Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Mam nieco ponad setkę neonów w akwarium 400 litrów - poza nimi sa krewetki około 40szt.

Akwarium jest stosunkowo młode ma niecały miesiąc.
Neony wpuściłem do niego 6 dni temu, na początku wszystko było OK. teraz zaczęły padać - najpierw 2-3 sztuki dziennie teraz mam 6 kolejnych martwych ryb. w sumie padło już kilkanascie
Poszczególne sztuki najpierw pływają pod powierzchnią - maja jakby krwawe ledwo widoczne "zyłki" na ciele - potem padają - wygladaja na chude, ale jak wrzucam pokarm to wiekszoswć ryb chętnie je.

Woda mierzona testem paskowym Tropicala
PH powyżej  7
NO3 minimalnie powyzej 0
NO2 0
KG 17
KH 17
z tym ze ostatni dwa parametry to maks na skali.


Robi się nieciekawie bo znajduję coraz więcej martwych ryb - nie wiem co robic. Prosze o radę.

No neony preferują jak najbardziej miekka wode, a u ciebie jest jak najbardziej twarda. Masz tam jakies wapniowe ozdóbki (muszle, itp.)?

Nie żadnych wapieni. Mam dwa korzenie, trzy niewielkie ciemne skały (nie pamiętam nazwy ale w sklepie wskazano mi jako jedyne które nie zatwardzają wody) poza tym jest kawałek piaskowca który chwilowo obciąża korzeń. Wkrótce ma wylecieć z akwarium poza tym juz był u mnie w jednym zbiorniku z pielęgnicami i nie było problemu.

Oprócz tego tylko rośliny.

(http://img92.imageshack.us/img92/7659/akwariumdzie2yb0.jpg) (http://img92.imageshack.us/my.php?image=akwariumdzie2yb0.jpg)
To mój zbiornik przed wsadzeniem tych ciemnych skał i neonów.


wiem ze mam twarda wode w wodociągu - to chyba normalka.
wiem zew twarda woda nie jest dobra, alele czy może zabić neony? Jutro odbieram osmozę i będę stopniowo schodził z twardością - tylko nie wiem czy zdaze je ocalić i czy to jest przyczyna zgonów???
Człowiek w sklepie w którym kupowałem ryby wspominał cos o biseptolu...


P.S.  - Właśnie znalazłem kolejne 4 martwe sztuki

Dziś padło kolejne 10 sztuk.
czy mogę liczyć na pomoc???

Akwarium niedojrzale . Zmien testy . Na pewno No2 . Kompletny brak roslin a te co sa w fatalnym stanie .Natychmiast podmien polowe wody .
Jaka filtracja ? Jak wyglada zachowanie krewetek ?

Krewetki maja się dobrze. Przynajmniej tak mi się wydaje jest ich niewiele w stosunku do neonów
 Podmieniałem wodę przez trzy ostatnie dni po 30% a pada coraz więcej ryb.

Filtry są dwa - JBL 1500 i wewnętrzny Eheim pickup - wlewałem przez kilka dni "bakterie" zeby szybciej wystartowały.
Co do roślin to faktycznie glony się za nie wzięły, ale zdjęcie jest nie do końca aktualne bo część roślin błyskawicznie się rozrosła.

A może zrob podmiankę z wody destylowanej ??? Ja mailam podobny problem z twardością (niestety u mnie kranówa jest okropna) i podmianka destylowana pomogła i to nawet bardzo...ale testy zrób koniecznie, szkoda rybek. Nie zmieniają ci kolorków neonki zanim padną? Nie są jakby bledsze?

Niektóre neony robia się bledsze zanim padną. Niektóre też pływają jakby zesztywniałe i miotają się po akwarium pływając bokiem - ale tylko niektóre. Wczoraj wieczorem wymieniłem50% wody (narazie wodociąg) jednocześnie zainstalowałem RO więc dziś bedę miał już wodę po osmozie i bedę walczył. Zastanawiam się co znajdę po powrocie z pracy (ile martwych) i czy zdąże coś w ogóle uratować.

A jaką masz temperaturę wody? Robisz podmiany wody ? Tylko czasem nie czyść filtra póki ci akwa dojrzewa .... Ehh szkoda ty maleństw:(

Temperatura wody 27 stopni
Podmiany robię 20-30% raz w tyg. a odkąd padają robiłem częściej, choć w sklepie w którym kupowałem przed chwila testy na no2 powiedzieli że taka doraźna podmiana to według nich błąd.
Tak czy inaczej po wczorajszej 50% podmianie test Tetry pokazał 0.3mg NO2 Tymczasem paskowy przed podmianą pokazywał 0

Po wczorajszej podmianie padła największa liczba bo aż 20. Wiec pozostało już pewnie około 60 neonów. W takim tempie to nie potrwa długo  :(

w tej sytuacji zastanawiam sie czy coś w ogóle robić czy tylko czekać i czy podmieniac wodę (bo mam od dziś osmozę, ale to już chyba niepotrzebne ruchy)

Moze w kranowie masz wysokie No3  ??? Sprawdz , ale jakims testem z prawdziwego ..... Tetra jest ok .
Dosadz duzo , duzo , duzo roslin .

