Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Akwarystyka => Jak rozmnożyć rybki => Wątek zaczęty przez: FishLover :D Marzec 10, 2008, 16:10:55



Tytuł: Otoski. Czy... to już cos...?
Wiadomość wysłana przez: FishLover :D Marzec 10, 2008, 16:10:55
Przed chwilą dokonałam właśnie codziennej obserwacji moich rybolców. Mam 2 otochy, które bardzo lubią się przyklejać do przedniej szyby. Zauważyłam, ze jeden z otosków ma strasznie duży brzuch. Gdzieś na tym forum przeczytałam:
Cytuj
Samice przed tarłem mają bardzo duży brzuch.


Czy to znaczy, że moje otochy będą miały tarło? Czy wobec tego muszę przystosować coś do ich wymagań? Przełożyć oba otochy do kotnika? (niestety na razie nie mam 2 akwariów)

Mam tutaj pare zdjęć.


o, tu widać jak odstaje od szyby:
http://www.mFoto.pl/uploads/2054/p3100149_5dce7.jpg (http://www.mFoto.pl/uploads/2054/p3100149_5dce7.jpg)

i tu jeszcze jedno:
http://www.mFoto.pl/uploads/2054/p3100151_515ae.jpg (http://www.mFoto.pl/uploads/2054/p3100151_515ae.jpg)

Byłabym wdzięczna za pomoc.


Tytuł: Odp: Otoski. Czy... to już cos...?
Wiadomość wysłana przez: Misquamacus Marzec 10, 2008, 16:34:11
hehe, może może :)
moje akurat zawsze tak mają jak opchają się glonami ;)


Tytuł: Odp: Otoski. Czy... to już cos...?
Wiadomość wysłana przez: ala Marzec 10, 2008, 16:48:00
z tego co wiem to otosek nie rozmnaża się w warunkach domowych.


Tytuł: Odp: Otoski. Czy... to już cos...?
Wiadomość wysłana przez: FishLover :D Marzec 10, 2008, 18:29:33
yh. ok. no to poczekamy, zobaczymy ;pp


Tytuł: Odp: Otoski. Czy... to już cos...?
Wiadomość wysłana przez: mario27-28 Marzec 10, 2008, 19:02:02
Ja kupiłem z takimi dużymi brzuszkami otosy i długo niepożyły niestety (4 dni).Moje chore były odrazu i cały czas osowiałe leżały na roślinkach,i nic niejadły,a brzuszki miały jakby kamyk z dna połkneły.Gdzieś na forum czytałem że sporadycznie się rozmnożą,ale niejest to w żaden sposób kontrolowane.Może właśnie tobie się to przytrafiło.Trzymam kciuki <good> powodzenia <good>


Tytuł: Odp: Otoski. Czy... to już cos...?
Wiadomość wysłana przez: FishLover :D Marzec 10, 2008, 19:26:01
Yh. Ja moje otosinki mam już od... paru miesięcy chyba. Kupiłam je takie zgrabniutkie ( ;D) a teraz nagle jeden przytył. Nie ma z nim problemu, bo nadal ochoczo rzuca się na szybę, roślinkę czy marchewkę. Bardzo lubi też przyklejać się do rogu akwarium (czyt. gdzie jest przepyszna guma  ;))


Tytuł: Odp: Otoski. Czy... to już cos...?
Wiadomość wysłana przez: mario27-28 Marzec 10, 2008, 20:29:34
Otoski raczej nie rozmnażają się w niewoli doczytałem dokładniej oto link: http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php/topic,13391.msg113346/topicseen.html#msg113346


Tytuł: Odp: Otoski. Czy... to już cos...?
Wiadomość wysłana przez: Emi Marzec 10, 2008, 21:11:32
Gdzieś ostatnio obiło mi się o uszy, ze sie komuś rozmnożyły ale ręki sobie nie dam uciąć za tą informację...

Mój jeden otosek też ostatnio zrobił się strasznie gruby ale zachowuje się normalnie więc nie panikuję. Zobaczymy co z tego wyniknie.


