Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Biały nalot na łuskach  (Przeczytany 3537 razy)
sebtul
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 314



« : Luty 03, 2012, 23:11:32 »




Zdjęcia wykonane wczoraj.

29.01.2012 r. patrząc na rybkę pod różnymi kątami zacząłem dostrzegać białawy nalot. Było to tak słabe, iż stwierdziłem, że to tylko przewidzenie. Tym bardziej iż próbowałem zrobić zdjęcie tego nalotu i nie udawało mi się.
Jednak nalot ten zaczął robić się co raz bardziej wyraźny i rozprzestrzeniać się. Jest on tylko na jednej samicy mieczyka. W baniaku jest jeszcze dorosła para i 6 młodych zbrojników niebieskich, dorosły samiec miecza oraz 7 młodych sztuk i od tygodnia 3 dorosłe samice, jedna platynka i 5 gupików oraz armia ampularii. U innych ryb nie widać żadnego nalotu. Akwarium 112l, podmiany dość nieregularne gdyż co 7 lub co 10 dni w ilości 20l do 30l, woda z kranu, temperatura 25*C niewielkie wahnięcia raczej tylko przy podmiance. Filtr HW-303 dość mocno zapchany zeolitem i ceramiką aby nie robił wielkiej wirówki. Parametrów wody nie znam, około pół roku temu mierzyłem pH kranówki i wyszło trochę ponad 7, nie pamiętam dokładnie czy było to 7,2 czy 7,5.
Chorej rybie nie odpadają łuski, nie widać aby miała jakieś rany. Dziś zauważyłem, że płetwa grzbietowa (weloniasta) jest trochę krótsza i na końcach przezroczysta. Ryba zachowuje się zmiennie, raz jest wszystko ok, pływa po całym baniaku, a raz siedzi przy przedniej szybie (nie kryje się w roślinach) bez różnicy czy na dole czy przy samej tafli wody i ma dziwnie wygięty cały ogon do góry lub na dół. Pokarm też przyjmuje zmiennie. Na początku stycznia robiłem większe zmiany w baniaku i raczej tylko wtedy ryby mogły być narażone na większy stres.
Czy może to być COLUMNARIS?
Zapisane

gg - 4479432
Drago
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1472


akwarystyka jest dla pasjonatów


« Odpowiedz #1 : Luty 04, 2012, 10:17:34 »

Nie znam się na chorobach, mimo to stawiam na infekcję bakteryjną lub orzęski. Możliwe że to columnaris, dlatego zacząłbym od antybiotyku.
Zapisane

Akwarium może mieć każdy, akwarystą trzeba się urodzić bo może tylko 2% to hobbyści reszta to ludzie którzy mają ryby. Lecz  czym jest bezmyślne lampienie się na najpospolitsze gatunki i ciąże u gupika wśród chwastów, w porównaniu z odkrywaniem i poznawaniem nowych, tajemniczych i ciekawych gatunków
sebtul
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 314



« Odpowiedz #2 : Luty 04, 2012, 11:26:03 »

Nie znam się na chorobach, mimo to stawiam na infekcję bakteryjną lub orzęski. Możliwe że to columnaris, dlatego zacząłbym od antybiotyku.

Z tego co wyczytałem colomnaris to bakterie, więc by się zgadzało.
Dziś rano rybka odeszła do krainy wiecznej szczęśliwości. Znalazłem tylko jej szczątki, ampularia pochłania wszystko.
U innych ryb nie widzę żadnych objawów, czy profilaktycznie zastosować jakieś środki (antybiotyk)?
Na najbliższą środę jestem umówiony na oddanie 100 ampularii do sklepu zoologicznego. Czy mogę to zrobić, czy lepiej się wstrzymać aby nie sprzedać właścicielowi jakiegoś syfu?
Zapisane

gg - 4479432
Drago
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1472


akwarystyka jest dla pasjonatów


« Odpowiedz #3 : Luty 04, 2012, 15:12:00 »

Trudno powiedzieć, z tego względu że jak piszesz inne na razie żadnych objawów nie wykazują. Do środy jeszcze trochę czasu jest, więc wszystko zależy od rozwoju sytuacji.
Zapisane

Akwarium może mieć każdy, akwarystą trzeba się urodzić bo może tylko 2% to hobbyści reszta to ludzie którzy mają ryby. Lecz  czym jest bezmyślne lampienie się na najpospolitsze gatunki i ciąże u gupika wśród chwastów, w porównaniu z odkrywaniem i poznawaniem nowych, tajemniczych i ciekawych gatunków
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: