|
Tytuł: pirania natterera Wiadomość wysłana przez: piotrek999 Listopad 12, 2009, 16:36:32 Co wiecie o tych piraniach?
Tytuł: Odp: pirania natterera Wiadomość wysłana przez: aresik Listopad 15, 2009, 22:10:09 a co byś chciał wiedziec ???.
Tytuł: Odp: pirania natterera Wiadomość wysłana przez: piotrek999 Listopad 17, 2009, 15:00:35 hoduje je ktoś? W ogóle chciałbym hodować piranie w zbiorniku około 500l jakie piranie mógłbym tam trzymać? Natterera czy czerwonobrzuche?
Tytuł: Odp: pirania natterera Wiadomość wysłana przez: aresik Listopad 22, 2009, 20:50:44 to jest jeden gatunek :o ;)
Tytuł: Odp: pirania natterera Wiadomość wysłana przez: piotrek999 Listopad 24, 2009, 13:59:18 to dlaczego po łacinie mają inne nazwy?
Czy 500 l starczy na 12 piranii? Tytuł: Odp: pirania natterera Wiadomość wysłana przez: aresik Listopad 24, 2009, 19:01:27 moim zdaniem normalnie bomba :D to jest ten sam gatunek,
Tytuł: Odp: pirania natterera Wiadomość wysłana przez: piotrek999 Listopad 24, 2009, 19:11:10 A moze podzielisz się swoimi doświadczeniami na temat hodowli piranii? Jaki zbiornik i ile sztuk do niego?
Tytuł: Odp: pirania natterera Wiadomość wysłana przez: aresik Styczeń 07, 2010, 21:08:27 no niestety nie jestem książkowym wzorem który choduje te piękne ryby. mam 200l i cztery piranie . po 12 cm. fotki zamieściłem w dziale ryby akwariowe jak zaprzyjaznic piranie.
Tytuł: Odp: pirania natterera Wiadomość wysłana przez: Raffy Styczeń 08, 2010, 22:43:27 Kup stado tego samego rozmiaru za jednym zamachem, ok. 15szt. Wpuść, podchowaj je ładnie na mięsku to szybko ci urosną. Zachowuj ostrożność podczas prac porządkowych w akwariach, piranie są nieobliczalne, są dosyć płochliwe ale wystarczy, żeby jedna podjęła atak to całe stado pójdzie za nią.
Tytuł: Odp: pirania natterera Wiadomość wysłana przez: aresik Styczeń 09, 2010, 14:51:19 oj nie wiem czy takie nieobliczalne, ja przy pracach porządkowych nie używam żadnych pomocniczych przyżądów tylko własnej ręki, ( może są jeszcze małe) bo jeszcze nie zdażyło mi się żeby jakaś mnie ugryzła, piranie nie atakują ręki chyba, że są wygłodzone. Stadka nie kupię bo musiałbym posiadać bardzo duży zbiornik i wydać fortune na mięso;) moje akwarium mi się podoba i to się liczy. Myślę, że rybki też się nie czują zle nie są zestresowane nie walczą między sobą ani nie mają poobskubiwanych płetw, całkowita kontorla. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: pirania natterera Wiadomość wysłana przez: Raffy Styczeń 09, 2010, 16:21:07 Jeśli Ciebie nie zaatakowały, to nie oznacza, że mogą JESZCZE zaatakować. Znam i widziałem osoby z ranami po pogryzieniu przez piranię. Możesz grzebać w akwarium, ufając swoim pupilom. Ale ja mam zasadę, że ostrożności nigdy za wiele, a ryby są wciąż dzikimi zwierzętami. Zrobisz tak jak uznasz, masz może małe piranie - ok, ale natteri potrafią urosnąć, pożyjemy, zobaczymy i zdawaj relacje na okrągło :)
Zakup 4 piranii i trzymanie ich w 200L to pomyłka, możesz się upierać, że jest im dobrze. Ale i tak jest to pomyłką. Piranie są stadne, S T A D N E! ! ! Przy małej ilości potrafią się wybić, aż jedna ostanie... Nie wspomnę, że rosną duże i normalnie w 200L będą mieć mniej miejsca niż sardynki w puszce. Teraz możesz jeszcze mieć szanse na dołączenie jeszcze piranii, oczywiście w większym zbiorniku. Potem jak urosną, to raczej będzie już za późno. Jeśli nie chcesz dużego akwarium, ani stada którego piranie potrzebują do dobrego samopoczucia. Twoja estetyka ICH nie obchodzi... powodzenia w walce z azotynami, jak urosną i będą żreć mięcho. Niestety, własny błąd zrozumiesz prędzięj czy później, są to w końcu PIRANIE... I to nie pacu, tylko prawdziwe czerwonobrzuche... Tytuł: Odp: pirania natterera Wiadomość wysłana przez: aresik Styczeń 10, 2010, 16:32:23 muszę uchylić głowę ale masz w zupełności rację . No cóż za 4 piranie dałem 60 zl, i nie miałem więcej kasy, mam w planach wieksze akwarium ale jeszcze nie teraz są za małe na 400l. a tak apropo to będę miał naprawdę duży problem z dokupieniem do niech kompanów, tu gdzie mieszkam naprawdę są rzadkośćią , chciałbym dokupić z pięć pirani cariba.
