Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Akwarystyczne pogaduszki « Akwarium morskie czy słodkowodne, oto jest pytanie....
Strony: [1] 2
  Drukuj  
Autor Wątek: Akwarium morskie czy słodkowodne, oto jest pytanie....  (Przeczytany 13179 razy)
@rti
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 120



WWW
« : Grudzień 16, 2004, 08:44:01 »

Napewno z akwa słodkim jest mniej pracy.
Poza tym ryby morskie praktycznie nie rozmnażają sie w akwa.
I ta cena...
Ale za to jaki efekt Smiley
Zapisane

www.tsa.org.pl - Strona Trójmiejskiego Stowarzyszenia Akwarystów

http://radio-rotmanka.freehost.pl - zapraszam do słuchania Smiley
Raffy
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2337


« Odpowiedz #1 : Grudzień 16, 2004, 15:16:50 »

Jak dla początkującego to radzę sodkowodne, morskie akwa wymaga dużo doświadczeń. pozdr.
Zapisane

Zawód : akwarysta...
Wszystkie ryby są wyjątkowe! Uszanujmy ich wymagania, podziękują nam dobrym zdrowiem i młodymi...
NIE UDZIELAM RAD PRZEZ PW!
http://www.3cityakwarium.fora.pl/Trójmiejska Akwarystyka
Obecnie: 500L Rafa, 112L roślinne, 160L mcharium
I we mnie drzemie Tanganika i Malawi
emem18
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 110


WWW
« Odpowiedz #2 : Grudzień 16, 2004, 17:49:39 »

KOSZTY KOSZTY KOSZTY tylko to sie liczy
Zapisane

mdramski
Super aktywny
*****
Wiadomości: 2961



« Odpowiedz #3 : Grudzień 16, 2004, 17:58:57 »

Doświadczenie jeszcze bardziej się liczy niż koszty. Akwarium morskie to więcej wiedzy, cierpliwości i oczywiście pieniędzy. Pojemność zbiornika - minimum 300 litrów. Lepiej zacząć od słodkowodnego i po prostu się nauczyć. Potem zaprocentuje to w morskim.
Zapisane
KOZIOLINI
Gość
« Odpowiedz #4 : Grudzień 17, 2004, 15:09:55 »

minimum 300l  :shock: wiesz co ja wdziałem akwa morskie z krewetkami 112l Cheesy więc chyba troche przesadziłeś :!:  :!:  :!:  :wink:
Zapisane
mdramski
Super aktywny
*****
Wiadomości: 2961



« Odpowiedz #5 : Grudzień 17, 2004, 15:33:38 »

Nie przesadziłem. Widziałem morskie akwa nawet 50 litrów, ale minimum to 300.
Zapisane
@rti
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 120



WWW
« Odpowiedz #6 : Grudzień 18, 2004, 01:49:27 »

Ja mam dylemat czy zaczynać morskie czy robić kolejne słodkie a słodkie mam już 4 sztuki po 90 litrów Smiley
Zapisane

www.tsa.org.pl - Strona Trójmiejskiego Stowarzyszenia Akwarystów

http://radio-rotmanka.freehost.pl - zapraszam do słuchania Smiley
mdramski
Super aktywny
*****
Wiadomości: 2961



« Odpowiedz #7 : Grudzień 18, 2004, 02:23:45 »

To zależy co chcesz osiągnąć. W morskim za wiele organizmów nie rozmnożysz. Proponuję, abyś zaczął od kupna porządnego filtra RO.
Zapisane
Komandos
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1528


Zambrów


« Odpowiedz #8 : Grudzień 18, 2004, 09:46:36 »

Morskie akwa to marzenie :roll:  morsie rybki są tak fajne i różne kolory kształty i wogule ja nawed w zoologicznym widziałem do kupienia te rybki "Nemo" nie wiem jak one sie dokładnie nazywajo. No tylko że aqa morskie to ogromny obowiązek trzeba ustalić zasolenie wody  no i wiadomo kasa ogromna. Więc jak jesteś bogaty to chłopie na co czekasz :wink:
Zapisane

Wkrótce 100 litrowa tanganika z muszlowcami Smiley
kristi_wawa
Zainteresowany
**
Wiadomości: 94



« Odpowiedz #9 : Grudzień 18, 2004, 14:35:56 »

wielkość zbiornika zależy od tego co będziesz tam trzymać...
oczywiście prawdą jest że w większym akwarium łatwiej utrzymać wszsystkie parametry ale nie oznacza to że w małym akwarium nie da się tego zrobić....
co więcej... mnóstwo jest na internecie zdjęć morskich baniaków bardzo bardzo małych a jednak jakoś udaje im się je utrzymywać... i to nie przez miesiąc czy dwa... tylko latami....

oczywiście nie namawiam Cię do stosowania takich rozwiązań jak Ci ludzie..... ale pokazuję tylko że jest to możliwe.... i 300 litrów jako minimum to lekka przesada....
powiem tylko tak... 1galon to ok. 4 litry....
http://saltaquarium.about.com/cs/msub10s5to25/l/blti_mcclin1gre.htm - 1 galon
http://www.nano-reef.com/members/bluezone.htm - 4 galony
http://www.nano-reef.com/members/greenlincoln.htm - 7 galonów
http://www.nano-reef.com/members/bobaxlejohn.htm - 10 galonów
http://www.nano-reef.com/members/zamboniman.htm - 12 galonów

oczywiście nie namawiam Cię do zakładania tak małych akwa bo musiałbyś po pierwsze bardzo dobrze się na tym znać a po drugie mieć kupę kasy.... no i dostępność w Polsce wszelkiego rodzaju rzeczy oraz fachowej pomocy jest ograniczona...

ale jeśli masz takie marzenie i dużo zadużo kasy w portfelu to rób co chcesz....  przecież i tak nikt z nas nie ma wpływu na to jak postąpisz....
Zapisane

You May Be Only One Person In The World, But You May Also Be The World To One Person
@rti
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 120



WWW
« Odpowiedz #10 : Grudzień 18, 2004, 16:55:12 »

Dużo za dużo kasy to ja nie mam zresztą jak my wszyscy chyba a akwa morskie bedzie musiało poczekaćchyba jeszcze troszkę... ale kiedyśna pewno mi sie uda!!!
Zapisane

www.tsa.org.pl - Strona Trójmiejskiego Stowarzyszenia Akwarystów

http://radio-rotmanka.freehost.pl - zapraszam do słuchania Smiley
@rti
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 120



WWW
« Odpowiedz #11 : Grudzień 18, 2004, 16:56:36 »

Youppie!!! Właśnie zostałem ojcem malutkich Ramirezów!!!! hiphip hourey!!!
Zapisane

www.tsa.org.pl - Strona Trójmiejskiego Stowarzyszenia Akwarystów

http://radio-rotmanka.freehost.pl - zapraszam do słuchania Smiley
mdramski
Super aktywny
*****
Wiadomości: 2961



« Odpowiedz #12 : Grudzień 18, 2004, 17:42:01 »

kristi_wawa - ludzie, którzy osiągnęli coś w akwarystyce morskiej mówią wyraźnie - minimum 300 litrów. Wiem coś o tym, bo miałem okazję zakładać takie zbiorniki (szkoda, że nie u mnie). Oczywiście mniejsze też można, ale prawdopodobieństwo sukcesu jest mniejsze. Weź pod uwagę, że na jedną rybę powinno przypadać ok. 50 litrów wody, a jak ktoś chce jeszcze rafę koralową, to ten litraż ma być jeszcze większy. Zatem 300 litrów to niezbędne minimum.
Zapisane
Duch
Man without body
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 177



WWW
« Odpowiedz #13 : Grudzień 18, 2004, 18:42:13 »

Cytat: mdramski
kristi_wawa - ludzie, którzy osiągnęli coś w akwarystyce morskiej mówią wyraźnie - minimum 300 litrów. Wiem coś o tym, bo miałem okazję zakładać takie zbiorniki (szkoda, że nie u mnie). Oczywiście mniejsze też można, ale prawdopodobieństwo sukcesu jest mniejsze. Weź pod uwagę, że na jedną rybę powinno przypadać ok. 50 litrów wody, a jak ktoś chce jeszcze rafę koralową, to ten litraż ma być jeszcze większy. Zatem 300 litrów to niezbędne minimum.


