.
Oswald, co rozumiesz przez obfite podmiany ???
Pozdrawiam  <papa>

tak ostatnio czytalem sie po roznych akwarystycznych stronach i wynika ze w zasadzie oprocz malawi i tanganijki wszystkie wody, z ktorych pochodza nasze rybki sa wodami plynacymi (poza rozlewiskami powstajacymi przez opady itp).

Wiec mysle ze podmiany 25% tygodniowo to takie minimum - jedynie dla b. slabo zarybionych zbiornikow. A przerybienie ma wiekszosc akwarystow, nawet jesli sie nie przyznaje (typowe pytanie na forum: "co moge jeszcze dodac?")

PS ja tez uzywam torfu juz od dawna ale jesli chodzi o zakwaszanie, to torf ma w porownaniu z CO2 znikoma skutecznosc. Na TWW i TWO troche diala, ale nie tak jak osmoza.

ja mam 6 kirysków i wszystkie tak skaczą. Podobno one rzeczywiście tak mają. Fajnie to wygląda :)

Ano kiryski tak mają. Najczęscięj jest to wtedy, kiedy jest "mało" tlenu w wodzie ... inaczej mówiąc jest to objaw niedotlenienia.

Niedotlenienia?? Ja mam napowietrzacz i deszczownie i moje kiryski panda nadal zabierają powietrze z atmosfery  :-\

Ja tylko z własnych obserwacji. Jeśli łapia mi powietrze z atmosfery, włączam dodatkowe napowietrzanie i jest spokój... Tyle przynajmniej udało mi się zaobserwować  ;)

No nie do końca jest spokój. Po prostu robią to bardzo rzadko.

Moje też gdzieś raz na tydzień, ale nic nie jest i nie zdychają, tylko jeden dziwnie spuchł i nietstey znalazłem tylko jego szkielet  :-\ :'(

Zgadza się, z tym że to nie żołądek absorbuje tlen, a tylna część silnie ukrwionego jelita.
W naturalnych warunkach, gdy okresowo wysychają zbiorniki wodne, w których żyją kiryski, potrafia one przepełznąć do następnego zbiornika wodnego, oddychając powietrzem atmosferycznym i "odpychając' się płetwami brzusznymi. Chory kirysek mógł mieć zapalenie jelita i dlatego nie mógł absorbować tlenu.
Czy karmisz ochotką? Ja tak zatrułem kiedyś ok. 20 ryb.

A nie można kirysków karmić ochotką?? Czy na parwdę może im się coś stać??

ja karmie kiryski ochotką i nic im sie nie dzieje, ale u mnie rybki dostaja ochotke raz w tygodniu jak przysmak. Karmienie sama ochotka napewno nie jest wskazane, może to doprowadzic do otłuszczenia co z koleji moze doprowadzic nawet do śmierci rybki.

 Ochotki są przystosowane do zamieszkiwania miejsc z ograniczoną obecnością tlenu w wodzie albo obszarów z wysokim zanieczyszczeniem organicznym i je wchłaniają. Pobierane z silnie zanieczyszczonych stanowisk mogą zawierać szkodliwe dla ryb substancje chemiczne.

To jak szkodza to czemu je kazdy serwuje swoim rybom??

Nie każdy. Ja jak wytrułem sobie ok. 20 ryb to już nie karmię ochotką. A niektórzy karmią, bo szybko tuczy ryby.

U kirysów pobieranie tlenu jest normalne. Z własnych obserwacji częstotliwości tego zjawiska (mam 6 kirysów) u mnie zalezy to od ustawienia deszczowni. Po ostatniej podmianie ustawiłem ją inaczej i było mniejsze natlenianie. Zmieniłem ustawienie i po godzinie podpływały już sporadycznie.

Ja mam tak mysle dobre napowietrzanie i podplywaja bardzo zadko.