Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Biotopy « Ameryka « obsada akwa 120l - pielegnicowate
Strony: [1] 2
  Drukuj  
Autor Wątek: obsada akwa 120l - pielegnicowate  (Przeczytany 8148 razy)
basiaaq_bT
Nowy
*
Wiadomości: 8


WWW
« : Listopad 27, 2003, 15:15:32 »

witam ;]
widze ze sie znacie na rzeczy wiec moze wkoncu ktos mi cos podpowie :)

wiec tak..;) mam akwarium 120l i kurcze marza mi sie pielegnicowate [raczej niewielkie, spokojne, opiekuncze ;] do tego kilka neonek czerwonych czy jakis innych drobnych ladnych rybek, na dno zbrojnika lub krewetke ;)

i teraz pytanie: jest to mozliwe?:)) jesli macie jakies pomysly to prosze o pomoc, bede bardzo wdzieczny :)    

pozdro ^bT
Zapisane

"..od dzis wole byc outsaider'em, sam dla siebie kims, nie dla wszystkich zerem.."
Góral
Tomek
Global Moderator
Bywalec
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 897


Przyjaciel Wiosny


WWW
« Odpowiedz #1 : Listopad 27, 2003, 19:15:22 »

pamietaj że najmniejsza pielęgnica amerykańska to 10-12cm. Chyba że myślisz o apisto, a neonek to max 4 i to jak bez stresu będzie sobie pływał. Poza tym wszystkie pielęgnice robią się agresywne w czasie tarła.


ja bym wybrał pielęgnice... Wink
Zapisane

gg:1384140
basiaaq_bT
Nowy
*
Wiadomości: 8


WWW
« Odpowiedz #2 : Listopad 27, 2003, 20:39:23 »

hmm no dorba ;] a moze pyszczaki? sa niewielkie, ladne ;] ale wszystkie o ktorych czytalem sa silnie terytorialne i dosc agresywne :)

btw agresywnosc w okresie tarla psheshyje.. ;]
Zapisane

"..od dzis wole byc outsaider'em, sam dla siebie kims, nie dla wszystkich zerem.."
Maciek Szulc
Zainteresowany
**
Wiadomości: 75


« Odpowiedz #3 : Listopad 27, 2003, 22:48:39 »

no, jest to zadanie trudne, ale nie niewykonalne!:) najwiekszym minusem jest mala objetosc twojego akwa, w wiekszym nie bylo by zadnego problemu! Mam troche doswiadczenia w takich eksperymentach, niestety niektore zakonczyly sie tragicznie (dla tych mniejszych ryb). Jesli sie uprzesz na takie zestawienie to mozesz poszukac jakis spokojnych osobnikow (charakter ryby jest bardzo wazny, a kazda ryba ma inny). Zdecyduj czy chesz miec pare, pojedyncze osobniki beda spokojniejsze (np. dwie samice, albo tylko jedna pielegnica) ale wtedy nie bedziesz mogl obserwowac wspanialego zjawiska jakim jest tarlo pielegnic. No a co do gatunkow to...hmm.... moze akary z maroni albo blekitne, mekki jeszcze sie zastanowie nad innymi. Ale na pewno nie polecalbym neonow!!! sa po prostu za delikatne! musisz wybrac jakiesz najwytrzymalsze ze stadnych rybek (na nich sie niezbyt znam), ale slyszalem ze bystrzyki sa dosc odporne i brzanki.
no i to chyba tyle, zastanowie sie jeszcze nad innymi gatunkami, a ty sie zastanow czy na pewno chcesz miec taka obsade, bo z gory zapowiadam ze moga byc problemy. nie lepiej same kasaczowce? albo jakies gurami, czy cos innego. przemysl to:) jakby co to pytaj!
Zapisane

Pozdrawiam
Maciek Szulc
basiaaq_bT
Nowy
*
Wiadomości: 8


WWW
« Odpowiedz #4 : Listopad 28, 2003, 12:50:17 »

dzieki za odp ;]

widze ze moze byc z tym duzo problemow wiec moze inaczej

mam to akwa w pokoju goscinnym i chce zeby ladnie wygladalo ale jednoczesnie nie chce jakis 'glupich' ryb, a z tego co wiem pielegnice nalaza do tych bardziej 'inteligentnych' :) teraz jest problem one sa zwykle duze a tak jak mowisz moje akwa jest w sumie malutkie ;] wiec jak to zrobic zeby  wyszlo ladne akwa z dwoma rodzajami powiedzmy pyszczakow [samczyk + 2 samiczki jednego rodzaju i samczyk + dwie samiczki droogiego] ktore beda ze soba zyly w zgodzie..

moze na razie tyle.. jak sie ladnie zaaklimatyzuja etc to sie pomysli dalej :)

btw. krewetka nie daje mi spokoju :D
Zapisane

"..od dzis wole byc outsaider'em, sam dla siebie kims, nie dla wszystkich zerem.."
A-smi
Robert
Global Moderator
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1237



« Odpowiedz #5 : Listopad 28, 2003, 14:26:02 »

Jezeli chcesz zalozyc malawi to proponuje yellowki. Wejdz na http://www.malawi.pl i poczytaj o labidochromis caeureleus (chyba tak sie to pisze Cheesy ).
Zapisane

pozdrawiam
asmi
Maciek Szulc
Zainteresowany
**
Wiadomości: 75


« Odpowiedz #6 : Listopad 28, 2003, 14:36:51 »

z malawi to juz Ci nie pomoge, bo sie na nich nie znam.
ale z tego co mowisz, to moze pielegniczki by Ci pasowaly.
widzialem kiedys u jednego goscia genialne akwa (panorama, jakies 250l.) z pielegniczkami (stadko) i roslinnoscia, naprawde robilo duze wrazenie!!! a niektore pielegniczki dorastaja do calkiem rozsadnych rozmiarow (tak w sam raz na 120l.)

ps. ja w swojej 180 bede trzymal 1 pare, gora dwie, wiec mysle ze 120 jest za mala na dwie pary.
Zapisane

Pozdrawiam
Maciek Szulc
basiaaq_bT
Nowy
*
Wiadomości: 8


WWW
« Odpowiedz #7 : Listopad 28, 2003, 15:19:45 »

jesli chodzi o malawi to wszystko gra, z labidochromis wszystkie rybki sa spokojne, male i ladne ale boje sie ze dwa rodzaje [yellow + jakies inne] sie nie zmieszcza:( a jeden rodzaj odpada :(

jak nic sie nie da zrobic to albo zaloze ozdobne z 'glupimi' rybkami albo zarykuje yellow + jakies mniejsze rybki

dzieki za odp :)
Zapisane

"..od dzis wole byc outsaider'em, sam dla siebie kims, nie dla wszystkich zerem.."
lukas
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3050


into U'r eyes my face remains


« Odpowiedz #8 : Listopad 28, 2003, 22:11:29 »

skoro to ma być akwarium typowo dekoracyjne to może zrezygnuj z pielęgnic (zarówno Am.Pd jak i Afrykańskich) bo to są ryby przy których trzeba "chodzić". Do twojego akwarium pasują np. azjatyckie gurami mozajkowe - duże (ok.12cm),spokojne,kolorowe i bardzo łatwe w chodowlii. Proponowałbym 5 sztuk. Do dopełnienia obsady proponowałbym w pobliże dna grupkę niewielkich (ok 4cm) brzanek wysmukłych (jakieś 6 sztuk)o intensywnym pomarańczowym kolorze. Jako służby sanitarne mogą posłużyć np Kosiarki o stonowanym oliwkowo-zielonym ubarwieniu, które jednocześnie wprowadzą trochę ruchu do akwarium. Jeśli uzałabyś ,że w akwarium jest jeszcze miejsce w toni to można by je zapełnić grupką razbor klinowych.
                                      Zaproponowane przeze mnie gatunki są nie tylko łatwe w chodowli i kolorowe ,ale też należą do tańszych. W ten sposób możesz uzyskać dosyć ciekawy efekt końcowy przy niewielkim nakładzie finansowym
Zapisane

