Witam wszystkich. Proszę o pomoc dla moich neonów ...
W skrócie opiszę historię neonka na zdjęciu :
wczoraj wieczorem nie zauważyłem nic niepokojącego (dość dokładnie się przyglądałem wszystkim moim neonkom) i wszystkie zachowywały się normalnie. Dzisiaj rano też nic, ale dokładnie się nie przyglądałem, ok. godz. 12-tej trochę niezbyt mi się podobał ten neonek (troszkę więcej przebywał w odosobnieniu od "ławicy" neonków), ale trzeba było się mu dość przyjrzeć, aby zauważyć odbarwienie przy ogonie. Teraz (ok. godz. 20-tej), wygląda jak na zdjęciach (prawie cały czas już jest odosobniony, przez 90% czasu stoi w miejscu i "podryguje", lecz czasami też "normalnie" pływa) :


Jest to 4-ty neonek w ostatnich paru dniach z tą samą historią ... (Uwaga tylko dla wytrzymałych

) ) Przewiduje, że ten jutro rano będzie praktycznie bez ogona, pływając głową w dół (lub pionowo na dnie) wciąż żywy.
Krótki opis akwarium : 72l, parametry wody sprawdzałem 2 razy w ostatnich 3 dniach : PH ok. 7, twardość KH 6-10, reszta w normie (azotany itd), temperatura w obecnym momencie : 27st.
Obsada : 11 neonów innesa, 6 neonów czerwonych (uwaga tylko te mi umierają !!), 3 kiryski, 2 otoski, 2 małe glonojady.
Historia akwarium :
przez rok były w nim 2 welonki (tak było od początku, żadna raczej nie chorowała i nie zdechła, ale ok.2 mies oddałem je do sklepu (za bardzo brudziły, filtr przestał sie nie wyrabiać itd. ...). 2 mies. akwarium był zalane wodą z roślinami (od czasu do czasu uruchamiałem filtr, a oświetlenie działało dość krótko (parę godz. dziennie), W dniu "0" - zmieniłem 90% wody, przeprowadziłem generalne czyszczenie z glonów, załączyłem filtr i oświetlenie, temp ok. 20st, 2 dni później podwyższyłem temp. do ok. .22st. i wpuściłem zakupionego bojownika i powoli podwyższałem temp. do 24st, w 5dniu działania akwarium po rozruchu kupiłem w jednym sklepie całą obsadę (w tym samym co bojownika). Transport obsady od sklepu do domu trwał ok. 20-25min. Do akwarium został profilaktycznie wlany środek FMC (5ml, służy do odkarzania wody). Woreczek został zanurzony do akwarium i odczekane ok. pół godz., następnie dodane trochę wody z akwarium do woreczka, po kilkunastu/kilkudziesięciu min, za pomocą siatki ryby przeniesione zostały do akwarium, w którym powoli podwyższana była temp. (przez noc do ok. 26st). W pierwszych 2 dniach odeszły 2 neonki, ale nie z w/w objawami (pewnie były słabe i źle zniosły transport). Pierwszy neonek z w/w objawami odszedł po 2 dniach od wpuszczenia i tak mniej więcej odchodzi 1szt na dzień (tak jak napisałem tylko neonki czerwone, wszystkie innesa żyją). Wczoraj podejrzewałem o podgryzanie tylnych płetw, bojownika i został on ekspresowo przeniesiony do kuli (hmmm ........

, ale nie mam nic awaryjnego ...), lecz dzisiaj w/w przypadek ...
Czuje, że odejdą tak samo wszystkie neony czerwone ...
To chyba na razie mniej więcej tyle. Aha, przeszukałem trochę internet i nie znalazłem żadnej choroby o podobnym przebiegu. Co Wy na to ?