|
Tytuł: 112 litrowy strumyk okresowy Wiadomość wysłana przez: Komandos Styczeń 26, 2007, 00:17:13 Cześć!
Ze względu na brak czasu muszę pozbyć się tak długo oczekiwanego holendra, i zamierzam założyć akwarium troche mniej wymagające nie zawierające zbyt wielu roslin. Na poczatku miała to być tanganika lecz po przejrzeniu pewnej książki zainteresował mnie biotop Zachodnio-afrykańskich strumieni okresowych. Chciałbym sie zapytać czy w takim akwarium można trzymać jednocześnie parkę Zagrzebek Rachowa i małe stadko Proporczykowców z Kap Lopez. Dodam że akwarium nie zamierzam zalewać całego wodą lecz zostawie wolne miejsce miedzy tafla wody a pokrywą i mam zamiar uwtorzyć małą wysepkę. Szacuję że wody bedzie ok 70 litrów. Tytuł: Odp: 112 litrowy strumyk okresowy Wiadomość wysłana przez: Misquamacus Luty 02, 2007, 20:48:08 a po co ta wysepka ???????
Tytuł: Odp: 112 litrowy strumyk okresowy Wiadomość wysłana przez: Oswald Luty 02, 2007, 20:54:18 Tez bym chcial wiedziec, ale wiem ze odpowiedz znajde w tej ksiazce:
"Akwarium inspirowane naturą" Peter Hiscock Wyd. ARTI Tytuł: Odp: 112 litrowy strumyk okresowy Wiadomość wysłana przez: Komandos Luty 09, 2007, 20:02:52 A po to żeby to wyglądało jak wysychający brzeg rowu.
Tytuł: Odp: 112 litrowy strumyk okresowy Wiadomość wysłana przez: kafarski Luty 09, 2007, 20:39:11 może coś ściągniesz z tego akwarium? wielkość podobna, tło z poplątanych korzeni i jakieś kwiatki doniczkowe.
(http://images12.fotosik.pl/39/c6a6099b833de2a2m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c6a6099b833de2a2) Tytuł: Odp: 112 litrowy strumyk okresowy Wiadomość wysłana przez: Jarecki Luty 12, 2007, 17:26:01 Komandos ja mam zagrzebki guntera i wiśniowe oraz proporczykowce gardnera razem i nie widzę problemów a że sposób zachowania obydwu jest z pewnością podobny (ja to jestem tego wręcz pewny :)) to jedne nie interesują się drugimi z jednym wyjątkiem:Samcom proporczyka jak braknie samiczki to chcą się trzeć z zagrzebkami.
Samce zagrzebek specjalnie nie reaguja prócz samiczek próbujących się uwolnić od natrętnego "zboczeńca".Tak w ogóle to jedne i drugie nic nie robią tylko jedzą i trą się non stop.No i samce gatunków robią między sobą "pokazy" siły które nie są szkodliwe a dopiero wtedy pokazują barwy aż miło.Miej tez litość nad kobietą zagrzebki bo ją samiec "zajezdzi". To już lepiej dwie pary wtedy samce będę się czasami zajmować sobą... Znaczy sie straszyć siebie będą.I to samo proporczykowce ale chcesz mieć stadko jak piszesz to problem z głowy.Tyle jak na razie zaobserwowałem. |