Dzisiaj rano zauważyłem, że jedna z razbor leży na dnie do góry brzuchem. Oddycha nieco szybciej niż normalnie ale nie ma zaczerwienionych skrzeli. Rusza płetwami i próbuje się odwrócić ale nie może. Ma jakby lekko rozdęty brzuch i zaczerwienione okolice odbytu - ledwie widoczny róż. Wzór od brzucha do połowy ciała w górę zrobił się blady. Jest to samiczka.
Parametry wody stabilne i niezmienne o dawna 6,3-6,5pH 4kH, 5gH, 0 NO2, NO3 ~15. Temperatura 27*C. Pozostałe ryby i krewetki zero oznak osłabienia czy choroby - z resztą ta chora rybka też jeszcze wczoraj nie wyglądała źle.
Odłowiłem ją do osobnego akwarium i podniosłem temperaturę do 31*C - to na wypadek przeziębienia pęcherza pławnego, ALE NIE WIEM CZY TO JEST TO

Leki mogę podać najwcześniej po 18:00 bo raz że nie mam, a dwa nie wiem co podać?!