Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Czy wie ktoś może dlaczego mojemu ślimakowi pękła skorupa, i co z tym fantem teraz zrobić. Dzieki za odpowiedz

jeśli w żaden sposób mu nie pomogłaś to pewnie masz zbyt miękką wodę a ślimakowi brakuje wapnia.

Też o tym myślałem, możesz kupić Sępnie , tak to sie chyba nazywa, składa się to z kości zwierząt morskich i zawiera wiele wapnia, kupuje się to dla papug, kosztuje ok 3zł. Umieść nad wodą aby ( nie utwardziło wody ) a ślimak powinien to wyczuć i ochoczo ją podgryzać.

Kupiłam ostatnio ślimaka (ampulria) czy jakoś tak, miał sie podobno nie rozmnażać. Zaglądam dziś do akwarium i co widzę...... malutki ślimaczek :twisted:  :evil:  :twisted:  no i cóż chyba teraz założę chodowlę ślimaków bo jakoś nie mam serca go mordować, a mojemu bojownikowi to on raczej nie będzie smakował :lol:  :lol:  :lol:

Jak to nie będzie smakował ?! Oczywiście ze będzie smakował ! Trzeba tylko bojownikowi pomóc i nieco obrać ślimaczka z... muszelki.
Ten jeden malutki ślimaczek mógł zostać przywleczony z czymś i dopiero teraz go dostrzegłaś, gdyby to ta ampularia złozyła jajeczka to zobaczyłabys więcj niż jednego, małego slimaczka :)

nie moge za bardzo mi go szkoda ..... jest taki malenki :D  w sumie slimaczki nie sa takie zle moze bedzie kolejnym ukochanym mieszkancem mojego akwarium :D  :D  :D

A może to nie była ampularia... :wink:

Hodowlę? Jeśli został przywleczony, i jeśli nie spotka sie z innym ślimakiem (w celu ratowania gatunku) to mozesz go sobie trzymać bo to dobry nabytek nawet, ale jeśli to Twoja ampularia (bądz inny gatunek) złożyła jajeczka to na jednym slimaczku sie nie skończy, oj nie ;).

Hehe ślimaczki robia "to" same ze sobą, hermafrodytyzm się to nazywa. Rozdzielnopłciowe są zdecydowanie rzadsze, ampularie chyba właśnie są.

Ampularie są hemafrodytami, ale pojedynczy hemafrodyt nie moze sie sam rozmnożyć pomimo ze posiada narzędzia kopulacyjne i rozrodcze obu płci, potrzebuje drugiego hemfrodyta by wymienić się materiełm. Za dobrze by im było gdyby były samowystarczalne ;).

Otóz ampularie nie są hermafrodytami! Są z całą pewnością rozdzielnopłciowe. Był juz o tym topik, dyskutowałem w nim z Sarmik na ten temat. Też myślałem że te mięczaki jak większość ślimaków to hermafrodyty ale tak nie jest.

Wie ktoś może, co jedzą ślimaki (zdaje mi się, że głównie glony, ale dla pewności pytam) :?:

Zależy jakie ślimaki. Jeśli chodzi o ampularie to głównie glony ale i czasami upolują jakąś padlinke ;), jedzą chyba też ugotowane warzywka.

hm... jaki gatunek ślimaka najlepiej ( i najłatwiej :) ) się rozmnaża :?:

Stawiałbym na zatoczki, są traktowane przez większość akwarystów jako chwast. Dorastają do ponad 1cm, ale rozmnażają się już przy dużo mniejszych rozmiarach i trudno kontrolować ich liczebność. (tzn można wpuścić bocje, ale wtedy nie będzie ślimaków wcale  8). Ale jako gatunek pokarmowy idealne.

Hm... da się "to" kupić w sklepie, a jeśli nie, to jak to nabyć :?:  :?:  :!:

Poczekaj troszke i wybierz się na rzeke :D zbierz kilka ślimaków i ani sie obejrzysz, a w twoim akwarium będzie plaga tych stworzonek :D qwtwdy będziesz miala zabawe :D NO ale nie radze Ci tego praktykować bo z tego co widze jednego nie chcesz pozbawić zycia... a co będzie z dziesiątkami, setkami (nie wiem jakei masz akwa :D). Może powinnaś założyć osobn akwa ze ślimakami? Pamiętam te czasy jak się slimaki tępiło... eh Ost. też zapowiadała się plaga ale na szczęście bojowniki były pod ręką ;)

Kształt muszli :?:... Czy nabierając trochę wody i biorąc kilka roślin z rzeki sprowadzę na siebie tą plagę :?:

Ślimak z rzek mają przeróżne kształty muszli... Zarówno są ślimaki podobne do ampularii jak i o całkiem innych kształtach muszli. Wystarczy chwilke popatrzeć w jakiś staw, strumyk czy rzeczke, rzeke i napewno jakiegoś ślimaka dostrzerzesz. Oczywiście na roslinkach tez przypadkiem możesz na jakiegoś trafić ale zapewne będzie mniejszy. Rzycze miłych obserwacji rozwoju ślimaków ;) 8)  A w rzece prawdopodobnie napotkasz na takei gatunki ślimaków:żyworódka,zatoczek. A może oprócz ślimaków zainteresujesz się też hodowlą innych stworzonek wodny np. małż, krewetek,raków, pająków??  :lol:

Małż? Nie jeszcze próbowałem hodować:) z krewetkami jest tak samo, co do raków mam dwa (były trzy ale go zamordowały) a pająkami się brzydzę :shock:

No to moz kiedyś warto spróbować ;) ja też jeszcze nie próbowałem. Moze masz jakiś kontakt oprócz forum? Np. gg. Jeśli tak prosze skontaktuj sie zemną jestem przeważnie niewidoczny. Pzd.

GG:1542373

Małże serdecznie odradzam, te które się poruszaja (szczeżuja) demolują wystrój, a nieruchome (racicznica) są niespecjalnie ciekawe, no i jak sie przylepią to amba. I odradzam wsadzanie do rybek "dzikich" zwierzaków ze względu na możliwość zawleczenia jakowejś zarazy :cry:

Zgadzam siż z Tobą Oloa sprawie tych chorów, ale tu w rozmowie chodziło o chodowle tych zwierząt w osobnych akwa. Do celów zarówno hodowli na rozmnożenie, jak i zdobywanie nowego doświadczenia... ;)

Hm... 15-litrowe jednogatunkowe w celu obserwacji mogłoby być? Zachowałbym odp. temperaturę (w końcu Warta nie jest tak gorąca:D)

To bym zakombinował nad zdobyciem różanki jeszcze, ryba która składa jaja w skrzelach małża, podobno fajna sprawa ale pewno byś musiał sobie sam odłowić...
I pamiętaj, że małże to filtratory, nie wiem jaką im zawiesiną i jak podawać ale musiałbyś coś wykombinować....
Bez różanki główną obserwacją u małży będzie stan żywy/martwy :)
Topik byłby naprawdę ciekawszy a jeśli się brzydzisz to polecam krwiożerczego POTWORA - lawę pływaka żótobrzeżka - jak zobaczyłem to bydlę w swojej sadzawce to z niej zwiałem (rozstaw żuwaczek ok 1cm), albo pluskwiaki

Pływaki? Jejku, ponoć mogą zjeść żabę, jaszczurkę czy coś w tym stylu:) Ale dobra, zastanowie sie

Kiedyś siedząc nad jeziorem widziałem żabę atakującą larwę żółtobrzeżka po 2 sek walki oba stworzenie zniknęły w woedzie i juz ich nie widziałem. Szanse były moim zdaniem wyrównane ;).
Jeśli chodzi o hodowle różanek to najlepiej czuja się one  w bardzo dużym akwarium, najlepiej jednogatunkowym. Rybki raczej wszystkożerne lecz potrzebują też glonów (ponoć skrętnica zielona im odpowiada) Coraz trudniej spotkac te małe rybki , obecnie są pod ochrona gatunkową w polsce. Widziałem kilka stawów z Tymi rybkami. Warte zainteresowania :)

Czy istnieje możliwość, że nartniki 'wyfruną' z akwa? (dla bezkregowców polskich, oczywiście)

Chyba tak niestety, Czasem spotykałem nartniki na większych kałużach po burzy. Więc jakos musiały tam dotrzeć tym bardzoej że najbliższy zbiornik (staw) oddalony o około jeden km.

