Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Jako, że planuję rozbudowę oświetlenia znalazłem taki statecznik do moich świetlówek tzn t5 -54W
STATECZNIK na allegro (http://www.allegro.pl/item1012185427_statecznik_elektroniczny_do_swietlowek_t5_1x54w.html)

Rzecz w tym, że cena jest podejrzanie niska. Wcześniej najtańsze stateczniki to był rząd 50-60 PLN, potem troche droższe np. philipsa po ponad 100PLN.
A tu EMC za 23 PLN. Miał ktoś z was z tym do czynienia? Nie mówię tu akurat o tej mocy którą podałem, ale o tego producenta lub wogole samego sprzedawce.

Pozdrawiam, R.

Ta firma EMC produkuje dobre stateczniki i dziwne że cena taka niska w sklepach internetowych stateczniki tej firmy mają podobną cene do tych znanych firm różnica to jakieś 10 do 20 zł niższa w zależności od mocy.
Ale spotkałem się z przeceną tych właśnie stateczników w Castoramie w Kielcach przecenione były o połowę z 70 zł na 35z ł(statecznik na 4x18W w T8,1x58W W T8 ) ale cena i tak wyższa niż ten twój nie wiem co może być może firma bankrutuje i wyprzedaje swoje wyroby lub zmieniają politykę sprzedaży-taniej a więcej lub montują je chińczycy z ich  jakiś badziewnych materiałów.

Od załozenia tego wątku szukałem trochę opinii po internecie i znalazłem informacje, że komuś tam burczy lub komuś 2 czy 3 pod rząd się spaliły i w rozmowie z kimś z od producenta ponoć sie przyznali, ze mają jakiś problem technologiczny.

Miałem nadzieję, że ktoś tu z forum miał z nimi do czynienia osobiście i powie o wrażeniach.

Pozdrawiam, R.

na takich rzeczach nie powinno się oszczedzać  bo chodzi o wytrzymalość  i bezpieczeństwo

Nie oszczedzam. Po prostu jak płacę to lubie widzieć za co, a nie w ślepo kupować drogie. Fakt, że z reguły droższy sprzęt jest po prostu lepszy, ale nie zawsze.


Pzdr, R.

Dlatego pewnie są przeceniane w supermarketach budowlanych odpowiedź jest jasna są po prostu badziewne więc chyba szkoda nawet tych 25 zł za nie.

To mi trochę przypomina sprawę z dyskami komputerowymi kiedyś; może i teraz też tak jest.
Przy niskim poziomie awaryjności cała partia była wysyłana do krajów zachodnich, a gorsza partia do Polski, gdzie było nawet 20%-30% odpadów, a u nas przecież niewielu klientów reklamowało towar, więc i tak się opłacało. Najciekawsze jest to, że mniejszy hurtownik nie wie, co kupuje, natomiast wie duży hurtownik kupujący bezpośrednio, bo widzi cenę.
Dochodzi jeszcze sprawa dużego zamówienia, duży klient może wynegocjować od producenta absurdalnie niską cenę, a zamawia bezpośrednio.

Ja bym kupił i koniecznie reklamował, gdy się zepsuje. Jak nie będzie światło świecić nawet dzień, to przecież też nic się w akwarium nie stanie.

ja chce dołożyć 2 świetlówki, bo 2 już są więc w razie awarii i tak mi zostaje 108W/240L. Problemu nie będzie :D