Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Witam

Chciałem się poradzić zwłaszcza posiadaczy akwariów roślinnych z doświadczeniem w nawożeniu. Mam kilka nawozów m.in. sole: potas, magnez, fosfor oraz nawozy w płynie - nie będe podawać nazwy bo sprowadziłem je z Litwy i prawde mówiąc nawet nie wiem jak się nazywają. W każdym razie działają super no ale... rozbiłem dawki na dzienne i teraz każdego ranka muszę każdego z nich dolewać co czasami zajmuje mi nawet do 10 minut (mowa o wszystkich akwariach jakie mam). Zastanawiam się, gdybym zmieszał wszystko ze sobą w odpowiednich dawkach i podawał kompletny nawóz w ilości odpowiadającej dziennej dawce np. z buteleczki z dozownikiem. Czy te nawozy mogą jakoś na siebie wpływać? Czy mogą stać zmieszane ze sobą jakiś czas aż do wyczerpania i skompletowania nowej mikstury? Mam też żelazo w tabletkach (wpuszczam je do kubełka), ale strasznie mącą wodę, zastanawiam się nad jakimś nawozem w płynie. Nie chcę eksperymentować, bo mam całkiem zadbane akwaria, ustabilizowane itd. i nie chcę tego popsuć. Z kolei zakładając kolejne tylko na testy to potrwa trochę czasu. Jeżeli nikt nie wykaże się chęcią pomocy to najwyżej tak zrobię.

Nie chcę być niegrzeczny, ale nie liczę na odpowiedzi typu: "Wydaje mi się..." albo "Czytałem gdzieś, że...". Bardziej przydatne będą odpowiedzi oparte na doświadczeniu.

Z góry dzięki i pozdro.

Jezeli chodzi o sole makro to ja mam zmieszane ze soba K2SO4, Mg i KNO3, a KH2PO4 czyli fosfor mieszam osobno poniewaz nie powinno sie mieszac magnezu z fosforem. Jesli chodzi o mikro to nie wiem jakimi nawozami dysponujesz ale nie nalezy łaczyc makro z mikro. Jezeli chodzi o ustalenie dawki nawozu to polecam bardzo dobry kalkulator http://podforak.rzeszow.pl/viewtopic.php?t=6445

Dawki to ja znam i mam już ustalone. Właśnie zastanawiałem się między makro i mikro, no ale to i tak by mi pomogło mając tylko 2 butelki zamiast 7 i odmierzaniu każdego nawozu z osobna. W sumie z solami nie ma problemu, bo wiem, że można je ze sobą zmieszać - no poza fosforem, którego i tak prawie w ogóle nie dozuje. Jedyny minus takiego rozwiązania byłby gdybym zauważył nadmiar jakiegoś składnika. Ale puki co moje dawki są OK i od ponad pół roku nie musiałem ich zmieniać dlatego pomyślałem o zmiksowaniu ich ze sobą.

Nie mam żadnego doświadczenia w tej kwestii, ale może warto zajrzeć do http://vmc.org.pl/podstrony/tabele/tabela_rozpuszczalnosci.pdf (http://vmc.org.pl/podstrony/tabele/tabela_rozpuszczalnosci.pdf) i przeanalizować wszystkie ewentualne połączenia. Już na pierwszy rzut oka widać dlaczego nie można mieszać fosforu z magnezem.