|
Tytuł: Dwutygodniowe akwa 450 l a glony POMOCY :( Wiadomość wysłana przez: cristopor Lipiec 23, 2010, 21:39:35 Witam
od dwoch tygodni jestem posiadaczem akwa 450 l. w tej chwili szyba pokryta jest zielenicami a rosliny glonami nitkowatymi i rosna w zastraszajacym tempie Akwarium mam od fachowca i mowil abym sie nie przejmowal bo to swieze akwa i musze uzbroic sie w cierpliwosc. Wypsazenie zbiornika 3 belki oswietleniowe o mocy 108 watt kazda czyli lacznie 0.72 watt na litr swieca sie 10 godzin filtr kubelkowy Eheim professional 3e grzalka sera 200 watt podloze filtus floran butla CO2 5 babelkow na sekunde nawozenie mikro, azotany, fosforany i potas Czy prawda jest to ze tak zawsze jest przy starcie zbiornika? z nawozami nie przesadzam ,poniewaz mam dokladnie wyliczone ille dziennie ml kazdego z nawozow a poza tym to swiezy zbiornik wiec tam duzo tego nie ma... Pomozcie mi :( Tytuł: Odp: Dwutygodniowe akwa 450 l a glony POMOCY :( Wiadomość wysłana przez: dobraf Lipiec 23, 2010, 21:58:34 nie jestem specem od roślinniaków ale przy takich bańkach powinno się raczej początkowo świecić oszczędnie stopniowo zwiększając oświetlenie, ładujesz nawozy od razu nim rośliny zdążyły się zadomowić a glony korzystają bo pod tym wzgledem są "sprytniejsze",
no i najważniejsze: nie jest tak zawsze przy starcie zbiornika - imho coś zrobione było nie tak i tyle, tak jak już pisałem, sam jakbym miał zakładać taki baniak to początkowo świeciłbym oszczędnie, z czasem dał co2 no i nawozy, widzisz bzdura, która "obnaża" ten zły start (sam to napisałeś), że masz wyliczone nawozy - względem czego? gość mógł Ci powiedzieć: "lej tyle i tyle tego i tego" i będzie dobrze - ale czy był uwzgędniony czynnik "masy roślinnej" w baniaku czyli ile jest roślin w bańce? pewnie nie, choć mogę się mylić (więcej roślin=większe zapotrzebowanie na składniki pokarmowe, mniej roślin=mniejsze), z rad co Ci mogę podpowiedzieć to poczytaj o stosunku redfielda/buddyego choć to nie jest panaceum na wszystko, osobiście zmniejszyłbym oświetlenie, póki co nie nawoził, usuwał mechanicznie glony, robił spore podmiany dopiero z czasem dał co2 i ewentulanie nawoził do słupa wody ale poczytaj o tym, takie jest moje zdanie, proponuję jeszcze poradzić się u "maniaków roślinnych baniek" bo tak jak już pisałem specem od tego nie jestem... Tytuł: Odp: Dwutygodniowe akwa 450 l a glony POMOCY :( Wiadomość wysłana przez: Smerfcio Lipiec 23, 2010, 22:20:21 Powiem tak może jak mój poprzednik, specem od roślin nie jestem, ale doświadczenia życiowe i czytanie tego forum mnie czegoś nauczyło.
Z początku nie ma sensu co super nawozić i naświetlać, zwłaszcza przy takim zbiorniku, bo ty najzwyczajniej w świecie teraz dogadzasz glonom. Do kompletu brakuje Ci tylko zakwitu wody, dawkę nawożenia powinieneś tak jak mówił poprzednik zwiększać stopniowo a nie już od pierwszych dni akwarium robić wszystko tak jakby akwarium już było w pełni dojrzałe, i prosperowało pełną parą. Zmniejsz drastycznie nawożenie i skróć czas oświetlania akwarium, wtedy glony przestaną się tak rozmnażać. Co zaś tyczy się inni może niech wypowiadają się więksi znawcy roślinności. Swoje trzeba przeczekać przy zakwicie wody po starcie zbiornika, jednakże glonów się tak "hop-siup" nie pozbędziesz. Podsumowując ogranicz dogadzanie glonom bo Twoje rośliny się jeszcze nie zadomowiły, na tyle dobrze żeby brać wszystko co im dajesz. Tytuł: Odp: Dwutygodniowe akwa 450 l a glony POMOCY :( Wiadomość wysłana przez: sebano79 Lipiec 24, 2010, 19:18:02 Popieram przedmówców; poza tym skutecznie ogranicza glony godzinna przerwa w oświetleniu w środku dnia. Niezastąpiony jest sterownik - najprostszy , mechaniczny za 15 zł. W wypadku plagi glonów można też zaciemnić całkowicie zbiornik od 3 dni nawet na tydzień. Rośliny przeżyją a glony nie powinny.
|