Góral
Tomek
Global Moderator
Bywalec
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 897


Przyjaciel Wiosny


WWW
« Odpowiedz #9 : Listopad 28, 2003, 22:22:27 »

Cytuj
skoro to ma być akwarium typowo dekoracyjne to może zrezygnuj z pielęgnic (zarówno Am.Pd jak i Afrykańskich) bo to są ryby przy których trzeba "chodzić


A co znaczy "chodzić"?
Zapisane

gg:1384140
lukas
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3050


into U'r eyes my face remains


« Odpowiedz #10 : Listopad 28, 2003, 22:31:43 »

chodzić- czytaj: doglądać, zajmować się

Pisząc o pielęgnicach ,że są to ryby przy których trzeba chodzić chodziło mi o to ,że nie są one stworzeniami ,które zadowolą się tym ,że całą naszą opiekę nad nimi ograniczymy do sypnięcia szczypty płatkowanego pokarmu 2 razy dziennie.
Zapisane

Harpia
Bywalec
****
Wiadomości: 687



« Odpowiedz #11 : Listopad 28, 2003, 22:34:45 »

Przy każdym akwarium i każdym gatunku je zamieszkującym trzeba "chodzić"

Jeżeli to ma być akwarium typowo ozdobne to może roślinne ze stadkiem np. neonków lub innych kąsaczów, pięknie te rybki wyglądają w większym (pow 15 sztuk) stadku na tle zieleni, bajecznie Smiley na dno pare kirysków (4-6 sztuk) parke glonusi i pełnia szczęścia murowana  Cheesy

P.S Akurat u mnie to pielęgnice "chodza" za mną a nie ja koło nich, od jednego kąta do drugiego i to nie jest objaw głodu, po prostu lubimy sie nawzajem  :lol:
Zapisane


www.fretki.org.pl - największa fretkowa strona w Polsce!
http://forum.fretki.org.pl/index.php - fretkowe forum.
basiaaq_bT
Nowy
*
Wiadomości: 8


WWW
« Odpowiedz #12 : Listopad 28, 2003, 23:43:11 »

heh dzieki lukas ;] chyba tak wlasnie zrobie :) ojciec ma sentyment do gurami bo byla to jego pierwsza rybka [z 10 lat temu ;]] do tego moze jakies neonki, molinezje etc ;] zobaczymy :)

w ogole to zalezalo mi na tym zeby troche 'pochodzic';] kolo pielegnic no ale warunki na to nie pozwalaja.. a szkoda:( bo mashyly mi sie dwa gatunki pyszczakow ;( albo chociash jeden i cos do tego eh.. i oczywisice krewetka !:D
Zapisane

"..od dzis wole byc outsaider'em, sam dla siebie kims, nie dla wszystkich zerem.."
Góral
Tomek
Global Moderator
Bywalec
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 897


Przyjaciel Wiosny


WWW
« Odpowiedz #13 : Listopad 29, 2003, 10:34:37 »

Cytat: lukas
chodzić- czytaj: doglądać, zajmować się

Pisząc o pielęgnicach ,że są to ryby przy których trzeba chodzić chodziło mi o to ,że nie są one stworzeniami ,które zadowolą się tym ,że całą naszą opiekę nad nimi ograniczymy do sypnięcia szczypty płatkowanego pokarmu 2 razy dziennie.

hmmm... nie wiem, co o tym sądzić.
nie zauważyłem róznicy miedzy tym co robię z pielęgnicami, a tym co robiłem z prętnikami i bojownikiem oraz barwieńcami czarnymi. TAk samo doglądam, obserwuję. Karmię 2-3 razy dziennie. Oczywiście nie jest to ciagle pokarm płatkowy i mam całą gamę różnego pożywienia dla nich, ale każdą rybę trzeba karmić w sposób urozmaicony.
Zapisane

gg:1384140
spawacz
Nowy
*
Wiadomości: 6


« Odpowiedz #14 : Maj 16, 2006, 21:32:21 »

Chcę w 58 l akwarium miec pielęgnice można czy za małe mam??
Zapisane
Strony: [1] 2
  Drukuj  
 
Skocz do: