Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Nasze akwaria => Nasze akwaria => Wątek zaczęty przez: MissFrost Grudzień 11, 2014, 21:21:19



Tytuł: Powrot po wielu latach.
Wiadomość wysłana przez: MissFrost Grudzień 11, 2014, 21:21:19
Jakies 5 lat temu musialam sie pozegnac z akwarystyka


Tytuł: Odp: Powrot po wielu latach.
Wiadomość wysłana przez: MissFrost Grudzień 11, 2014, 21:25:47
no pieknie komp sie zawiesil i poszlo heh :0 wiec jeszcze raz :)

Kilka lat temu musialam sie pozegnac z akwarystyka ale postanowilam wrocic to tego fantastycznego hobby.

Dzis, jako, ze sa moje urodziny, dostalam w  prezencie akwarium, Marina 54l z filtrem i grzalka w zestawie. Nie ma szalu ale mi wystarczy :)
Dokupilam drobniutki, jasny zwirek, 8kg, 3 roslinki i heja!

Wszystko zalane i stoi... i czeka.

Planuje tak ulokowac 1+2 Gurami  i kilka malych otoskow.

Trzymajcie kciuki!


Tytuł: Odp: Powrot po wielu latach.
Wiadomość wysłana przez: mrs Grudzień 11, 2014, 22:22:10
Planuje tak ulokowac 1+2 Gurami  i kilka malych otoskow.

Ja polecam prętniki zamiast gurami. O wiele mniejsze, a też bardzo ładne.


Tytuł: Odp: Powrot po wielu latach.
Wiadomość wysłana przez: MissFrost Grudzień 12, 2014, 09:55:15
Nie zly pomysl :) kiedy przyjdzie czas ,zobacze co maja w sklepach I zobaczymy :)


Tytuł: Odp: Powrot po wielu latach.
Wiadomość wysłana przez: pietach Grudzień 12, 2014, 13:58:03
Cytuj
Dokupilam drobniutki, jasny zwirek, 8kg, 3 roslinki i heja!
Dokup więcej roślin.
Polecam poszukać sobie w google jako może wyglądać zbiorniczek 54 litry, napewno wskazane jest więcej roślin.
PS>
Po nowym roku też chyba będę miał 54litrowy zbiorniczek - tylko, że ja jestem majsterkowicz i pokrywę, oświetlenie i filtr zrobię sam dopasowane do moich potrzeb. ;D


Tytuł: Odp: Powrot po wielu latach.
Wiadomość wysłana przez: MissFrost Grudzień 12, 2014, 23:47:50
Trzy zakupione roslinki podzielilam na 5 ale dalej jest troche malo. Wiem, ze prentniki lubia miec gesto wiec wiecej roslin to mus.

Jako, ze obiecalam mezowi, ze, w granicach rozsadku, jedna rybke do awarium moze sam wybrac, jednym z mieszkancow bedzie pleco. 

Nie panikowac czytac dalej! :)

Wybralismy w tym celu, juz na szczescie wspolnie, starry night pleco (L-59) przykro mi, nie znam polskiej nazwy. Wiem, ze rybka powinna byc przynajmniej w 100litrach ale jako, ze dorasta max do 8cm jakos chyba da rade :)

Zastanawiam sie tylko jak pleco wspolzyja z otoskami? Czytalam o ludziach ktorzy trzymali prentniki z pleco ale nie wiem jak sobie radza z otoskami. Milo byloby sie zorientowac przed zakupem :)

Jesli w koncu uda mi sie znalezc kabel do aparatu, wstawie fotki cyklujacego akwa z roslinkami.



Tytuł: Odp: Powrot po wielu latach.
Wiadomość wysłana przez: MissFrost Grudzień 22, 2014, 13:59:45
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/673/8BgDWO.jpg) (https://imageshack.com/i/ip8BgDWOj)

W ramach wczesniejszego prezentu swiatecznego, kilka dni temu dostalam rybki!...