Tytuł: Odp: Otoski. Czy... to już cos...?
Wiadomość wysłana przez: mario27-28 Marzec 10, 2008, 21:19:35
To że mają duże brzuszki to nieznaczy że muszą być odrazu chore,ja mam też spory i jestem zdrowy,poza katarem,ale to nie ma związku z brzuchem :D.Może podjadły sobie sporo i piwko wypiły do tego ;) :D


Tytuł: Odp: Otoski. Czy... to już cos...?
Wiadomość wysłana przez: TURYSTA Marzec 10, 2008, 21:51:08
Emi też czytałem że komuś się udało ale niestety nie potwierdzono tego więc ogólnie jak z bocjami udało ale nie udało :)
Czas pokaże


Tytuł: Odp: Otoski. Czy... to już cos...?
Wiadomość wysłana przez: FishLover :D Marzec 10, 2008, 21:53:21
Jasne, przecież nie panikuję :D Zobaczymy.


Tytuł: Odp: Otoski. Czy... to już cos...?
Wiadomość wysłana przez: FishLover :D Marzec 12, 2008, 21:10:14
Uchh. Mój otosek prawdopodobnie miał wzdęcia xd Schudł, a jego brzuszek jest teraz ładnie zaokrąglony, taki jak powinien być. Nawtykał się czegoś, to miał  :D


Tytuł: Odp: Otoski. Czy... to już cos...?
Wiadomość wysłana przez: FishLover :D Marzec 21, 2008, 21:32:58
UCH! Otosek z dużym brzuchem zdechł. ;((( Na placu boju został tylko jeden - ma się bardzo dobrze. W najbliższym czasie dokupię mu towarzysza.

 ;(

PS. Przepraszam z góry za pisanie postów jeden pod drugim. Zapomniałam, ze wcześniej to ja coś pisałam  ;)


Tytuł: Odp: Otoski. Czy... to już cos...?
Wiadomość wysłana przez: Danio12345 Marzec 22, 2008, 01:31:29
wiem że komuś udało się rozmnożyć otoski i to całkiem niedawno (dwa tygodnie temu???) ;D ale z innego forum. Podobno już wykluły się z ikry.


Tytuł: Odp: Otoski. Czy... to już cos...?
Wiadomość wysłana przez: Nabuch Lipiec 24, 2011, 11:51:03
Witajcie . Posiadam parkę otosków które chętnie się rozmnażają. Mam problem z utrzymaniem małych . Samo tarło i składanie ikry przechodzi bez problemów . W zasadzie ostatnio miałem 2 tarła w przeciągu 3 tygodni ale niestety później pojawiają się schody. Po ok 1-2 dni z ikry pojawiają się młode. Przypuszczam że żywieniowo nie jest źle bo po pierwszym tarle miałem 3 otoski a po drugim 2 ...ale niestety towarzystwo z akwarium chyba dokonało szybkiej konsumpcji i tyle widziałem młode.  Oto link do mojego akwarium .http://www.akwarium.net.pl/forum/nasze-akwaria/(63l)-nabuch(-olandia)/  (http://www.akwarium.net.pl/forum/nasze-akwaria/(63l)-nabuch(-olandia)/)
Przypuszczam że młode padły ofiarą neonków . Ktoś ma jakiś pomysł jak zabezpieczyć młode przed neonami.  Żadne przedzielenie akwarium nie wchodzi w grę bo młode pewnie przepłyną . Odłowienie neonów pewnie też nie będzie miało sensu przy tarłach co 3 tygodnie bo neonki poszłyby praktycznie na stałe do innego akwarium . Trochę mi szkoda pozbyć się na stałe neonków bo przy krewetkach i otoskach jak się wszytko pochowa w roślinki praktycznie nie ma na co popatrzeć. Zanim odłowię młode pewnie sporo padnie ofiarą neonek . Jedyne co wchodzi w grę to odłowienie pary przed tarłem do innego dojrzałego i dobrze zarośniętego akwarium . Ktoś ma jakieś pomysły co z tym fantem zrobić?? Pozdrawiam  Wojtek


Tytuł: Odp: Otoski. Czy... to już cos...?
Wiadomość wysłana przez: darcio Lipiec 24, 2011, 15:37:45
Może jak Otoski złoża ikrę i ją zapłodnią to przenieś ją do osobnego akwa


Tytuł: Odp: Otoski. Czy... to już cos...?
Wiadomość wysłana przez: Nabuch Lipiec 24, 2011, 15:45:43
Niestety nie bardzo da radę tak zrobić. Otoski składają po kilka(najczęściej jak widziałem 2) jajek na liściu. Jak takie coś odkleić od liścia ?Wybierają u mnie głównie kryptokoryny lub anubiasy nana . Odcinając liście po 1 tarle chyba zostałbym z połową akwarium roślinek .