Czy przykrycie akwa z szybą (z otworami na wymiane gazów :D i kabel do napowietrzacza ) załatwi sprawe?

Mozliwe :) Myśle że niewiele osób tego typu hodowli próbowało :) warto spróbować . nartniki można by chyba karmić muszą owocową :) Pozdr.



(takie to ciekawe że może sam spróbuje)

z tym to nie będzie problemu;kiedyś wsadziłem do skrzynki skórke od banana i jak miesiąc później to otworzyłem to oprócz smrodu wyleciało kilka tysięcy a może i więcej tych muszek :)  a potem gdzieś znikły :o

muszko mozna samemu zahodowac :) takze dla rybek. W sloiku z papka owocową. Najpierw mają tam złożyć jaja o potem wyłapujemy młode muszki w drugi słoik i juz :) Pozdr.

Czy nartniki i pływaki będą jadły larwy komarów?

Podejrzewam, że larwa pływaka będzie żarła wszystko co żywe, dorosłe i nartniki cholera wie...

Ja nie wiem i nigdy nie zrozumiem jak można trzymać ślimaki w akwa.... mnoży się to jak głupie i żre wszytko razem z roślinami i "padliną". Założe się, że jak się spytasz sprzedawcy o zatoczka to najpierw wybuchnie śmiechem a potem ci powie że jeszcze ci zapłaci jak mu powyławiasz z akwariów  :P

pływak to ucieszył by sie z małego gupiczka napewno albo z kijanki żabki :) . Nartkini to wolą cyba jakieśnałe muszki na powierzchni wody. małego komara chętnie ale larw komarów raczej nie. Pozatym żywe larwy komara dorosna i jak uciekną z akwa to brrr strach sie bać ;) Pozdr.

Co do zatoczków itp: mam na nie duże zapotrzebowanie bo raki są dość żarłoczne :twisted:

To tak mnie pokąsają że nie będe mógł iść do szkoły :D niezłe, chyba to wypróbuje :D

Ja tam bym sie bał tylu komarów w domu. Ale pomysł zrobienia w domu Euroejskiego biotopu słodkowodnego strefy przybrzeżnej coraz bardziej mi sie podoba. Można by w tym traszke trzymać (bez pływaków) albo inne "paskudztwa" Pieknie to musi wyglądać , nie potrzebuje ogrzewania i daje sporo mozliwości, szkoda że na zime zamiera. :)
pozdr.

A wlazłeś kiedyś zimą na zamarznięte jezioro?
Roślinki widziane przez tafle lodu to po prostu Kraina Czarów Po Drugiej Stronie Lustra :lol:

Prawda ale niestety nie wszystkie :( np. europejski rogatek sztywny zanika na zimę tworząc muł na dnie. trwają tylko zalążki które wzrastają na wiosnę. Co innego "nasza" moczarka kanadyjska -  jest zimo zielona ...Nic jak wybierać :)

jak sie wsadzi sztuczną to będzie nie tylko latem i zimą ale dopóki Słońce nie wybuchnie :D

Też racja tylko gdzie wtedy równowaga biologiczna i naturalizm ;)

to będzie środowisko zalanego sklepu ze sztucznymi roślinami:)

jeśli chodzi o te zalany sklep akwarystyczny to rybki miały by gdzie popływać :lol:  :lol:  :lol:

I dużo jedzenia :twisted:

Tak tylko gorzej by było z filtracją :?  :lol:  :lol:

schodzicie z tematu :?