Parke Pretnika Karlowatego i Bristlenose Catfish (Ancistrus sp.)
Akwarium niejest przygotowane na rybki ale jakos daja rade, daja bo musza :)
Ten kawal drewna wsadzilam tydzien temu, zanim wprowadzily sie rybki. Zabarwil niestety wode na herbaciano, woda jakos sie nieklaruje no ale trudno.

Problem jest w tym, ze przy kazdej zmianie wody rybki w chodza w stan lekkiego szoku. Zaczynaja szybciej 'oddychac' i tak jakby trzesa sie, plyna w podskokach, naprawde interesujacy widok... Domyslam sie, ze woda w kranie, nawet popraktowana uzdatniaczem, musi sie sporo roznic od tej w akwa i rybki maja problem.

Zaprzestalam czestych podmian wody (5% dziennie) i kupilam 'odkurzacz' zeby powciagac nieczystosci niewymieniajac przy tym wody. Pomoglo. Nie trzesa sie i oddychaja spokojniej. Samiec od srody codziennie buduje gdniazdo na nowo, samiczka raczek niechetna :)

Przydaloby sie im jednak ta wode w koncu zmienic... Uwieziona w domu jestem do stycznia, nie mam jak kupic tester zeby sprawdzic co z ta woda nietak.
Mam nadzieje, ze niepozdychaja od tego mieszania im w chemi wody kazda podmiana, zastanawiam sie czy by moze niewyciagnac narazie korzenia i moze zostawic go w misce zanim nieprzestanie puszczac koloru? Czy tylko jeszcze bardziej namace?


Tytuł: Odp: Powrot po wielu latach.
Wiadomość wysłana przez: pietach Grudzień 22, 2014, 14:31:40
- więcej roślinek,
- grzałkę zamocuj w rogu koło filtra i pionowo lub nawet możesz ją z tyłu na poziomo zakopać w podłożu
- wodę do podmiany postaw w wiaderku dzień wcześniej - nie dawaj żadnych uzdatniaczy,
- jak masz paskudną wodę w kranie to kup najtańszą butlę 5litrowej "wody źródlanej"
- 10% raz w tygodniu wystarczy
- dawaj tyle jedzenia żeby nie zalegało na dnie - ryba powinna być lekko głodna i szukać żarcia niż przekarmiona.


Tytuł: Odp: Powrot po wielu latach.
Wiadomość wysłana przez: mrs Grudzień 22, 2014, 19:25:54
Korzeń zostaw. Będzie barwił wodę choćbyś nie wiadomo co robiła. Będzie tak prze jakiś czas, ale to nie jest coś złego. Garbniki które uwalniają się z drewna do wody akurat prętnikom podobają się i służą ich zdrowiu. Jedynie efekt wizualny może Ci to psuć, ale tak czy inaczej za miesiąc nie będzie po nich śladu.

Wodę albo odstaw na dzień przed wlaniem do zbiornika (jak pisał Pietach) albo nalewaj do wiaderka słuchawką prysznicową wtedy większość chloru i pozostałych substancji lotnych zawartych wodzie zostanie oddane do atmosfery w momencie wlewania wody. W każdym razie zawsze tak robiłem i nigdy nie miałem kłopotu. Naprawdę, musiałabyś mieć diametralnie tragiczną wodę by sklepowym rybom w jakiś sposób zaszkodzić. Staraj się tylko zwrócić uwagę na temperaturę - niech będzie zbliżona do tej panującej w akwarium. 10-20% tygodniowo wystarczy.

Nie "odkurzaj" dna. W najlepszym wypadku odwalasz zbędną robotę, w najgorszym rozwalasz cykl azotowy.

Nie wlewaj chemii.

Ta grzałka, korzeń, rośliny to sprawa drugorzędna, ale dla efektów czysto wizualnych grzałkę zawieś jednak w rogu, a rośliny jak zbiornik się ustabilizuje, powinny się rozrastać i zapełnić akwarium. Sporo użytkowników kupuje tylko kilka sadzonek i samemu rozwija to w trawniki.


