Bazalcik kostarykański Neetroplus nematopus (Günther, 1862)


(Przedruk elektroniczny za zgodą PZA z czasopisma "Akwarium" nr.  2/89)


Synonimy: Neetroplus fluviatilis, Neetroplus nicaraguensis

Wojciech Kulicki

      Bazalicki należą do rodziny pielęgnicowatych zamieszkujących Amerykę Środkową. Głównym obszarem ich występowania są jeziora i rzeki, położone po stronie atlantyckiej na terenie Nikaragui i Kostaryki. W naturze żywią się przede wszystkim pokarmem roślinnym, zdrapując glony silnie przytwierdzone do podłoża. Polują również na małe skorupiaki i larwy owadów. Dorosłe samce osiągają długość do 12 cm, samice są mniejsze, długość do 8 cm. Bazalciki wyraźnie różnią się od innych pielęgnicowatych pochodzących z kontynentu amerykańskiego. Posiadają profil zaokrąglony z krótko wysuniętą głową. Do złudzenia przypominają niektóre pyszczaki afrykańskie. Ubarwienie ryb jest zmienne i zależy od stanu emocjonalnego. Przybiera ono barwy od burego do jasnoszarego. Pionowo przez środek ciała przebiega wyraźny szeroki czarny pas. U dorosłych samców może występować nieznaczny garb na czole. W okresie tarła ubarwienie ryb ulega radykalnej zmianie. Samiec przybiera ubarwienie czarne, samica również staje się czarna, z tym że przez środek ciała przebiega pionowy, szeroki biały pas. Oczy samicy przypominają dwa świecące diamenty.
      Do mojej hodowli zakupiłem 10 młodych bazalcików w wieku około 2 do 3 miesięcy i długości około 3 cm. Umieściłem je początkowo w 60 litrowym akwarium. Woda w zbiorniku była intensywnie napowietrzana i oczyszczana przez wewnętrzny filtr gąbkowy. Ten rodzaj filtra jest szczególnie przydatny przy hodowli młodych ryb wymagających stałej obecności drobnego i żywego pokarmu. Co dwa dni podmieniałem około 15 litrów wody w akwarium. Stosowałem wodę wodociągową o pH 7, twardości około 12°n (4,3 mval) i podgrzaną do temperatury 25-27°C. Na dnie akwarium umieściłem kilka doniczek położonych na boku, kamienie oraz mech jawajski (Vesicularia dubyana). Aby akwarium było zaciemnione, ryby nie lubią zbyte intensywnego światła, na powierzchni wody umieściłem rośliny pływające z rodzaju Ceratopteris. Ryby były intensywnie karmione wyłącznie pokarmami żywymi jak rozwielitki, oczliki, larwy owadów i drobne dżdżownice. W takich warunkach moje bazalciki rosły szybko i po trzech miesiącach przeniosłem je do zbiornika 150 l. W tym czasie zaczęły dobierać się pary. Najbardziej interesujące kryjówki a głównie położone na boku doniczki, były pilnowane przez samce. Odłowienie lub oddzielenie skojarzonej pary nie nastręcza trudności ponieważ ryby kryją się w doniczce i można je wraz z nią łatwo wyjąć z akwarium.
      Z moich 10 bazalcików dobrały się dwie pary, które odbyły pierwsze tarła będąc w wieku 7 do 8 miesięcy. Początkowo tarła były mało obfite. W pierwszym około 20 sztuk ikry. Ikra jest brunatnawa i w stosunku do wielkości ryby bardzo duża - ponad 2 mm średnicy. Była ona składana (przyklejana) wewnątrz doniczki. Ryby mogą odbywać tarło już w temperaturze 25°C ale korzystniej w 27°C, w wodzie neutralnej lub lekko alkalicznej o twardości od 10 do 20°n. Wylęg larw następował po czterech dniach w temperaturze 26-27°C a po dalszych sześciu dniach narybek rozpływał się. Literatura podaje, że larwy wylęgają się po 5 lub 6 dniach, a pływają po tygodniu od wylęgu w temperaturze 26 do 28°C.
      Młode ryby karmiłem drobnymi skorupiakami, jak słoniczki i oczliki. Narybek rośnie szybko i potrzebuje dużych ilości pożywienia. Opieka nad ikrą i młodymi sprawują rodzice. Jednak samica nie wpuszcza samca do doniczki. On pilnuje najbliższego otoczenia gniazda. W miarę upływu czasu tarła były coraz obfitsze a od ryb w wieku 10-11 miesięcy uzyskiwałem po około 150 sztuk wyhodowanego narybku.
      Dorosłe osobniki w okresie tarła, mimo małych rozmiarów są bardzo agresywne w stosunku do innych gatunków. Moje bazalciki rozmnażały się doskonale w zbiorniku z większymi od nich pielęgnicami wielobarwnymi (Cichlasoma synspilum). Rozmnażały się też w zbiorniku z rybami pielęgnicowatymi z jeziora Tanganika doskonale pilnując własnego gniazda.
      Bazalciki nie niszczą roślin, jednak przed przystąpieniem do tarła usuwają z pobliża gniazda wszelkie podłoże (żwir, piasek) oraz wykopując blisko usytuowane rośliny. Nie powinny być hodowane w małych akwariach - szczególnie osobniki dorosłe. Dobrze się czują z zbiornikach z innymi rybami.

propozycja autora

Recenzował: dr J. M. Rembiszewski

"Akwarium" 2/89


Zdjęcie

strona główna