Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: SKALAR  (Przeczytany 3031 razy)
broneek
Nowy
*
Wiadomości: 10


« : Luty 05, 2006, 22:37:44 »

POMOCY!z tych wszystkich ksiazek to ja nic nie wiem.moze mi ktos pomoze.pare dni temu mialem problem z woda,ale dalem rade.uspokoilo sie woda jest ok,ale pojawil sie inny problem.dzisiaj wyczailem ze jeden ze SKALAROW dostal jakies dziwne guzy.to pojawia sie na zlaczeniu pletw z tulowiem!wyglada jak wrzod!do tego na tych guzach zaczynaja sie pojawiac biale kropki!TO WYGLADA JAKBY COS Z RYBY WYLAZILO!NAJPIERW JAKIS GUZKI<JEDEN NA DRUGIM<A POTEM BIALE PUNKTY!CO TO JEST?POMOCY!!!co z nim zrobic?
Zapisane
szef1992
Gość
« Odpowiedz #1 : Luty 05, 2006, 22:39:38 »

Litraż ? Obsada ? Parametry ?
Zapisane
broneek
Nowy
*
Wiadomości: 10


« Odpowiedz #2 : Luty 06, 2006, 00:34:43 »

litrarz:180l,obsada:7skalarow,2bocje wsp.,2mieczyki,2zmienniki,2krewetki,6glonojadow,2parki glupikow,3kiryski!ale co to ma do chorego skalara?temp.27,woda odpowiednia jak dla skalarow!POMOCY co z tym skalarem?czy to moze byc ospa?tyle ze to na wrzody jakies wyglada!z jedzeniem nie ma problemow,porusza sie normalnie,jedna boczna pletwa tak jakby mu zanikala,i inne skalary nie chca z nim plywac!nie wiem czy sie go pozbyc czy co?!
Zapisane
szef1992
Gość
« Odpowiedz #3 : Luty 06, 2006, 12:13:43 »

Hmm... za za bardzo przerybione te akwa :? ? Sam nie wiem co to może być... ospa nie za bardzo... może splewka...
looknij tutaj i poczytaj mi najbardziej to piasuje na splewke. A jak dużej średnicy są te "guzki"
http://www.akwarystykamojehobby.republika.pl/index_pliki/choroby.html
Zapisane
broneek
Nowy
*
Wiadomości: 10


« Odpowiedz #4 : Luty 06, 2006, 12:36:21 »

splewka to to nie jest.za duze.to jest jakby jeden guzek na drugim.mieszkam w niemczech,i dzis bylem w zoologicznym,i odpowiedz byla to jest TUMOR(guz),glupi jestem z tego,tym bardziej ze to w takich nietypowych miejscach,na zlaczeniu pletw,z tulowiem.skrzela sa OK,oczy tez.SZKODA,ale SKALARA usmiercilem,teraz zostaje obserwowac inne ryby!a taki piekny samiec!piszesz ze troche zarybione.to moze mi ktos poradzi ile ryb mozna miec w 180l?
Zapisane
szef1992
Gość
« Odpowiedz #5 : Luty 06, 2006, 12:45:48 »

Jeśli chodzi o obsade to tak, teraz skalarów jest już 6 tak ?
czyli: 6 skalarów
2 bocje wspaniałe
2 mieczyki (mieczyki - stadne (najlepiej chociaż z 5 sztuk)
2 zmienniaki (plamiste ? czyli Platki ? )
2 krewetki (jakie?)
6 glonojadów (nie za dużo, jak urosną to będzie przepachne Cheesy)
2 parki głupików (chyba GUPIKÓW a nie gŁupików Cheesy)
3 kiryski (to rybki stadne najlepiej by było z 5 sztuk)

Podsumowując: Ja bym zrezygnował z mieczyków na rzecz kierysków. Troche mniej glonojadów a wtedy mógłbyś dokupić platek jeśli to onie chodzi. Cheesy

PS. Proponowałbym tak:
6 skalarów
2 bocje wspaniałe
5 Platek
2 krewetki
2 glonojady
2 parki gupików
5 kirysków
Zapisane
broneek
Nowy
*
Wiadomości: 10


« Odpowiedz #6 : Luty 06, 2006, 13:01:00 »

ta obsada ktora mi podajesz to sumujac wychodzi to samo.no moze przesade mam z tymi glonojadami.jesli chodzi o mieczyki,i platki,to kupilem po parce,bo bralem pod uwage ze szybko sie rozmnoza!bo tak jakos mam,ze w szybkim tempie pojawiaja mi sie mlode!to samo skalary,ciagle maja ikre,tylko ze nie chce mi sie z nimi bawic!z jaj mam za kazdym razem larwy,ale co potem....?w niemczech nie ma takiego zbytu jak w PL!do tego pani mieczyk juz kotna  :D !krewetki mam najzwyklejsze(slodkowodne)nie wnikam w szczegoly!a konczac z obsada aqua:co moze byc z tym skalarem?co prawda pozbylem sie go juz ale jak cos znow takiego na innych wyskoczy,to chcialbym orientacyjnie wiedziec!dzieki!
Zapisane
szef1992
Gość
« Odpowiedz #7 : Luty 06, 2006, 13:07:10 »

No ale platki są dużo mniejsze od mieczyków... i dorosły mieczyk to jak dwie dorosłe platki Smiley. A glonojady rosną nawet do 13-15cm. A kieryski raczej tyle nie dorosną Cheesy. A z resztą nie chodzi tylko o przerybienie , chodzi o samopoczucie bo mieczyki, platki i kiryski to stadne rybki ! A skalara możesz zakopać albo zakonserwować Cheesy w jakimś tam płynie i zamknąc w jakimś skorawym słoiku bo raczej mały się nie zmieści Cheesy
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: