Danio lamparciBrachydanio frankei (Meinken , 1983)
 


(Przedruk elektroniczny za zgodą PZA z czasopisma "Akwarium" nr  4-5/85)

Hubert Zientek

    Zapewne wielu akwarystom znane są bardzo łagodne i pięknie ubarwione ryby z rodzaju Brachydanio. Są one mało wymagające i polecane szczególnie początkującym akwarystom. W niniejszym artykule pragnę podzielić się swoimi uwagami na temat hodowli i rozrodu jednego z przedstawicieli tego rodzaju jakim jest danio lamparci.
    Pochodzenie "tej ryby jest nieznane. Według niektórych źródeł, ojczyzną jej jest Półwysep Indyjski, inni uważają ją za mieszańca uzyskanego w warunkach sztucznych. Dania lamparcie doskonale chowają się i rozmnażają w wodzie o wartości pH 7 i twardości ogólnej 8—12 n. Temperatura wody 22—25°C (przy tarle 27°C).
    Barwa ciała jest zasadniczo żółtawa, natomiast boki ryby szare. Całe ciało pokryte jest malutkimi brązowo-seledynowymi cętkami (stąd nazwa ryby). Samiec jest szczuplejszy od samicy, której brzuch jest bardziej wypukły. Ryby te wymagają w akwarium sporo wolnej przestrzeni do pływania. Najlepiej chowają się w stadzie (ponad 20 sztuk). Są bardzo ruchliwe (gromada ryb w małym zbiorniku ze zbyt drobnym podłożem może spowodować zmętnienie wody). Dorastają do 4—5 cm długości. Wymagają zbiorników dobrze nasłonecznionych.
    Podawany przez mnie pokarm składa się wyłącznie z organizmów żywych tj. oczlików, rozwielitek, rureczników, larw komarów (szczególnie ochotek), larw chruścików, doniczkowców, muszek owocowych, komarów, solowców oraz pokawałkowanych dżdżownic. Suchy pokarm podaję tylko narybkowi.
    Dania lamparcie bardzo przywiązują się do swego opiekuna (dziobią go w palec itp.). Osobiście hoduję 25 tych ryb w 60-litrowym zbiorniku, bardzo gęsto zarośniętym roślinami, takimi jak: Cryptocoryne beckettii, Ceratopteris thalictroide, Limnophila sessiliflora, Hygrophila difformis, Ludwigia natans i Myriophyllum brasiliense. Jedynie przy przedniej szybie zbiornika pozostawiona jest wolna przestrzeń.
    Rozmnażanie ryb nie nastręcza większych kłopotów. O nadchodzącej porze tarła świadczy duży brzuch samicy, wypełniony mnóstwem jaj, oraz niespokojne zachowanie się samców, i ogólna, wzmożona aktywność ryb. W tym czasie należy stopniowo podnosić temperaturę wody do ok. 2ć°C. Danio lamparci w zasadzie nie zjada złożonej ikry i nie atakuje narybku, jeżeli jest odpowiednio żywiony pokarmem zwierzęcym i jeśli akwarium jest gęsto zarośnięte roślinami. Tarło można więc przeprowadzić w tym samym zbiorniku, w którym ryby przebywały na stałe. Oczywiście nie uzyskuje się wtedy dużej liczby młodych, gdyż chcąc nie chcąc dorosłe ryby zawsze jakiś procent narybku zjedzą. Jednakże takie rozmnażanie ma wiele dobrych stron, ponieważ przy życiu pozostają najsilniejsze i najzdrowsze osobniki. W dodatku odpada konieczność przygotowania odrębnych zbiorników tarliskowych.
    W zalotach większą aktywność przejawia samiec, energicznie opływa partnerkę, napina przed nią płetwy, niekiedy uderza ją delikatnie pyszczkiem w podbrzusze. Zaloty poprzedzane są nieustannymi gonitwami. Jeżeli samica jest gotowa do rozrodu, partnerzy odpływają w gąszcz roślin gdzie samiec przytula się do samiczki i po krótkim trzepotaniu się tarlaków następuje złożenie ikry i jej zapłodnienie. Za każdym aktem tarła samiczka składa od 4 do 12 bladoróżowych jajeczek o średnicy 1,2 mm. Wszystkie gatunki danio składają ikrę niekleistą, która opada na podłoże (najlepiej ze średnio grubego żwirku). Akt tarła powtarza się wielokrotnie, aż do czasu wyczerpania się zapasu dojrzałej ikry. Samica składa, w zależności ad wieku, 200—1000 ziaren ikry. Taki rodzaj tarła przeznaczony jest wyłącznie dla amatorów. Miesięcznie z pomiędzy liści paproci, którą umieściłem w jednym z rogów akwarium, wyławiam ok. 1 50—300 rybek. Jest to oczywiście mało jak na 25 dorosłych ryb.
    Chciałbym jeszcze zaznaczyć, że aby mieć i taką liczbę narybku, dania lamparcie należy hodować bez innych ryb (najlepiej w stadzie). Młode rybki wylęgają się w zależności od temperatury po 3—4 dniach. Po 1 2 dniach młode zaczynają pływać i szukać pokarmu. Karmimy je wówczas pantofelkami (Paramecium), wrotkami (Rotaforia). nicieniami (tzw. „Mikro"), zmielonym na pył suchym planktonem i larwami solowców.
    Gdy narybek nieco podrośnie karmimy go drobnymi rozwielitkami i oczlikami. Należy unikać karmienia żółtkiem, gdyż może to doprowadzić do utraty narybku (zatrucie wody). Młode rybki, mając od 1—1,5 cm długości, nie boją się już wypływać z gąszczu roślin. Jeżeli jednak nie ma warunków do odchowania narybku wraz z rybami dorosłymi, najlepszym sposobem jest odławianie świeżo wyklutych larw do przegrody sporządzonej z szyby szklanej w tym samym akwarium. W ten sposób oddzielamy młode larwy od ryb dorosłych, zapewniając im takie same warunki pod względem temperatury, właściwości chemicznych i fizycznych wody, stanu natlenienia itp. W przegródce z młodym narybkiem należy leciutko przewietrzać wodę. Nie wkładać absolutnie ślimaków, które mogą przenosić choroby.
    Tarło tych ryb można przeprowadzić także w inny sposób, zestawiając grupy z silną przewagą samic, a więc 3:6 lub 4:8 (pierwsze miejsce oznacza liczbę samców, drugie samic). Wodę należy zdezynfekować roztworem trypaflawiny lub innym środkiem bakterio- i grzybobójczym. Na dnie zbiornika powinny się znajdować rośliny o miękkich liściach (Limnophila sessiliflora, Peplis diandra, Myriophyllum) lub grudki żwiru, pomiędzy które opadają następnie jaja. Najlepsze wyniki uzyskuje się przy silnym nasłonecznieniu. Niektórzy hodowcy zalecają stosowanie rusztu ikrowego. Jednakże w mojej hodowli tarlaki nigdy nie zjadały złożonej ikry (odpowiednie żywienie). Tarło trwa od 1 do 5 godzin. Po tarle osobniki rodzicielskie odławiamy. Dobrze odżywione ryby po około 2 tygodniach zdolne są do ponownego tarła, tak, że przy dostępie do stosownej bazy pokarmowej dania lamparcie można rozmnażać praktycznie przez cały rok. Chciałbym tu jeszcze zaznaczyć, że ryby z rodzaju Brachydanio łatwo się ze sobą krzyżują, dając płodne lub niepłodne potomstwo. Znane są krzyżówki m.in. Brachydanio rerio—Brachydanio nigrofasciafus lub Brachydanio „frankei" —Brachydanio rerio, itp.
    Życzę wszystkim powodzenia w hodowli tych pięknych ryb.
 

"Akwarium" 4-5/85


strona główna