Powiem ci tak: nie jestem expertem, ale przerabiałam już padanie neonek, z tym że ja się przejęłam tym tak bardzo (a wiedziałam ze mam podwyższone NO2), ze w moim akwa (128L) podmieniałam CODZIENNIE 25-30 l wody. A nie raz na tydzień.... po tygodniu parametry mi się ustabilizowały, neonki (te co przeżyły) zaczęły odzyskiwać kolory a dziś buszują po akwarium radośnie. Dodam, że wszystko to dzięki użytkownikom z tego forum i ich dobrym radom!

Potwierdzam powyższe. Sam miałem problemy ze śnięciem neonów. Neony są bardzo delikatne i wrażliwe. Najbardziej (z moich doświadczeń) szkodzi im podwyższone NO2 (niedojrzały zbiornik) ale także wysokie NO3- Przy NO3 ~40 neony tez padają. W Twoim przypadku podmieniałbym wodę ale uwaga- woda podmieniana musi mieć taką samą temperaturę oraz pH. Neony nie lubią tez nagłej zmiany pH.

Ja również dziękuję użytkownikom tego forum za rady, dzięki którym moje rybki maja się bardzo dobrze :)

a moje neonki wygladaja na zdrowe, jedza pokarm, plywaja sobie radosnie.. tylko 2 z nich maja takie jakby kuleczki tlenu przyklejone do ciala.. co to moze byc? co robic?

Witajcie. Ponieważ moje neony zachowują się identycznie to odświeżam temat, może ktoś będzie mi w stanie pomóc.

Zbiornik 54l, 2 korzenie, kokos, sporo mchów różnego typu i trochę trawki (nie pamiętam nazwy). Podłoże piasek bazaltowy granulacja~1mm. Filtr Aquael Fan-1.

Parametry:
pH=7
KH/GH=bardzo miękka do miękkiej
NO2/NO3/NH4 = 0
PO4/Fe=niewielkie ilości
(testy kropelkowe)
temperatura=27*C  (podwyższyłem z 25*C, niestety po 2 dniach nic to nie dało)
Woda do podmiany pochodzi zawsze z RO. Do każdej podmiany dodaje 1 ml Aqua art classic - odżywka dla roślin.

Jakieś tydzień temu po zmianie podłoża padła mi znaczna część starej obsady (zawiniło NO2 i to że nie przewidziałem takiego skoku po zmianie podłoża). Dlatego  po ustabilizowaniu parametrów stwierdziłem że dokupię neonków 12sztuk (w zbiorniku były 2 które przetrwały kryzys) a endlery (9 sztuk [samce] - żaden nie padł), zbrojnik i krewetki zostaną). Po zaaklimatyzowaniu nowych neonów wpuściłem je do zbiornika. Wszystko było w porządku przez 2 dni (rybki dobrze obejrzałem jeszcze w sklepie, wszystkie były zdrowe).

Nagle padł pierwszy. Z wyglądu troszkę blady (ale raczej w normach, a nawet jak na padniętego neona mógł bym powiedzieć że całkiem nieźle trzymał kolory). Jedynie na brzuchu można z bliskiej odległości zauważyć czerwone "żyłki" nie wiem czy to na łuskach czy pod nimi... na moje oko wygląda to jak krwotok podskórny. Oprócz tego miał trochę postrzępione płetwy - nie wiem czy nadgryzione jeszcze za życia czy już po. Oczywiście zacząłem dobrze obserwować resztę neonów - jak na razie wszystkie zdrowe.

Co pewien czas zerkałem do akwa i ku mojemu zaskoczeniu zaczęły chorować następne (1-2 w jednym momencie). Choroba rozwija się bardzo szybko, w skrócie można ją przedstawić:

Zdrowy neon -> Chowa się pod korzeniem czy w kokosie (15 minut) -> Pływa przy powierzchni i łapie powietrze - ma postrzępione płetwy (10 minut) -> snuje się po reszcie akwarium - wygląda to jak by łapał go paraliż, porusza się skokowo, ciężko utrzymać mu równowagę zarówno w pionie jak i poziomie (20 minut) -> leży na dnie i łapie powietrze po czym zasypia (5minut)

Najbardziej mnie przeraża szybkość w jaką uśmierca ta choroba, dlatego proszę o pomoc.

Z tego co jeszcze zauważyłem - padają tylko nowe neony! stare mają się dobrze chociaż w sumie zanim zacznie choroba łapać to wszystkie wyglądają dobrze, inne rybki i krewetki mają się dobrze. Wczoraj wymieniłem 15% wody, nic to nie dało.