|
Tytuł: Molinezje, brzanki, razbory - martwica płetw + coś, czy dać baktopur ? Wiadomość wysłana przez: Piterix Listopad 29, 2007, 14:15:38 Jestem nowym użytkiem tego forum - pozdrawiam wszystkich i witam.
Mam akwarium 226 litrów, oświetlenie 2x55W, filtr Fluval 304, jakiś filtr gąbkowy wewnętrzny, grzałka 200W, temperatura wody 26-27C. WODA (test paskowy JBL i Sery): pH - 7,8 No2 - 0 No3 - 10 Two - 20 Tww - 17 Obsada: Brzanka sumatrzańska - dorosłe - 11 sztuk, Brzanka różowa - dorosła - 1 sztuka Razbory - 11 sztuk, Brzanka mszysta - dorosła - 1 sztuka, Danio pręgowane- 4 sztuki, Danio M - 4 sztuki, Żałobniczki - 2 sztuki, Molinezje - 10 sztuk, + kilka narybku, Zbrojniki niebieskie - 5 sztuk Rośliny - dość dużo, ale jeszcze nie wiem jakie ;-), korzeń - o wymiarach mniej wiecej 40x40x40cm. kilka kamieni. Akwarium mam od miesiaca. Problemy: Najpierw miałem zakwit glonów, ale jakoś glony odpuściły po 2 tygodniach, a ryby zaczęły chorować. Brzanki - 7 sztuk ma białawy nalot na końcu płetw i powolny ich zanik. Chowają się, są blade. Kilku brzenkom nic nie dolego. Skrzela zaczerniwenione. 2 sztuki nie podpływa na karmienie, Danio - 2 sztuki stoją przy dnie, czasem podpłyną po pokarm ale nie zawsze - objawów zewnętrznych brak. Molinezje - 2 sztuki - samce - koncówki płetw (dolny i górny róg płetwy tylniej) mają białawy nalot, chowają się, podpływają prawie tylko do jedzenia. Żałobniczki - 2 sztuki - 1 się zdematerializowała (nie wyskoczyła) - drugą zabiłem - brak ogona i płetw i ledwo się ruszała. Dwie pozostałe pływają jakby nigdy nic - 0 nalotów, objawów choroby. Zbrojnik niebieski - 1 sztuka - zniknął - a po kilku dniach przy podmianie wody znalazłem jego szkielet... przed zniknięciem zachowywał się normalnie, jadł... Zastowałem FMC zoolek i nie pomogło, ale i nie zaszkodziło - stan jest stabilny - nie przybywa nowych chorych ryb, a chorym jest jakby raz lepiej, raz gorzej... ale płterw systematycznie powolutku ubywa... kurację powtórzyłem i teraz ściągam węglem - ale co dalej ? Czy podać baktopur direct ??? ??? ps. Problemy zaczęły się już na starcie - trochę za zimna woda w zbiorniku, przeprowadzka ryb, 2 martwe rybki (razborki) w filtrze, dodałem bakteri firmy sera - i wtedy pokazała się martwica płetw. Napewno przez jakieś 2-3 tygodnie ryby miały warunki niekorzystne i stresujące, ale jak to teraz naprwić - żeby nie popsuć jeszcze bardziej (ponowny start - utrata dobrych bakterii - może dobić chore i spowodwać niekorzystne zmiany u jeszcze zdrowych ryb) Dodać bakterii startowych jeszcze ? Bo woda nie jest krystalicznie czyta - tzn mam dość mocne oświetlenie i jak patrzę to w górnych wartwach wody (tam gdzie wlewa się woda z deszczownicy) jest jakby kurz. Na krótki dystans patrząc w głąb akwarium woda jest krystaliczna - ale jak spojrzę bardziej w głąb to widać drobinki czegoś - to może być kurz - albo nie wiem co... część z teog kurzu stanowią drobinki powietrza - ale część - no właśnie co ? (w filtrze mam włukninę, gąbkę i ceramikę, w drugim tylko gąbkę) PROSZĘ O POMOC Tytuł: Odp: Molinezje, brzanki, razbory - martwica płetw + coś, czy dać baktopur ? Wiadomość wysłana przez: Emi Grudzień 10, 2007, 10:04:18 Jak dodałeś MFC to z bakteriami się w tym momencie pożegnałeś. Te wyniki testów są kiedy robione?
Tytuł: Odp: Molinezje, brzanki, razbory - martwica płetw + coś, czy dać baktopur ? Wiadomość wysłana przez: Piterix Grudzień 11, 2007, 11:41:10 Wyniki testów robione były 29 listopada. Teraz są takie same - ale używam paskowych testów (JBL i Sera) - pokazują to samo, nie wiem na ile są wiarygodne.
Od 29 listopada ryom nic nie podałem. Wyciągnęłem MFC węglem, dodałem bakterii startowych. Podaję witaminy z pokarmem i - jest niemal dobrze. Rybkom się nie pogorszyło - 1 brzanka, 1 molinezja, 2 danio odzyskały ogonki (jeszcze nie całkowicie), 1 razbora straciła kawałek ogonka - ale wygląda to na nadgryzienie a nie martwicę. Ryby zachowują się tak samo, brzenki pokazują się częściej - grupą 8 sztuk pływają po akwarium (nadal ukrywa się 3 sztuki - ale czasem je widać). Inne problemy - znowu glony zielone mi się mocniej pokazały pokrywając podłoże ścianki i roślinki. Na liśicach pojawił się też osad wapienny. W wodzie ciągle pływają farfocle jakieś, kurz, czy nie wiem co... planuję kupić jeszcze jeden filtr myślę o eheim 2228 i wyrzucić filtr wewnętrzny, oraz zmniejszyć troszkę obsadę. ps. mam na zbyciu 2 żałobniczki, 8 danio, 2 brzanki (te ryby są i były zawsze zdrowe - może uda mi się je upłynnić zanim w końcu coś złapią w tym moim przerybionym akwarium) Tytuł: Odp: Molinezje, brzanki, razbory - martwica płetw + coś, czy dać baktopur ? Wiadomość wysłana przez: Emi Grudzień 13, 2007, 16:33:42 Dobrze, ze wszystko się pozytywnie skończyło choć leczenie ryb w akwarium ogólnym zawsze prowadzi do jakichs komplikacji.
|