Tytuł: Odp: Powrot po wielu latach.
Wiadomość wysłana przez: MissFrost Styczeń 03, 2015, 12:22:16
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/661/UEnmKe.jpg) (https://imageshack.com/i/idUEnmKej)


Akwarium zaczyna powoli nabierac ksztaltu :) planuje jeszcze dokupic troche trawki na przod, w zaleznosci co akurat beda mieli w sklepie.

Czego niewidac na zdjeciu to kilka nowych rybek ktore sie tam wprowadzily zaraz po zrobieniu zdjecia, a ktore itak pozowac nie chca :)

Nowa obsada to :

 1+1 Pretnik karlowaty (Colisa lalia)
 2x Pepper cory (Corydoras paleatus)
 1x Bristelnose pleco (Ancistrus)
 2x Odessa barb (Puntius padamya) uratowane z peknietego akwa, szukaja nowego domu
 
Jest tam rowniez samiczka samiczka Apistogramma Kakadu. Byl tez i samiec ale niestety nieprzezyl podrozy :( od samego wypuszczenia z worka praktycznie caly czas lezal na dnie, przestal oddychac 27 godzin po odebraniu przesylki :(
Nowy samiec bedzie w srode. Szkoda mi tylko osamotnionej samiczki, plywa po szybach za swoim odbiciem, widzialam jak je ale naprawde malutko, i jako, ze ma tylko 4cm, jest najmniejsza rybka w akwarium i strasznie boi sie pretnikow. Mam nadzieje, ze niepadnie z samotnosci zanim samiec niedotrze do niej w srode :)

Wiem, ze teraz masa ludzi zacznie mi wypominac, ze na apisto to za male akwarium, a ja moge teraz przytoczyc przynajmniej 3 artykuly w ktorych jest napisane, ze smialo mozna parke trzymac gdyz 60cm x 30cm to akurat zasieg jednego terytorium parki kakadu. Pod warunkiem, ze bedzie sie utrzymywac wode w idealnym stanie oczywiscie.

Trzymalam kilka lat temu apistogramma macmasteri 8 sztuk w jednym akwarium z 3ma dyskowcami w 250litrum naroznym akwarium. Nigdy nieuzywalam filtra RO i wszystko zylo pieknie :) Wiem co robie :)

Mam jeszcze tylko jedno pytanko co do Pretnikow Karlowatych, z ktorymi stycznosc mam pierwszy raz.

Pierwszy tydzien od wprowadzenia rybek do nowego akwarium, samiec budowal gniazdo co dzien na nowo. Po tygodniu przestal ale od tamtej pory zrobil sie strasznie wredny dla samiczki! Gania ja za kazdym razem jak ja tylko widzi, myslalam, ze takie zachowanie to tylko w okresie tarla? Ale gniazda niebudowal juz z dwa tygodnie a samiczke gania non stop! Niemoge mu dokupic nowej samiczki bo wtedy z apisto to juz moze byc za duzo. Niewiadomo tez czy odessy znajda nowy dom czy moze juz z nami zostana...

Swoja droga Odessy siedza caly czas zchowane za grzalka... wychodza tylko w czasie karmienia, ukradna jedzenie i sie chowaja. W swoim starym akwa bylo ich 6 zostalo tylko dwie...

Zobaczymy jak sie rozwinie :)

Planuje juz kupic nowe 250litrow na wiosne, wtedy bedzie mozna poszalec :)





EDIT: Wiedzialam, ze z jedna z roslinek dostala sie do akwa rozdetka pospolita ale kurde kiedy sie z jednej zrobily 3?? Przed chwila czyszczac filter okazalo sie, ze z tylu caly byl obklejony jajeczkami tych wstretnych szkodnikow! W poniedzialek ide na poszukiwanie Helenki... Nigdy niemialam slimakow w akwarium... Sa jakies inne poza slynna Helenka ktore zjadaja inne slimaki? w razie jakby Helenki niemieli?