Swoje akwa na 2 tyg. zostawiłem pod opieką teścia z krótkimi instrukcjami.
Karmić co 3 dni i w razie nie daj Bóg to rybkę wyłowić coby się w wodzie nie rozłożyła :? Zapomniałem jedynie dodać o wyławianiu "zwiędłych" listków roślinek. Po powrocie zastałem akwa w niezłym stanie, poza dwoma łodygami, bo roślinki padły. No i jeden prętnik odszedł
Zupełnie nie wiem czemu... za parę dni po moim powrocie dołączył do niego drugi
Oczywiście oświetlenie sterowane z automatu. I nawet glony się nie pojawiły!! Znaczy się teraz dopiero.. zaczynam walkę z brązowawymi plamkami na szybach i roślinkach ale nie bardzo mogę sobie poradzić poza czyszczeniem szyb