Znacznie przesadzasz. Po pierwsze dlaczego uważasz, że w akwarium morskim trzeba trzymać ryby? Czy w słodkowodnym również jest to konieczne? :wink:
Po drugie dlaczego ciągle jako argumentu przeciw używasz stwierdzenia że w akwarium morskim trudno cokolwiek rozmnożyć? :wink:  Ludzie trzymają w słodkowodnych akwariach gatunki, które nie rozmnażają się w niewoli (lub jest to niezwykle trudne) i jakoś z tego powodu nie lamentują.
Co do rafy koralowej to nie uważasz że nie trzeba w niej trzymać żadnych ryb? Przecież wystarczy hodować korale(miękkie bądź twarde), skorupiaki i tak jak napisała Kristi nie trzeba stawiać 300l baniaka aby coś osiągnąć. IMHO spokojnie wystarczy 50l ale będzie to wymagało więcej uwagi. Oto kolejny przykład 36litrów:



W przypadku akwariów słodkowodnych wielu uważa, że poniżej 20l to już nocnik a nie akwarium i że nie można utrzymać stabilnych parametrów....a jednak wielu potrafi stworzyć w nich perełki.

A co do kosztów to porównajcie sobie koszty zbiornika 300l w przypadku holendra high-tech i akwarium morskiego. W obu przypadkach potrzebujemy wydajnej filtracji (w jednym przypadku kubełek w drugim sump), silnego oświetlenia (1W/l), RO, roślin/korali, CO2/reaktora wapniowego, odpieniacza etc, etc. Jak to podliczymy to wyjdzie na to, że morszczak jest góra 20-30% droższy lub nawet w tej samej cenie. Oczywiście w obu przypadkach można wznieść się na wyżyny sprzętowe. Byłem ostatnio w nowym sklepie z morszyzną u mnie na osiedlu i widziałem zbiorniki wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt: odpieniacze AquaMedic (2m wysokości), elektroniczne kontrolery pH, temperatury, zasolenia, oprawy T5 oraz HQI, kilka pomp cyrkulacyjnych Tunze Turbelle stream(po 6000l/h). Wszystko to obsługiwało baniak 1500l (około 150x150x70) pod którym był ponad 500litrowy sump.....a obok stał identyczny baniak(lustrzane odbicie) wraz z całym osprzętem. Oba zbiorniki klejone chyba z białego szkła. Nie namawiam do takich ekstrawagancji bo trzebaby sprzedać mieszkanie aby takie coś kupić ale nie mówmy że 300l to minimum na morszczaka. Tak BTW: namawiam do odwiedzin tego sklepu (Hala Wola na rogu ul. Powstańców Śląskich i Człuchowskiej).
Zapisane

Pozdrawiam Norbert
AquaDesign.pl
mdramski
Super aktywny
*****
Wiadomości: 2961



« Odpowiedz #14 : Grudzień 18, 2004, 19:09:41 »

Duchu - akwarystyka morska polega w dużej mierze na eksploatacji zbiorników naturalnych. Rozmnażać można w zasadzie niewiele gatunków, choć jest to możliwe.
Rafa koralowa - jej elementem również są ryby i często żyją one w symbiozie z koralowcami. Sorry, ale rafa bez ryb to dla mnie podróbka rafy. Istnieją trzy typy zbiorników morskich: z rybami, rafa koralowa (czyli też z rybami) i akwarium z bezkręgowcami. Oczywiście kazdy sobie może mieszać na różne sposoby i też to będzie piękne (jak większość naszych zbiorników - tzw. akwaria ogólne), ale moim zdaniem akwarysta powinien dążyć do jak najwierniejszego odtworzenia kawałka dzikiej przyrody.  Bez wątpienia najefektowniejsza i najtrudniejsza w utrzymaniu jest rafa koralowa. W akwariach ludzie trzymają różne rzeczy i to im czasem wychodzi, a czasem nie, to jest oczywiste i nie jest to żaden argument. Stąd możesz mieć np. rafę bez ryb. Sam osobiście widziałem piękne, małe zbiorniki, ale nie zmienię zdania, że minimum to 300 litrów. Pokaż mi początkującego akwarystę, ktory tworzy takie perełki jak Ty podałeś. Wiem, że Ty byś potrafił, ale zdecydowana większość ludzi nie. I nie mówię tego tylko ot tak sobie. Jest to poparte doświadczeniem i wiedzą akwarystów, którzy naprawdę coś w tej dziedzinie osiągnęli.

Co do kosztów zbiornika - również za bardzo się nie zgadzam. Np. taki kilogram żywej skały kosztuje ok. 50 zł (chyba, że ktoś ma skąd sobie przywieźć). Najgorszy jest start - tu koszty bywają ogromne, ale ludzie radzą sobie z nimi (jak w słodkowodnej zresztą). Potem utrzymanie tego zbiornika może być niewiele droższe, ale dopiero potem.
Zapisane
Strony: [1] 2
  Drukuj  
 
Skocz do: