|
Tytuł: Otoski a bojownik Wiadomość wysłana przez: kapitanclaw Październik 21, 2012, 10:39:59 Witam. Szukam jak najlepszego sposobu na glony. Glonojady i kosiarki nie wchodzą jednak w grę bo akwa ma 25 l.
Myślałam o otoskach, bo nie są duże, ale czytałam że są to ryby terytrorialne, więc czy mogą być z bojownikiem ? I jeśli tak, to ile ich kupić? Tytuł: Odp: Otoski a bojownik Wiadomość wysłana przez: Kadafix Październik 21, 2012, 11:10:33 Ja mam akwarium 72 l (60x30x40) a w nim 6 otosków przyujściowych oraz bojownika :) Problemów żadnych nie ma, na początku gdy wpuściłem bojownika do akwarium to otoski były jedynymi rybami, które się go nie bały, ale teraz wszystkie ryby się do niego przyzwyczaiły. Więc wg mnie nie musisz się obawiać o problemy z bojownikiem i otoskami. I jeżeli w swym akwa masz bojownika tylko to chyba te 6 otosków można by wrzucić, chociaż nie jestem pewien, poczekaj na potwierdzenie innych użytkowników dla pewności ;)
Tytuł: Odp: Otoski a bojownik Wiadomość wysłana przez: iro1979 Październik 21, 2012, 15:45:00 Może ślimaczki?
Tytuł: Odp: Otoski a bojownik Wiadomość wysłana przez: kapitanclaw Październik 21, 2012, 15:47:44 Iro, jakie ślimaki ? ;>
Tytuł: Odp: Otoski a bojownik Wiadomość wysłana przez: iro1979 Październik 21, 2012, 15:57:17 No te takie co łażą po szybie :P. Tlenu z wody nie zabierają, chociaż akurat to bojownikowi zbytnio by nie przeszkadzało. A ślimaczek to może być jakiś taki jak ampularia, pink Planorbella. Może taki co zasuwa po żwirku, chyba nawet nazywa się żwirek, ale ten to raczej na dnie chodzi i tylko wynurza się po powietrze. Sam w małym akwarium poza pink Planorbella i żwirkiem (o ile tak się zwie) mam jeszcze błotniarkę stawową.
Tylko tak piszę, jak ktoś chce to sobie wyszuka coś fajnego. Głównie chodzi mi o to by do małych zbiorniczków nie ładować gibicepsa żeby nie mieć glonów bo zdaniem wielu ludzi glonojad jest niezbędny i męczą te rybki w 15 litrach "bo trzeba go m ieć" ;). Tytuł: Odp: Otoski a bojownik Wiadomość wysłana przez: ducze Październik 22, 2012, 06:56:58 25 l to zdecydowanie za mało na otosy. Ślimaki jak najbardziej, neritiny ładnie żrą glony. Ale i tak fauna nie jest rozwiązaniem problemu glonów.
Tytuł: Odp: Otoski a bojownik Wiadomość wysłana przez: Kadafix Październik 22, 2012, 16:24:50 25 l to zdecydowanie za mało na otosy. Ślimaki jak najbardziej, neritiny ładnie żrą glony. Ale i tak fauna nie jest rozwiązaniem problemu glonów. Czyli przedobrzyłem z tymi otoskami :) Ale mocno mi się zdawało, że ktoś miał chyba 5 otosków w 30 l krewetkarium. I nie był to jakiś pseudo-akwarysta trzymający ,,zbrojnika niebieskiego w szklance". Tak więc przepraszam za mój błąd :D Tytuł: Odp: Otoski a bojownik Wiadomość wysłana przez: Tomcajs Listopad 09, 2012, 02:44:40 Wtrącę się do wątku o otoskach - wiele razy czytałem na naszym Forum i w internecie, że otoski mają globalną przemianę materii i w ogóle powiększają dziurę ozonową - prawda, czy mit ? Jak na to się zapatrywać, pisano też tak o amulariach, że bardziej szkodzą(brudzą) niż pomagają, a ja z własnych doświadczeń wiem, że to naciągany mit z czasów św. pamięci prof. Kornobisa...
Tytuł: Odp: Otoski a bojownik Wiadomość wysłana przez: ducze Listopad 09, 2012, 10:06:44 Tomcajs, a co jest tym mitem z czasów Kornobisa, bo ciężko zrozumieć o co Ci chodzi?
Tytuł: Odp: Otoski a bojownik Wiadomość wysłana przez: Tomcajs Listopad 09, 2012, 15:16:56 Prof Kornobis był guru akwaryski w latach 70 minionego wieku, kiedy nie było regularnych podmian wody i ryby oraz inne stworzenia oceniano nie tylko za walory wizualne, ale także ze zanieczyszczenia, które wyprodukują....
Tytuł: Odp: Otoski a bojownik Wiadomość wysłana przez: ducze Listopad 29, 2012, 11:57:26 Ale przecież z otoskami nie chodziło mi o to, że syf produkują, tylko o to, że lubią sobie popływać w większej grupie. I z czasami prof. Kornobisa nie ma to nic wspólnego :)
A jeżeli obecnie oceniasz ryby tylko na podstawie walorów wizualnych a nie również ich wymagań, to współczuję Twoim rybom. Tytuł: Odp: Otoski a bojownik Wiadomość wysłana przez: szakallo Listopad 29, 2012, 13:57:29 Osobiście polecam ślimaki NERITINA NATALENSIS (zebry) lub inne z rodziny
U mnie w akwarium jak zostały wpuszczone w 3 dni tak oczyściły korzeń że nie byłem w stanie uwierzyć po powrocie do domu że to nie żona lub ktoś z rodziny miał gest. |