Tytuł: Odp: pirania natterera Wiadomość wysłana przez: aresik Styczeń 11, 2010, 13:09:45 hej ludziska chiałbym się zoorientować ile może kosztować pirania 15 cm. Dzięki za pomoc
Tytuł: Odp: pirania natterera Wiadomość wysłana przez: asagoth Styczeń 13, 2010, 08:42:09 400l to dalej malutlko dla piranii... od 1000l w góre takie jest moje zdanie...
A jest allegro jest e giełda akwarystyczna więc google i jazda, poznasz ich ceny Tytuł: Odp: pirania natterera Wiadomość wysłana przez: aresik Styczeń 17, 2010, 08:55:12 czy ma ktoś piranie na tym forum??
Tytuł: Odp: pirania natterera Wiadomość wysłana przez: aresik Styczeń 23, 2010, 09:19:24 czy ktoś ma jakiś ciekawy artykuł o tych rybach>?? Dlaczego nikt nie pisze ???
Tytuł: Odp: pirania natterera Wiadomość wysłana przez: aresik Luty 02, 2010, 19:28:46 hmmm. w internecie wyczytuje różne regułki na temat pirani natterera ale troszeczkę mnie znudziło w kółko powtarzane wiadomości tego typu że pirania zamieszkuje Amazonkę i że jest mięsożerna. Chciałbym się dowiedzieć czegoś więcej o tej zagatkowej rybie np. jakie ryby lubi najbardziej jak się z nią obchodzic i co dla niej jest dobre. Wiem że pirania to gatunek ryby stadnej ale czy aby napewno ? Dlaczego pływają razem skoro dochodzi między nimi do krwawych bójek i ciągłemu ustalaniu struktury hirarchi, no ale przyroda już taka jest ... fascynująca. W watasze wilków jest podobnie . Duże koty drapieżne też zachowują się podobnie. Wspułpracują, czytają w myślach ofiary, próbują wyprzedzić jej ostateczny krok, także pirania jest bystra , szybka (jak na swoją masywną budowę) trzymajaca w napięciu i zachowująca odpowiedni dystans. Stado pirani jest jak szarańcza w zwartej grupie jest jak błyskawiczna lawa, niszczycielska, pożerająca, odrywająca kawałki innej materi. Rozrywa błyskawicznie malutkimi kęsami ciało upatrzonej słabej ofiary. Dlaczego budzi lęk ludzi ? Przecież włóżona ręka do akwarium zostaje oszczędzona. A może to tylko przypadek, może atak został odwleczony na inną porę dnia? Dla czego pirania zasłużyła na tak złą sławę? Ewoluowała w tym kierunku by przetrwać by żyć, jeść, istnieć. Dlaczego akurat mięso a nie rośliny. Jej nieobliczalność jest zawiła jak Kręta Amazonka, ale myślę że z łatwością można się jej nauczyć , odszyfrować gdy głodna , gdy chce atakować . Wyczytuję na różnych forach że do chodowli potrzeba gigantycznych zbiorników, zgodzę się z tym ale czy do rozmnożenia trzeba 1000l zbiornika? Czy nie wystarczy dla pary tarlaków przyciemnionego zbiornika z delikatnym żwirkiem , wielkości 200l? Myślę że tak . Co o tym sądzicie? Piszcie
|