Moim zdaniem najlepsze ślimaczki to ampularie, one są niesamowite :) Moja robi takie wigbasy az smiac się chce ;)

To znaczy co wchdzi na szybę i spada nagle na dół :lol: bo ja właśnie zastanawiałem się nad kupnem tych ślimaczków :)

tak, uprawia bungee ;) , moja tez czasami zwisa głową w dół ;)

ciekawe zjawisko  :D skąd wytrzasnołeś tego ślimaczka  :?: ze sklepu ze zwierzętami cyrkowymi czy terz z akwarium w którym uprawia się sporty ekstremalne :lol:  :lol:

ze sklepu ;) a teraz powiesiłem marchew nitką na srodek akwa i zobacze jak Amy się tam dostanie ... później o tym napiszę :)

Jak sklep zoologiczny to filtrów mnóstwo:) gorzej tylko z prądem :evil:

i oświetleniem  ;)

U mnie w całym mieście nie ma ani jednej ampularii (w sklepach; hodowcy może mają)

Kiedyś miałem akwa 40l miałem tam 5 gupików i 3 molonezje byłem jeszcze mały i niewiedziałem sporo rzeczy o akwarystyce i pewnego dnia przytargałem ze stawu rzęsę wodną. :lol:  :? Miną tydzień i po szybie akwa chodziły ślimaczki miały przezroczyste skorumy no może lekko przyciemnione domyślam się że w rzęsie były ich jaja tylko niewiem do tej pory jak się nazywają domyślałem się że są to ślimaki błotne :idea:
Co o tym sądzicie :?:  :?: Acha miłay one jakieś 2cm i więcej opisu wam nie podam bo nie pamiętam  :)  :lol:

Jaki miały kształt muszli?

ciekawe :lol:

ciekawy? Hm...  :D

myślę że to jeden z tych gatunków : Zatoczek, Rozdętka, Błotniarka (szczególnie noe polecana w akwa ze względu na przenoszenie licznych chorób.) Obecnie sam walczę w akwa z zatoczkami przytarganymi ze sklepu ... ech ale narazie chyba powoli wygrywam ;) Pozdr.

Z tego co michał mówił zrozumiałem że jego ślimaki miały przezroczyste muszle... chociaż :?
Kiedyś ze sklepu przyniosłem błotniarkę (uf tylko 1) i ją wrzuciłem do słoja po czym zdechła :shock:

No tak przecież to błotniarkę przytargałem  :lol: najgorsze jest to jak zacznie się rozmnażać :oops:  :? (plaga) :?

A ja juz tęsknię się za wojną z plagą ślimaków w akwa :P

|Tęsknisz Raffy :P idź do jakiedo kolwiek stawu i wojuj tam :lol:

W stawie to ja proponuję ślimaki w spokoju zostawić bo jeszcze przez jakies głupstwo zawlecze się nie znane choróbsko do akwa.

Raffy jak sie nie mkożesz doczekać to wpadnij do mnie i odłów wszystkie 2milimetrowe zatoczki w akwa 112l wśród roślin (powodzenia) ;)

Jeśli chodzi o błotniarki to z mioch obserwacji nad stawem wynikało że bardzo lubia zjadać śnięte ryby - to stąd biorą się choroby które nie trudno z tym ślimakiem do akwa zawlec, to są poprostu sępy takie jak raki na dnie jeziora , dodatkowo żywią się padliną.

Ślimaki to jest paskudna plaga jak jest ich za dużo , można lać na nie chmię ale wedy ryzykujemy i to bardzo zdrowiem naszych rybek więc ja polecam ręczne i skrupulatne ich usuwanie jeden za drugim...
Pozdr.

Własnie dla tego nie biorę już żadnych roślin ze stawu :evil:

jupi !! zauwazylem dzis 4, 3 mm zatoczki !!!!! zakładam zbroję, miecz, hełm i wojna już się rozpoczyna w akwa !!!  :twisted:

ja tam zatoczki sprowadziłem ze sklepu :) Rośliny które przytargałem ze stawu dostały tyle chemi że chyba słonia by powaliło (zresztą 50% tych roślin poadło ;) )
No to Raffy co zamierzasz ? Ja biorę więźniów i trzymam ich w 5l butli z roślinami ze stawu (te nie wykorzystane) nie rozgniatam ich w akwa bo nie chce zanieczyszczeń, a zabijać ? ech po co ... ;) Pozdr.

zatoczki zbieram dla 10 bocji wspaniaych mego sąsiada :)

hehe zapytaj czy będzie chciał ich więcej bo moge Ci z 50 podrzucić ;)

Lepiej zgromadź jeszcze oddział Bocji Wspaniałych i do boju! :)

Nie łatwo miec na nimi przewage liczebną ! można zawsze spróbować elementu zaskoczenia lub wojny błyskawicznej w syutacji krytycznej Prądem je prądem!!! (żartowałem) Sukcesu życzę :)

Niezły pomysł :) Jak kiedyś bede miał inwaze mieczaków w ogólnym to tak zrobie:) A jak nie zadziała to za morde i do kopalni :D

Mam pytanko. Chcę sobie kupić jedną ampularię, ale co na to mój bojownik???

I jeszcze jedno - jak zareagowałyby na to bocje, które mam zamiar w przyszłości kupić???

Bojownik na to jak na lato.
A bocje?
Miałem kiedyś dużą ampularie o białej muszli, moje bocje striata (pręgowane) nie dawały jej spokoju razem z brzankami sumatrzańskimi aż wkońcu ją wycieńczyły.
Po niej dostałem ampularie o brązowej muszli takiej samej wielkości (ok 4cm średnicy) i rybki nic, aż do tej pory nic sie nie dzieje, jakby jej w ogóle nie zauważały, pewnie myślą że to kamyk jakiś mimo ze sie porusza :).
Biały zbyt rzucał im sie w oczy.

Poczytałem trochę, bocje to spore ryzyko dla ampularii. Najwyżej ślimak będzie sobie mieszkał planowanym zbiorniczku 20 l :) Kwestia bojownika - sam nie wiem, również słyszałem o przypadkach "wykazywania zainteresowania" ampulariami przez samce. Miałem kiedyś jednego, ktory bezlitośnie tępił zatoczki (nawet je sam z muszli wyciągał), ale to akurat była jego zaleta.

kilka miesiecy temu kupiłem sobie ampularie, ktora pradopodobnie "sparzyła sie" :lol:  z innym osobnikiem jeszcze w sklpie zoologicznym, a po miesiąscu złożyła 5 kokonikow ponad wodą. Przeżyło jakies 20 sztu. młodych reszte wykończyły moje PYSIE :D

Cóż, znajduję w swoim akwa coraz więcej małych ślimaków. Na razie cierpliwie je wybieram razem z moim bojownikiem. Ale kiedyś były to pojedyncze egzemplarze, a teraz już wyciągam po dwa, trzy. Bocje niestety są wykluczone, na dole mam już mały tłok i akwa małe. Z chemią, boję się, że wytruję glonojady. Jakieś inne rady ???

Ktoś stosował sposób z marchewką, marchewke na sznurek do akwa, a wieczorem czy rano (nie pamietam) marchewke sie wyciąga a na niej ślimaczki.

Mysle ze z mozesz znajsc wiecej slimaczków w swoim akwa jezeli są to te szybko rozmnazajace sie :)

W moim akwarum jest teraz 10000.11111111111111(nieskonczonosc) ślimaków, niestety sa to zatoczki mnożą się wściekle. zabawa w wyciągnie ręką 100 sztuk juz mnie nie bawi. Przypadkiem odkryłem że ślimaki te strasznie lecą na spażony wrzątkiem liść kapusty ! i to w taki sposób że po mocy z jednego liścia poszło do kibla (nie mam dla nich już litości) około 200 sztuk i wiekszosc takich małych nie do złapania ręką. zamierzam ten manewr powtarzać. Wiem że nie wyłowie wszystkich ale poważnie zmniejsze ich ilość , może później wpuszcze na jakiś czas ze 3 bocje pręgowane. albo jakoś wytrzymam do restartu zbiornika (na nieco wyższy poziom wtajemniczenia ;) ) Sposób z kapustą łatwy i skuteczny , ryby jej nie ruszały (tj znudziła im się) za to ślimaki jak do magnesu żelazo ;) Pozdrawiam.

Dziś przemieniłem w swoje akwa w typowe roślinne z tym że te rośliny to właśnie liście kapusty, jestem już zdesperowany i chcę zmniejszyć ilość tego badziewia coanajmniej o połowę ciekawe jakie będą efekty... 3 potężne liście się moczą . jeśli ktoś znał by jakieś przerciwwskazania takim abiegom proszę dać znać (nie sądze żeby kapusta była jakaś toksyczna ale kto wie... ;) .. Pozdrawiam napewno dam znać jak sie udaje walka...

a moze uszkodził sobie sam jak chodził po akwarium. Tez sie tak mogło zdarzyc :(

To dobre :) od miesięcy pod panuje tu totalne odbieganie od tematu aż tu nagle takie powrót ;)
wracając do ślimnaków u mnie - jest ich mniej odłowiłem kapust około 500sztuk.
Pozdrawiam

A umnie jak narazie jest w akwarium spokój ze slimakami  8)  nie ma ani jednego juz od jakiegos roku i mysle ze nie przytargam ich do akwa z jakimis roslinkami :)

Teżtak kiedyś myślałem. przeglądałem uważnie rośliny wypatrując jajeczek. i drobnych ślimaczków. Potem eyjechałem na tydzień i jak wróciłem było ich już pełno :)
I szczerze zazdroczcze Ci ich braku. Pozdrawiam :)

Właśnie kwadrans temu w sklepie ogrodniczym "zakupiłem" kilka rozdętek i błotniarek. Ciekawe, jak szybko w 0,9l słoiku sie rozmnożą...

zależy ile dasz im żarełka :) błotniarki uwielbiają padlinę rybią (stąd takie w akwa niebezpieczne) podaj im sałatę za szybko się namnożą zwłaszcza rozdętki :)

Hehe jeden błotniarek łaził po wewnętrznej stronie powierzchni wody, przykleiła mu sie do skorupy rozdętka i zaczął tą skorupą kręcić jak niejeden poseł SLD :D

Dzięki za rady, czy mogłyby zjeść zdechłe raki? Mam ich troche na zbyciu :)  :evil:  :twisted:   :cry:

Ej! Patrzę, a tu największa (ok. 3 cm) błotniarka siedzi sobie na podłodze (pomieszczenia ze słoikiem) :shock:

A co tam się będzie na słoik tylko rzdrabniać na jakiś tam słoik skoro można udać się na wycieczkę:)
A co do martwych robaków mozesz jej tam jednego nie za dużego wrzucić , ale jak się okaże że go nie je to wywal go :)
ciekawe czy Ci się uda otrzymać malutkie błotniary .... Pozdrawiam

Ah ah, kilka godzin temu na muszli największej błotniarki wynalazłem pakiet jaj :) Ciekawe, co się z tego wykluje: błotniarki czy rozdętki...

Dostałem dziś dwie ampularie. Na początku po prostu przespacerowały się po akwarium i zamknęły na parę godzin w muszlach. Potem jednak "obudziły" się i już widać, że są żywe :)
Mam małe pytanko - czym je ewentualnie dokarmiać ? Wprawdzie wiem, że przy rybach to najczęściej same sobie coś "zorganizują", ale mam tylko 7 ryb, a jedzenia sypię niewiele.

Mdramski - ampulariom dawaj : gotowaną marchewkę, kalafior, pietruszka, brokuła ... smacznego ;)