Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Akwarystyka => Choroby => Wątek zaczęty przez: italiano86 Kwiecień 22, 2009, 22:18:56



Tytuł: molinezja żaglopłetwa - pływa kręcąc sie w kółko!
Wiadomość wysłana przez: italiano86 Kwiecień 22, 2009, 22:18:56
Moja żaglopłetwa bardzo dziwnie się zachowuje - pływa kręcąc się w kółko. Na poczatku pływała bokim (przez ok tydzień) - tzn jeden bok miała skierowany do dołu, teraz jednak jest coraz gorzej - jej ciało wygięte jest w kształt litery "C" i gdy pływa to kręci fikołki. Trudno jej też zatrzymać się w normalnej pozycji. Przez jeden dzień miała też wyraźnie wyłupiaste jedno oko, ale to jej już minęło. Najcześciej zatem leży zaczepiając się o rośliny - bokeim lub do góry nogami. Poza tym rybka jest bardzo energiczna i chętnie je. Także samiec był nią bardzo zainteresowany dopóki nie oddzieliłem jej do tzw kotnika, by łatwiej jej było zdobywać pokarm i by nie musiała się tak męczyć podpływając do góry.
Druga samica natomiast jest bardzo osowiała, ma "zwiniętą" płetwę grzbietową, samiec nie wykazuje nią zainteresowani, rybka mało je i najczęściej spędza czas przy grzałce. Temperatua w zbiorniku 112 litrowym - 26-7 stopni.
Czy jest szansa na to by wyleczyć moje molinezję? Co zrobić?  ??? Pomóżcie! :(


Tytuł: Odp: molinezja żaglopłetwa - czy to chory błędnik?
Wiadomość wysłana przez: lukas Kwiecień 22, 2009, 23:21:46
z pewnością nie jest to chory błednik. a to z jednej prostej przyczyny - molinezja żaglopłetwa nie ma błędnika ;)

Przelecz swoje molinezje pod kątem wiciowców.

PS: Zakłądam że azot i fosforany są pod kontrolą


Tytuł: Odp: molinezja żaglopłetwa - czy to chory błędnik?
Wiadomość wysłana przez: italiano86 Kwiecień 22, 2009, 23:39:47
fosforany w normie ale z azotanami ciągle walcze. Niestety bez rewelacji :/ Podmieniam wodę co tydzień. Mam dwa filtry - kubełkowy i zewnętrzny kaskadowy. Stosunkowo dużo roślin.
Dziwne jest jednak to, że obie zachowują sie w zupełnie odmienny sposób. Ta która pływa wywijając fikołki - tzn kręci się jak śruba - jest bardzo żywa a druga osowiała. Te żaglopłetwe są u mnie od samego początku - tzn urodziły sie w moim akwarium i nigdy wczesniej nie miałem takiego problemu. Jedynie samiec miał dwukrotnie problemy z okiem - przez kilka dni miał wyłupiaste ale po podmianie wody wróciło do normy. Nigdy jednak nie pływał w taki sposób...


Tytuł: Odp: molinezja żaglopłetwa - czy to chory błędnik?
Wiadomość wysłana przez: italiano86 Kwiecień 22, 2009, 23:41:11
Gdzieś tu na forum wyczytałem że ktoś miał podobny problem i napisał że to z powodu błędnika.


Tytuł: Odp: molinezja żaglopłetwa - pływa kręcąc sie w kółko!
Wiadomość wysłana przez: Esmi Kwiecień 23, 2009, 19:58:22
Cytuj
Gdzieś tu na forum wyczytałem że ktoś miał podobny problem i napisał że to z powodu błędnika.
Ponieważ Lukas jest moim Guru na tym forum, to jeśli pisze że Molinezja nie ma błędnika to nie ma. Więc to nie jest powodem.
Jaką masz obsadę, że nie możesz pozbyć się azotanów przy dwóch filtrach zewnętrznych i (jak twierdzisz) zarośniętym zbiorniku?
A w ogóle mógłbyś podać parametry.


