|
Tytuł: Woda deszczowa Wiadomość wysłana przez: szakallo Listopad 07, 2012, 09:43:43 Witam
Mam pytanko czy ktoś próbował stosować wodę deszczową w akwarium. Zastanawiam się czy nie zrobić jakiejś beczki z 200l z wkładem filtracyjnym tak żeby zbierać wodę z dachu przez filtr od razu do beki a potem małą pompką do akwarium przy podmianie. Jak myślicie jest to sensowny pomysł? Pozdro Tytuł: Odp: Woda deszczowa Wiadomość wysłana przez: mrs Listopad 07, 2012, 10:25:04 Witam Podstawowe pytanie - gdzie mieszkasz?Mam pytanko czy ktoś próbował stosować wodę deszczową w akwarium. Zastanawiam się czy nie zrobić jakiejś beczki z 200l z wkładem filtracyjnym tak żeby zbierać wodę z dachu przez filtr od razu do beki a potem małą pompką do akwarium przy podmianie. Jak myślicie jest to sensowny pomysł? Pozdro Tytuł: Odp: Woda deszczowa Wiadomość wysłana przez: szakallo Listopad 07, 2012, 10:33:35 Chyba wiadome że nie w centrum na Śląsku
Tytuł: Odp: Woda deszczowa Wiadomość wysłana przez: mrs Listopad 07, 2012, 11:03:18 Chyba wiadome że nie w centrum na Śląsku Inne regiony kraju też są zanieczyszczone, często bardziej niż Sląsk, szczególnie w okresie jesienno - zimowym.Uwielbiam demonizowanie Śląska i mentalność rodem z lat 80'tych. Tytuł: Odp: Woda deszczowa Wiadomość wysłana przez: szakallo Listopad 07, 2012, 11:30:44 Inne regiony kraju też są zanieczyszczone, często bardziej niż Sląsk, szczególnie w okresie jesienno - zimowym. Uwielbiam demonizowanie Śląska i mentalność rodem z lat 80'tych. Nie chodzi mi o demonizowanie ale przyznaj że ktoś kto mieszka koło Gołdapu lub innym miejscu o podobnym zagęszczeniu przemysłu raczej nie może liczyć na taki sam skład atmosfery jak na Śląsku. A tak wracając do konkretów, jeśli nie mieszkasz tuż przy autostradzie itp. myślisz że zła może być woda z dachu jeśli np zaczniesz ją zbierać jak pada np od kilku godzin? Na koniec przepuścić to jeszcze przez filtr z kationitem lub coś z tej serii. Interesuje mnie tylko czy ktoś próbuje robić coś z wodą deszczową. Tytuł: Odp: Woda deszczowa Wiadomość wysłana przez: pietach Listopad 07, 2012, 12:46:14 Cytuj Interesuje mnie tylko czy ktoś próbuje robić coś z wodą deszczową. Coś ....tak...ja podlewam ogródek a w beczce i skrzyni z deszczówką mam przy okazji żywe robaczki dla rybek (rozwielitki, larwy komara, ochotki ....)Tytuł: Odp: Woda deszczowa Wiadomość wysłana przez: mrs Listopad 07, 2012, 21:19:37 Nie chodzi mi o demonizowanie ale przyznaj że ktoś kto mieszka koło Gołdapu lub innym miejscu o podobnym zagęszczeniu przemysłu raczej nie może liczyć na taki sam skład atmosfery jak na Śląsku. Będę jeszcze trochę upierdliwy.Pamiętasz katastrofę elektrowni jądrowej Fukushima z zeszłego roku? Przypomnij sobie gdzie odnotowywano przekroczone stężenia substancji promieniotwórczych. To, że mieszkasz blisko miejscowości uzdrowiskowej nie gwarantuje czystego środowiska, choć oczywiście jakiś hendicap to jest. Pamiętam jeszcze z czasów studiów badania składu powietrza które przeprowadzono w Katowicach i Szczyrku. W miesiącach jesienno zimowych powietrze nad Szczyrkiem często bywało bardziej zanieczyszczone niż w Katowicach. Związane jest to z dużą ilością domów prywatnych w Szczyrku i tym co ludzie palą (śmieci) + okresowo „odpowiedni” wiatr zwiewający smog znad Katowic w kierunku gór. A tak wracając do konkretów, jeśli nie mieszkasz tuż przy autostradzie itp. myślisz że zła może być woda z dachu jeśli np zaczniesz ją zbierać jak pada np od kilku godzin? Wracając do konkretów to ja odradzam deszczówkę w okresie jesienno-zimowym. Nawet w miejscowości uzdrowiskowej znajdują się całe stada baranów które palą śmieci, plastikowe butelki i inne trucizny które później w czasie deszczu lądują na ziemi. Na koniec przepuścić to jeszcze przez filtr z kationitem lub coś z tej serii. Deszczówka zbierana z dachu…Wg mojej wiedzy dach do najczystszych miejsc nie należy. Cieplejsze miesiące i tak jak piszesz, deszcz padający już od jakiegoś czasu w miejscu oddalonym od centrów miast, głównych dróg, kolei itp. Taka woda mogłaby się nadawać do zbiornika, ale to oczywiście tylko i wyłącznie moje zdanie. |