|
Tytuł: paletki zaczyaja zdychać... Wiadomość wysłana przez: mariolka Luty 25, 2009, 11:28:48 witam. przejelam akwarium z 10 paletkmi, jedna zachorowała ( i znajduje sie w umieralni... tzn mniej wiecej 50 l akwarium ... straciła nieco kolory i lecze ja capifosem- w zwiazku z tym, że w duzym akwarium posiadam równiez bocje neony i duchac nie dodawałam capifosu do dużego zbiornika).
palety w dużym akwarium zaczeły sie kłaść... po zmianie 70% wody powróciły do 'normalnosci' wszysteki pierwiastki i wlaściwości wody są w normie (temp. 28-30 stopni, ph 6-7....z NO3, NO2 i cała reszta nie ma najmniejszych problemów)... w zwiazkuz tym że po zmianie wody po dwóch dniach ryby znowu zaczely się kłaść dałam im metronizadol rozpuszczony.... po 3 dniach ponownie podałam meronizadol... był spokój. dzis rano wyłowiłam 1 paletke która od zawsze co prawda pływała na uboczu, ale choroby zadnej po niej widać nie było... wygladała zupełnie jakby zaatakowały ja zdaje sie wicienie (wyschła od środka zostały jedynie wyłupiaste oczy)... i co teraz robić? dodawać capifos do całego zbiornika? Tytuł: Odp: paletki zaczyaja zdychać... Wiadomość wysłana przez: bartekw Luty 25, 2009, 12:33:10 moga to byc nicienie albo wiciowce , jesli ocieraja sie o rosliny lub inne przedmioty w akwa to moga byc przyrwy , paletka ktora ma zapadniety brzuch i grzbiet to juz po niej , podleczysz ja apo jakims czsie od nowa tosamo bedzie , poprostu ma oslabiony uklad odpornosciowy , o konkretniejsze info lepiej popytac tu ; http://www.pkmd.pl/
ja na przyklad w ostatnia niedziele stracilem 3 paletki (12cm), 10 neonow i 3 kosiarki , wstaje rano a tu w akwa woda jak mleko i trupki plywaly wszedzie , co to bylo niemam pojecia , tobie zycze powodzenia |