Tytuł: Odp: molinezja żaglopłetwa - pływa kręcąc sie w kółko!
Wiadomość wysłana przez: Atria_C Kwiecień 23, 2009, 20:13:57
Offtop co do Azotu. Esmi ma rację- wie dziewczyna jak się No3 usuwa ;) Co do roslin,szczegolnie dobrze azot pobieraja pistie - wyrzuć sobie na taflę i niedługo nie będziesz wiedział co to jest No3 ;) Rogatek,moczarka tez sa O.K . Nie wszystkie rośliny pobierają azot w takim samym tempie i tak samo dobrze. Te wyżej wymienione, pomogą Ci walczyć z azotanami. Podmianki zwalczą skutek a nie przyczynę, W ostateczności możesz poczytać o filtrze hydroponicznym.

Lukas, możesz przybliżyć w jaki sposób fosforany wpływają na zachownie ryb? Czy to było tak odnośnie azotu...


Tytuł: Odp: molinezja żaglopłetwa - pływa kręcąc sie w kółko!
Wiadomość wysłana przez: lukas Kwiecień 23, 2009, 21:42:37
fosforany to też produkty "uboczne" przemiany materii. niektóre organizmy reagują na nie tak samo źle jak na podwyższoną ilość związków azotu. dotyczy to zwłaszcza stworzeń lubiących twardą wodę oraz organizmów morskich.
skoro molki urodziły się w tym akwarium, to zakładając, że poziom azotanów jest w miarę stały w twoim akwarium, nie powinien on być przyczyną takich reakcji.

velifery są wrażliwe na ataki wiciowców, także tu szukałbym przyczyny. wysadzenie oczu, apatia i lekkie przyciemnienie barw są typowymi oznakami początkowych stadiów zakażenia tymi dość powszechnie występującymi pasożytami. w przypadku głębokiej infekcji ryby zaczynają intensywnie chudnąć pomimo normalnego przyjmowania pokarmu (z czasem ryba w ogóle przestaje jeść). mogą występować (ale nie muszą) ropne wysięki w okolicy głowy (to już zaawansowane stadium). W zależności od tego jakie organy zostały przez wiciowce zaatakowane, mogą one powodować wzdęcie ciała oraz brak koordynacji ruchowej. Zaburzenia równowagi i miejscowe paraliże mogą wystąpić przy infekcjach centralnego układu nerwowego (mózgu i kręgosłupa (a tym samym rdzenia)). Rozdęcie ciała występuje głownie przy atakach na wątrobę i nerki. Wiciowce zawsze (!) zabijają zaatakowaną rybę. Czas jej życia uwarunkowany jest wyłącznie tym, które organy w pierwszej kolejności zaatakuje pasożyt.


Tytuł: Odp: molinezja żaglopłetwa - pływa kręcąc sie w kółko!
Wiadomość wysłana przez: italiano86 Kwiecień 24, 2009, 17:20:44
Więc pytanie...Napisales wczesniej zebym przeleczył ryby pod kątem wiciowców a pare postów nizej piszesz ze i tak zaatakowana ryba padnie. Jest sens leczyc? i w jaki sposób?


Tytuł: Odp: molinezja żaglopłetwa - pływa kręcąc sie w kółko!
Wiadomość wysłana przez: lukas Kwiecień 24, 2009, 17:44:50
(...) a pare postów nizej piszesz ze i tak zaatakowana ryba padnie.
czytaj uważnie. nie napisałem że twoja ryba padnie.


Tytuł: Odp: molinezja żaglopłetwa - pływa kręcąc sie w kółko!
Wiadomość wysłana przez: italiano86 Kwiecień 24, 2009, 19:55:50
" Wiciowce zawsze (!) zabijają zaatakowaną rybę." = moja ryba padnie
Samiec miał "wysadzone" oko ponad pół roku temu i teraz ma się świetnie.... Gdyby już wtedy to były wiciowce to już pewnie by zdechł.


Tytuł: Odp: molinezja żaglopłetwa - pływa kręcąc sie w kółko!
Wiadomość wysłana przez: Esmi Kwiecień 24, 2009, 20:21:31
O rany! Jak nie będziesz jej leczył to padnie. Jak ty nie będziesz leczył anginy to też padniesz.


Tytuł: Odp: molinezja żaglopłetwa - pływa kręcąc sie w kółko!
Wiadomość wysłana przez: italiano86 Kwiecień 24, 2009, 20:30:18
jak masz angine to leczysz się na grype? czytaj ze zrozumieniem. Jeżeli wiciowce zawsze doprowadzaja do smierci to leczenie jest bezsensowe bo bezskuteczne. Jeżeli samcowi wylazło oko i to wg Was były wiciowce a samiec przeżył to znaczy że albo to nie były wiciowce, albo tez to co piszecie nie jest prawdą.

Parametry kranówki którą leję do akwarium wg. testu JBL 5in1 (test paskowy)
NO3 - 15 mg
NO2 - 0 mg
GH - >6 d
KH - >5 d
pH - 7

W akwarium NO3 wyzsze, GH nieco wyższe, KH i p H nieco niższe


Tytuł: Odp: molinezja żaglopłetwa - pływa kręcąc sie w kółko!
Wiadomość wysłana przez: lukas Kwiecień 25, 2009, 12:31:08
panie filozof. ryba zdechnie jeśli będzie nie leczona - toż to chyba oczywiste.

powtarzam, czytaj ze zrozumieniem:
Cytuj
Czas jej życia uwarunkowany jest wyłącznie tym, które organy w pierwszej kolejności zaatakuje pasożyt.

Czasem ryba zdycha po tygodniu, czasem po półtora roku.

PS: Woda trochę miękka jak na velifery. Może tutaj tkwi problem? Spróbuj posolić, może to poprawi sytuację.


Tytuł: Odp: molinezja żaglopłetwa - pływa kręcąc sie w kółko!
Wiadomość wysłana przez: italiano86 Kwiecień 25, 2009, 22:29:56
Dzięki za pomoc. Mam nadzieję że to te wiciowce i że leczenie pomoże. Zauważyłem że platka też jest osowiała i chowa się w roślinach. Ma zwiniętą płetwę grzbietową podobnie jak jedna samica żaglopłetwa i prawie nic nie je. Innych objawów brak. Poczytałem o wiciowcach i z tego co się doiwedziałem to powinienem podwyższyć temperaturę w zbiorniku do 35 stopni i zastosować np discus sept. Czy to nie zaszkodzi zbrojnikom niebieskim i krewetkom? Może polecacie może cos innego?


Tytuł: Odp: molinezja żaglopłetwa - pływa kręcąc sie w kółko!
Wiadomość wysłana przez: lukas Kwiecień 26, 2009, 11:55:15
na wiciowce polecam Sera Flagellol albo Metronidazol. 35stopni to zabójstwo dla większości roślin i części ryb. Kuracje taką temperatura można robić tylko w przypadku bardzo ciepłolubnych ryb (np. paletki).


Tytuł: Odp: molinezja żaglopłetwa - pływa kręcąc sie w kółko!
Wiadomość wysłana przez: italiano86 Kwiecień 27, 2009, 12:46:46
Zakupiłem Metronidazol. Odizolowałem rybki i podałem im na noc lekarstwo. Zastanawaim się jednak czy nie podać Metronidazolu do zbiornika ogolnego - bo być może na te wiciowce cierpia też inne rybki a jedynie na razie się nie uaktywniły, boję sie jednak o kiryski i zbrojniki niebieskie które "na dniach" będą skałdać jaja. Przeczytałem gdzies na forum że Metronidazol bardzo szkodzi zbrojnikom niebieskim. Czy ma któś doświadczenie i wiedzę w tym zakresie?


Tytuł: Odp: molinezja żaglopłetwa - pływa kręcąc sie w kółko!
Wiadomość wysłana przez: Esmi Kwiecień 27, 2009, 18:24:09
Jasne, że powinieneś podać lekarstwo do akwa ogólnego. Metronidazol nie zaszkodzi zbrojnikom i nie powinien też zaszkodzić kiryskom, tu masz przepis na kuracjehttp://www.zbrojniki.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=55&Itemid=32 (http://www.zbrojniki.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=55&Itemid=32) Ja bym się bardziej bała o krewetki (chyba coś tam o nich wspominałeś). Z tego co wiem krewecie są wrażliwe na wszelką chemię, ale oddzielanie rybek nie ma sensu, jak wrócą do akwa ogólnego znowu się zarażą.


Tytuł: Odp: molinezja żaglopłetwa - pływa kręcąc sie w kółko!
Wiadomość wysłana przez: lukas Kwiecień 27, 2009, 19:02:02
Leczyć trzeba w zbiorniku ogólnym. ja podawałem metronidazol i zbrojnikom i kiryskom, bez żadnych skutków ubocznych.


Tytuł: Odp: molinezja żaglopłetwa - pływa kręcąc sie w kółko!
Wiadomość wysłana przez: italiano86 Kwiecień 27, 2009, 21:32:45
Jedna żaglopłetwa - ta energiczna, kręcąca się w kółko - wyraźnie gorzej się czuje po tej kuracji metronidazolem. Nie je -  a do tej pory pochłaniała jedzenie, już wcale nie łapie równowagi, najchętniej przesiaduje na małym wewnętrznym filtrze, tuż pod powierzchnią wody, jest osowiała a wcześniej bardzo chętnie pływała - wprawdzie w kółko, niemniej chętnie.  Może to jednak nie wiciowce? Obawiam się że jej zaszkodziłem a nie pomogłem :-\


Tytuł: Odp: molinezja żaglopłetwa - pływa kręcąc sie w kółko!
Wiadomość wysłana przez: lukas Kwiecień 27, 2009, 22:46:49
jaką ilość metro podałeś i na jaką ilość wody?


Tytuł: Odp: molinezja żaglopłetwa - pływa kręcąc sie w kółko!
Wiadomość wysłana przez: italiano86 Kwiecień 28, 2009, 06:05:39
Podałem według takich wskazówek, które znalazłem na forum:

"Dawkowanie: Lekarstwo podaje się na noc (światło szybko je rozkłada).
1 dzień kuracji od 1g czystego metronidazolu (jeśli w tabletkach to 4 tab.) do 2g (8 tabletki) na 100 lit. Ja używam 1,5 g czyli 6 tab. I taką kurację zalecam.
2 dzień kuracji podmiana 1/3 pojemności akwarium; 1/2 dawki z dnia poprzedniego
3 dzień kuracji podmiana 1/3 pojemności akwarium
4 dzień kuracji podmiana 1/3 pojemności akwarium
8 dzień kuracji powtórzenie procedury od nowa (WAŻNE!!!!!)"


Tytuł: Odp: molinezja żaglopłetwa - pływa kręcąc sie w kółko!
Wiadomość wysłana przez: italiano86 Kwiecień 28, 2009, 08:40:16
koniec kuracji...wszystkie leczone rybki padły :/


Tytuł: Odp: molinezja żaglopłetwa - pływa kręcąc sie w kółko!
Wiadomość wysłana przez: lukas Kwiecień 28, 2009, 23:20:27
to teoria. ile dokładnie leku podałeś? jaka była temperatura? oświetlenie? napowietrzania?

PS: Kuracja, którą podałeś jest bardzo słaba. Normalnie stosuje się 3 krotnie cięższą i nic nie ma prawa się stać.


Tytuł: Odp: molinezja żaglopłetwa - pływa kręcąc sie w kółko!
Wiadomość wysłana przez: italiano86 Kwiecień 29, 2009, 09:51:19
temp ok 28*C, oświetlenia brak, na 10 litrów wody 1 tabletka 250mg. napowietrzanie i filtracja filtrem wewnetrzym. Chciałem dać większą ale mi odradzono...3ciego dnia kuracji rybki padły