Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Akwarystyka => Jak rozmnożyć rybki => Wątek zaczęty przez: atusia Październik 12, 2004, 09:44:12



Tytuł: Tarło razbory klinowej
Wiadomość wysłana przez: atusia Październik 12, 2004, 09:44:12
W akwarium ogólnym wytarły mi się razbory klinowe  :) Tarło nastąpiło kilka dni temu. Samica w pozycji brzuszkiem  do góry przyczepiała ikrę do spodniej części liścia kryptokoryny. Parka wycierała się około godziny. Pierwszy raz widziałam tarło razborek-widok super  :)
Po tarle przeniosłam liść z ikrą do plastikowego kotnika(owiniętego pończochą) i zawiesiłam na szybie w akwarium. Doliczyłam się około 15 ziarenek ikry...hm...mało, ale być może dlatego, że to ich pierwsze tarło.
Po dwóch dniach doczekałam się małych larw  :) Po kilku następnych dniach larwy zaczęły się poruszać (przemieszczać) Niektóre z nich swobodnie już pływają, inne są przyczepione do ścianek kotnika i poruszają się "skokami"
Mam kilka pytań: Z pokarmów, którymi dysponuję to nobil-fluid oraz mikrowit. Podaję je kilka razy dziennie, ale w sumie nie widzę czy rybki już żerują. Czy te pokarmy wystarczą dla narybku?
Czy w takim kotniku (zawieszanym na szybie akwarium) mogę trzymać narybek razbory i jak długo mogą tam być?


Tytuł: Tarło razbory klinowej
Wiadomość wysłana przez: Bea Październik 12, 2004, 11:11:14
Nic ci nie doradzę, ale mogę pogratulować! (Kiedy ja się jakiegoś tarła doczekam?)


Tytuł: Tarło razbory klinowej
Wiadomość wysłana przez: Tramal Październik 12, 2004, 17:54:27
Gratulacje z tarła - skoro sie udało znaczy się że zapwniłaś im świetne warunki. Nie miałem nigdy razbor ale o ile wiem to nie są łatwe w rozmnażaniu. Teraz czeka cię wykarmienie ciężka sprawa zwłaszcza prze pierwszy tydzień życia kiedy to właśnie karmienie jest najważniejsze, Dla malutkich razborek najodpowiedniejsze były by pierwotniaki ale ich hodowle tzreba rozpoczynać jeszcze przed "planowanym" tarłem. Teraz możesz spróbować roztartego żółtka jaja kurzego - taki pył najdrobnijszy rozpuszczony w wodzie (najbardziej czysta woda w pojemniku z rostartym jajkiem i wodą) jest to pokarm o tyle niebezpiesczny że nie wolno go przedawkować podobnie można zrobić z sercem wołowym. Później nicienie mikro bądź łatwiejsza w zdobyciu ale trudniejsza w hodowli artemia (solowiec)
Pozostaje tylko życzyć szczęścia :)


Tytuł: Tarło razbory klinowej
Wiadomość wysłana przez: Jarecki Październik 12, 2004, 23:50:55
No nie wytrzymam! Szanowny moderator pozwoli że nieco wywrócę do góry nogami karmienie razbor :wink:Otóż wcinają one solowca od początku karmienia aż chuczy! Co do wody mają wymagania niemal jak kąsacze z "ciemnych" wód ale to jednak karpiowate i narybek jest na tyle duży i dziarski po rozpoczęciu pływania że wcina pokarm prawie jak brzanki i pierwotniaki mogą być zbyt małe i mało pożywne dla nich. Podejrzewam (bo sam nie praktykowałem) że i mikrovit tropicala mogą wcinać ochoczo. Raz z braku solowca i pyłu na stawach wykarmiłem je wątrobą wieprzową aż do czasu jak poradziły sobie z drobnym oczlikiem.A tak w ogóle to podziwiam autora postu że z przeniesionej ikry wylęgły się młode, te pare sztuk na taką metodę to niezły sukces! Tym kiedy im będzie za ciasno zbytnio się nie przejmuj, po prostu obserwuj i spróbuj utrzymać jak najdłużej dopóki będziesz w stanie utrzymać przyzwoitą czystość. A woda pewno z ogólnego akwa to po tak PI razy drzwi dziesięciu dniach podmieniaj niewilką ilość po oczyszczeniu dna.


Tytuł: Tarło razbory klinowej
Wiadomość wysłana przez: lukas Październik 13, 2004, 22:09:12
A'propos rasborek klinowych. Na rynku pojawily sie ostatnio ryby ktore wygladaja jak rasbora klinowa z klinem "rozmytym" na cale cialo. Rybka sprawia wrazenie jakby klin namalowany atramentem rozmazal jej sie po ciele. Czy to jest jakis inny gatunek z rodzaju Rasbora czy po prostu jakas mutacja barwna rasbory klinowej ?


Tytuł: Tarło razbory klinowej
Wiadomość wysłana przez: atusia Październik 14, 2004, 22:03:24
Stokrotne dzięki za odpowiedzi  :)
Małe razborki karmię tak jak pisałam wyżej mikrowitem oraz nobil-fluidem.Wszystkie ochoczo już pływają, stają się grubsze i mają widoczne brzuszki...nie muszę już doglądać maluchów lupką :wink: Dokładnie jest ich 11 sztuk, rosną szybciutko i na dzień dzisiejszy chyba jest wszystko ok.